1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-02-01, 08:37 Temat: rak anaplastyczny |
Dziękuję alice.
Życzę Wam dużo wytrwałości. Myślami jestem cały czas z Wami. |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-12-21, 21:34 Temat: rak anaplastyczny |
W środę odbył się pogrzeb mojego Kochanego Tatusia
Zmarł w poniedziałek o 6.40 w szpitalu. Zadzwonił do mojej mamy o 5.20 i ostatkiem sił powiedział, że umiera. Pojechaliśmy do niego (30 km). Tato leżał w bezruchu mając szeroko otwarte oczy, ciężko oddychał. Mówiliśmy do niego, głaskaliśmy, całowaliśmy, ale nie reagował, powiedziano nam, że jest w agonii. Wtedy zaczęłam krzyczeć, że jesteśmy przy nim i Go bardzo kochamy, a Tatko jakby zareagował, ogarnął nas swoim wzrokiem (tzn. mnie, moją mamę, siostrę i brata), zrobił głęboki wdech i umarł.
Nie ma już mojego Najdroższego Tatusia, mój świat się zawalił . |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-12-04, 08:55 Temat: rak anaplastyczny |
Dziś jest jeden z tych dni, których się najbardziej obawiałam, kiedy dowiedziałam się o chorobie Taty .
Nadszedł czas, kiedy musimy zgłosić mojego najukochańszego Tatusia do hospicjum domowego.
Choroba postępuje, zabiera mi mojego Tatę .
Nie mogę pisać... |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-20, 12:40 Temat: rak anaplastyczny |
Widzisz grażko, każdy lekarz ma swój sposób leczenia. Nasza pani doktor wręcz się wzbrania przed przepisaniem tacie insuliny, mówi, że to ostateczność i stara się ustawić leczenie tak, aby było jak najkorzystniej dla taty. Niestety nic nam nie mówiła o tym, że przy chemii nie powinno się stosować tabletek . Z pewnością zapytamy o to 5 grudnia.
Serdeczne uściski dla Ciebie i męża
[ Dodano: 2012-11-20, 12:41 ]
P.S. Wskazówka jak najbardziej sie przydała - jak zwykle zresztą |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-20, 10:16 Temat: rak anaplastyczny |
Tata jest w klinice na 6 cyklu chemii.
Wczoraj miał zrobiony kontrolny TK. Okazało się, że na wynik musimy poczekać do przyszłego tygodnia. Niestety znowu czekanie, stres i niepewność.
Tato nadal jest przygnębiony, nie ma apetytu. Do tego zaczęły się problemy z cukrem (tata ma cukrzycę typu 2), który skacze jak oszalały. Byliśmy u pani diabetolog, która zwiększyła dawkę leku i jak poziom cukru się w miarę nie unormuje prawdopodobnie przejdzie na insulinę - wizytę mamy ustaloną na 5 grudnia.
Wczoraj przed wyjazdem do kliniki tato powiedział mi, żebym się nie martwiła, że choinkę na święta z pewnością ubierze, jak co roku.
Biedny stara się nas pocieszać, nie narzeka, choć w jego oczach widać smutek i przerażenie ech...
Boję się każdego następnego dnia. |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-09, 10:29 Temat: rak anaplastyczny |
Dziękuje Kamis za odpowiedź.
Z moim tatą nie jest łatwo. Chodzi o to, że w swoim życiu już przechodził to piekło i pomomo, że miał różne chemie w tym czerwoną i dawano mu max. 2 lata życia ta choroba go tak nie wyniszczyła jak ta obecna. Widzi, że jest źle i żadne nasze sugestie, tłumaczenia, że wtedy się udało to i tym razem się uda do niego nie przemawiają. Dwa tyg. temu będąc w szpitalu sam poprosił o konsultację psychologiczną, która nic nie dała, wręcz przeciwnie, tata do domu wrócił rozczarowany i jeszcze bardziej przygnębiony. Namawiam tatę, aby spróbował jeszcze raz rozmowy z psychologiem, tym razem w gabinecie prywatnym, ale jak narazie bezskutecznie, a tak bym chciała, aby wrócił mu apetyt i dobry chumor.
[ Dodano: 2012-11-09, 10:35 ]
Kochana Grażynko, jak zwykle jesteś, gdy potrzebna pomoc .
[ Dodano: 2012-11-09, 10:44 ]
do kmis757 - przepraszam bardzo za Kamis. Na przeprosinki ode mnie |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-09, 09:33 Temat: rak anaplastyczny |
Tato cały czas jest apatyczny, zrezygnowany. Dużo leży, choć wydaje mi się, że wcale nie musi. Nie chce wychodzić na spacery.
19.11. tata jedzie na kolejny 6 cykl chemii. Będzie miał wówczas zrobiony TK (zaczyna się straszna nerwówka). Jak długo będziemy czekać na opis z tego badania? Zależy mi na tym, żeby wiedzieć, ponieważ chciałybyśmy być z mamą przy tacie, kiedy dowie się, czy leczenie przynosi oczekiwane rezultaty, czy nie (oby to pierwsze). Jak długo czekaliście na wynik? |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-25, 06:29 Temat: rak anaplastyczny |
U nas niestety wszystko się wali
Tydzień temu, kiedy tato wychodził ze szpitala z kolejnego cyklu chemii czekała na niego w domu traumatyczna wiadomość (tragedia rodzinna). Tato bardzo to przeżył, ten stres, nerwy sprawiły, że w ciągu pięciu dni schudł 3 kg. Obecnie waży 45 kg. Do tego wszystkiego nie ma apetytu, wszystkie potrawy smakują tak samo, bardzo osłabł. Tato stracił wiarę w sens leczenia. Proszę go i namawiam na wizytę u psychologa, ale nie chce iść, mówi, że nie będzie sprawiał kłopotu, poprosi o konsultacje psychologiczną za tydzień, kiedy pojedzie do szpitala.
