1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 114
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-15, 21:42   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Dziekuję Wam bardzo, za pamięc, za dobre słowo, za pomoc, za wszystko,
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-15, 20:40   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Dziś mija rok jak mama zmarła. Wydaje się, że to było wczoraj. Bardzo mi jej brakuje.
Mamo spoczywaj w pokoju
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-12-21, 13:36   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Odkurzam ciut swój temat ale lepszego miejsca nie ma.
Nadchodzą pierwsze święta Bożego Narodzenia bez mamy. To już prawie rok jak przegraliśmy walkę z chorobą a ja mam wrażenie jakby to było wczoraj.
Święta już nie będą takie same, już czegoś będzie zawsze brakować. Zawsze oczekiwałem Świąt Bożego Narodzenia ze względu na klimat tych świąt, na choinkę, którą się ubiera, ze względu na potrawy, które przygotowywała moja mama a teraz brak najważniejszego z składowych, który budował ten klimat, mojej mamy, nie pozwala mi się cieszyć.
Jak to dziwnie brzmiały życzenia zdrowia, które składałem mamie a 3 tygodnie później mama zmarła - ot taka przewrotność losu.
Z drugiej strony miałem to szczęście, że mama była ze mną 70 lat i chyba z tego powinienem się cieszyć.
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-09-18, 11:26   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Dziękuję Ci Ula
Niestety w naszym przypadku potoczyło się to w nie najlepszym kierunku.
Stratę matki zapomina się cholernie długo.
Pozdrawiam
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-02-03, 13:53   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Bardzo Wam wszystkim dziękuję. To wiele dla mnie znaczy szczególnie w takim momencie.
Już myślałem, że mój wątek spadnie z afiszu a tu taka niespodzianka.
::thnx::
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Andrzej
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-24, 03:26   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Jestem po pogrzebie.
Pusty pokój równa się dla mnie z końcem pewnego rozdziału w moim życiu. Uzależnienie od forum nie pozwala mi nie zalogować się ale widzę wszystko z pewnej perspektywy, która nie pozwala mi na obiektywną ocenę sytuacji przez co ograniczam się do czytania wątków. Słowa pielęgniarki " Daj mamie odejść" wyorały się w psychice na zawsze. Zostałem sierotą ale to jest sytuacja z która się liczyłem, , ale płaczu syna po utracie ukochanej babci długo nie zapomnę.
Chciałem Wam wszystkim podziękować za pamięć, za to że jesteście a przede wszystkim życzę Wam więcej szczęścia w walce z nowotworem niż my mieliśmy.
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-17, 15:59   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Dziękuję Wszystkim za słowa otuchy, za pamięć.
Obrazy ze szpitala jak odchodziła mamusia wracają jak bumerang rozdrapując wszelkie próby powolnego gojenia się rozdartego serca.
Nawet w szpitalu jak mamusia odchodziła trzeba było walczyć o pomoc w lekkim odejściu.
Po awanturze wywalczyłem swoje i myślę, że mama nie cierpiała ( Taką przynajmniej mam nadzieję ). Wszystko to chore. Kilka moich interwencji dopiero spowodowało ulgę w cierpieniu mojej mamie ale co byłoby gdyby mama nie miała pod ręką syna, który miał ochotę zrównać z ziemią cały szpital aż ciężko sobie wyobrazić.
Po śmierci mamusi podeszła do mnie pielęgniarka i powiedziała, że jak mnie zobaczyła gdy po raz kolejny przyszedłem po pomoc dla mamy kipiącego złością to się najnormalniej bała ( nawet nie wiedziała jak bardzo miałem ochotę ją rozszarpać).
Teraz cisza, cisza która przeszkadza.
Mamy nie ma a mi tak bardzo jej brakuje. Zrobiłem wszystko żeby mamie pomóc, waliłem głową w mur i przegrałem. Ja mogłem przegrać tylko mama miała wygrać, miała wygrać życie ale życie tu i teraz. A wygrała życie tam, lepsze, bez cierpienia raka, fałszywych ludzi może to lepiej.
Dla mamusi lepiej, dlatego odkładam na bok mój egoizm Mamo spoczywaj w pokoju.
Ja już powoli do ciebie podążam. Dla mnie będzie to okres długi oby jak najdłuższy dla Ciebie będzie to tylko chwila.
Do zobaczenia Mamo.
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-15, 17:44   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Roku pańskiego 2010, miesiąca stycznia, dnia 15, o godzinie 16.00 moja mamusia odeszła.
Co pozostało: pustka, bezsilność, pytania.
Pustka bo mamusi nie ma.
Bezsilność bo ciężko patrzeć na cierpienia najbliższego.
Pytania bo czyż może wszystko może być jasne ?
Mamusia odeszła w otoczeniu najbliższych jej osób, męczyła się na koniec ale już ma spokój, już się nie męczy.
Żyć się nie chce. Ale wrócę, podniosę się jak feniks z popiołów i stanę przy Waszym boku, żeby wspierać Was w walce z nowotworami swoim doświadczeniem, wiedzą.
Ale na teraz odchodzę, nie mam sił, mama umarła na moich rękach. Byłem przy niej do końca. Widok męki mojej ukochanej mamusi wyrył rysę, która nie pozwala mi funkcjonować normalnie.
Trzymajcie się w walce myśmy przegrali, przegrali najważniejszą walkę ale czy były szanse na wygraną... chyba tylko złudne.
THE END
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-14, 21:45   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
To co się dzieje od początku tygodnia można opisać jednym słowem: MASAKRA

