1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: tessa - komentarze |
asereT
Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 32425
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-09-21, 20:24 Temat: tessa - komentarze |
tessa napisał/a: | Operacja jest jutro. Umieram z niepokoju. |
tessa trzymam kciuki |
Temat: tessa - komentarze |
asereT
Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 32425
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-09-21, 17:35 Temat: tessa - komentarze |
tessa napisał/a: | Pielęgniarki pierwsze co zrobiły, to plastrami przykleiły do ściany dzwonek, żeby Mam nie mogła ich niepokoić. Tak, tak- takie jeszcze są szpitale w Polsce. Dodam, że szpital, gdze leżała Mama ma mnóstwo certyfikatów i wyróżnień. Boże bron pacjentów przed nim:( |
No właśnie,czyli nasze centrum nie jest wybrykiem natury..bo i w innych zakładach leczniczych, są ludzie ..i..taborety...są lekarze i ..lekarze |
Temat: tessa - komentarze |
asereT
Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 32425
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-09-14, 21:05 Temat: tessa - komentarze |
tessa napisał/a: | Wiecie co, mnie przede wszystkim przygniata? Bezradność. Wiem, że to może wydaje się dziwne, że mam problem ze skontaktowaniem się z lekarzem- ale mam. Telefonów nie odbiera, w szpitalu jest nieuchwytny. Dziś spędziłam tam napawdę dużo czasu. Ale przeciez nocować nie mogę w szpitalu, ani być tam w każdej chwili z powodu pracy i odległości, jaka mnie dzieli od Białegostoku. |
.
Tessa, wiedz, że to nie tylko Ty tak masz, inni (ja z mężem) też. Pozdrawiam, i życzę wytrwałości, cierpliwości i "końskiego" zdrowia, by by móc się leczyć trzeba być zdrowym jak "koń" |
Temat: tessa - komentarze |
asereT
Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 32425
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-09-03, 12:36 Temat: tessa - komentarze |
Trzymaj się, dziewczyno i płacz, ale z umiarem. Ja też płaczę, gdy mąż już się ułoży do snu, ja idę do drugiego pokoju i płaczę, płaczę bezgłośnie - w poduszkę, - choć tak naprawdę chce mi się po prostu wyć.. z bólu, żali i rozpaczy... bo razem przeżyliśmy 42 lata a 12 października tego roku będzie 43 rocznica ...
Jeśli będziesz płakała rozsądnie, to wypłaczesz złe emocje, które dołują, i nie pozwalają trzeźwo myśleć. Płacz w ukryciu, a ludziom a szczególnie tacie i rodzinie pokazuj radosne oblicze, by nie pogłębiać załamania u taty.
Mimo wszystkich złych wiadomości musisz wytrzymać i nie poddawać się.. |
|
|