W poniedziałek byliśmy na RTG płuc po badaniu mama zaczęła tracić oddech próby moje uzyskania pomocy - przemilczę postawę personelu medycznego.
Mama dostała zastrzyk dexamethazonu i jakoś przeszło. Zdobyłem skierowanie do szpitala ale mama nie uważała za celowe z tego skorzystać. Wizytę u onkologa przemilczę.
Wydolność oddechowa dalej słaba, o kondycji nie wspomnę. Jeszcze dziś rano przed wyjściem do pracy było OK a o 10.00 resztkami sił mama zadzwoniła do żony. Pogotowie, szpital. Przyjechałem do szpitala ok 14.00 mama pod tlenem, nie może odkaszlnąć wydzieliny zalegającej płuca ale ogólnie w miarę OK.
Pojechałem do niej wieczorem i widzę, że mama o 100 % gorzej niż w południe mimo, że pod tlenem :cry: :cry:
Chwilkę z nią porozmawiałem ale nie chciałem jej męczyć bo widzę, że słaba, nogi mamie spuchły i chce iść spać. Dorwałem lekarza i mówię na wstępie jej, żeby przetrzymać mamę do czwartku bo ja chcę zdobyć samemu koncentrator a ona najdelikatniej jak potrafiła: " Nie rozmawiajmy na razie o czwartku" Szczęka opadła mi na podłogę. Mama nie może oddychać mimo podłączonego tlenu, grozi jej zator płucny ( 10X przekroczona norma ) i organizm się jak to ładnie określić wygasza :cry: :cry:
Robią co mogą żeby jeszcze mamę zostawić wśród nas ale szanse są małe.
Tak usłyszałem od lekarza.
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-14, 20:40   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
lekarze walczą o życie mamy :cry: :cry: :cry: :cry:
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-14, 15:50   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Nie chciała mama pójśc po dobroci do szpitala to dziś zabrało ją pogotowie :cry: :cry:
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-14, 09:00   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Pani onkolog oceniła zmiany na podstawie RTG. Jak tylko dorwę skaner to zeskanuje opis RTG płuc i kręgosłupa. Co ciekawe teraz na RTG jest widoczny guz wielkości 35 mm :(
Naświetlane ma być śródpiersie a co do koncentratora to prościej go sobie samemu zrobić niż wypożyczyć :uuu:
Rozważamy wypożyczenie odpłatnie bo czekać to ja mogę a nie mama.
Pozdrawiam i dziękuję
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-13, 20:49   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Dziękuje Wam za słowa otuchy.
Odnośnie Megace lub Megalii to jeszcze miesiąc temu brała mama ale pytaliśmy pani onkolog ona wręcz stwierdziła, że mama powinna odstawić Megalię więc daliśmy sobie spokój.
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-13, 17:33   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Wróciliśmy od onkologa i jedyne co dobre to, że nie ma przerzutów do kręgosłupa tylko bardzo daleko posunięte zmiany zwyrodnieniowe.
Stan mamy pani onkolog oceniła jako bardzo ciężki. Zaleciła jedną frakcję naświetlania.
Mama ma typowe objawy niedotlenienia mózgu. Słaba jest niemiłosiernie, apetyt też jakiś oszałamiający nie jest.
Sprawa wygląda niestety tak sobie.
Pozdrawiam
  Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
awilem

Odpowiedzi: 405
Wyświetleń: 103249

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-11, 18:42   Temat: Nowotwór płuca - adenocarcinoma - The End
Mama cały czas jest strasznie słaba a dziś to była masakra. Całe szczęście, że byliśmy w szpitalu na RTG i dało się wszystko załatwić. Nabiegałem się po schodach jak idiota i byłem u onkologa, pulmunologa, ratunkowa izba przyjęć i okazało się, że nasilenie duszności nastąpiło po odstawieniu dexamethazonu ( tabletki nam się po prostu skończyły).
Mama dostała zastrzyk i receptę na tabletki i minęło mamie ale miałem pełne gacie. Profilaktycznie dostałem skierowanie do szpitala na oddział pulmunologii ale mama narazie nie chce iść.
Pozdrawiam
 
Strona 1 z 8
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group