Co robić? Nutridrinki nie wchodzą w grę, tato źle się po nich czuje. Czytałam, że niektórym chorym lekarze przepisują preparaty na apetyt, może to zrobić lekarz rodzinny?
Bardzo boję się, że niska waga i złe samopoczucie sprawią, że tata nie otrzyma kolejnej chemii |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-16, 12:35 Temat: rak anaplastyczny |
Grażko tato jest na czwartym cyklu chemii, dokladnie to samo powiedziała Pani doktor, czyli żeby smarować ręce maścią zawierającą wyciąg z kasztanowca.
Dziękuje bardzo za poradę, dla ciebie i męża . |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-15, 19:46 Temat: rak anaplastyczny |
Dziękuję kochana absenteeism, na Ciebie można zawsze liczyć. |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-15, 12:49 Temat: rak anaplastyczny |
Znowu zwracam się do Was z prośbą.
Tato zaczyna mieć problemy z żyami, tzn. zawsze miał je "kruche", ale teraz po trzech wlewach są one bardzo ciemne (jakby popalone) i wzdłuż nich robią się ranki. Wszystkie wlewy miał w tą samą rękę, w prawą chyba dlatego, że na lewej ręce żyły są pokryte zgrubieniami, jakby były pozapychane.
W jaki sposób można poprawić kondycje tych żył, czym je smarować? Czy można je masować?
Jeszcze jedna sprawa.
Odkąd tata zaczął brać chemię pojawił się katar, który jest wodnity i nasila się w ciągu dnia. Lekarz rodzinny powiedział, że być może jest to reakcja alergiczna na jakiś składnik chemii, którą otrzymuje. Czy jest to możliwe?
Pozdrawiam |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-04, 06:40 Temat: rak anaplastyczny |
dziękuję absenteeism - dobrze, że jesteś . |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-03, 13:30 Temat: rak anaplastyczny |
Dziękuję za odpowiedź absenteeism.
Tata obecnie bierze polprazol (ale to chyba tylko osłonowo?).
W lutym, kiedy zdiagnozowano kandydozę w zaleceniach poszpitalnych miał zażywać przez miesiąc IPP 20 - co oczywiście uczynił .
Nie wiem jak pomóc tacie, ulżyć, bo lekarz onkolog nic na te dolegliwości nie poradził niestety. Może udać się do lekarza rodzinnego? Czy lepiej czekać do następnej wizyty w klinice?
Przypomniało mi się, że na początku pomagało tacie na to palenie w przełyku picie mleka małymi łyczkami - może komuś ta rada pomoże
[ Dodano: 2012-10-03, 14:48 ]
Zapomniałam napisać - ten lek przeciwbólowy to rzeczywiście Doreta. |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-10-03, 10:52 Temat: rak anaplastyczny |
Witajcie.
Nie pisałam co słychać u mojego taty bo w zasadzie nic bardzo niepokojącego się nie działo.
Tatuś jest po trzecim wlewie, nadal nie ma apetytu. Można powiedzieć, że średnio co drugi dzień miewa boleści.
Zastanawiam się właśnie nad tymi bólami, bo tata przyjmuje trzy razy dziennie lek (nazwy nie pamiętam, bo jest zmieniony na jakiś nowy, zaczyna się na literę d) składający się z tramadolu i paracetamolu, który całkowicie nie uśmierza już bólu.
Czy wobec tego mamy się udać po jakieś silniejsze leki? Ostatnio tata powiedział mi, że jak mu już ten lek nie pomaga to znaczy, że będzie musiał brać coraz silniejsze i wiadomo jak to się skończy .
Kiedy ma boleści to wtedy bardzo jest załamany, nie widzi sensu dalszego leczenia i choć ukrywa to, widzimy,że płacze.
Po drugim wlewie doszło jeszcze uczucie palenia przełyku, zgaga (w lutym tata miał robioną panendoskopię i zdiagnozowano kandydozę przełyku). Czy dolegliwości te mogą być skutkiem ubocznym przyjmowania chemii?
Jak powiedział o swoich dolegliwościach lekarzowi usłyszał, że tak już będzie . Naprawdę nie da się jakoś złagodzić tych dolegliwości
Ale jak pisałam te boleści są średnio co drugi dzień, a wczoraj właśnie był taki dzień, bez większego bólu, kiedy tacie chce się żyć. Zabrałam więc go z mamą do lasu - ale był szczęsliwy, kiedy znalazł parę grzybków . No i przespał cała noc.
Jak niewiele trzeba.... . |
Temat: rak anaplastyczny |
beti*
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 21862
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-09-13, 11:14 Temat: rak anaplastyczny |
Witaj grażeczko
Wspomagamy tatę jak najbardziej: zażywa Ecomer, bierze prebiotyk na ochronę jelit, pije dużo soków warzywnych. Zabieramy go z mamą do lasu na spacerki (wstydzi się wychodzić do ludzi, bo mówi, że jest bardzo chudy i ma wrażenie, że wszyscy się na niego patrzą). Nie wiem, jak możemy jeszcze wspomóc organizm taty. Może jakieś rady, z własnego doświadczenia? Chętnie je wdrożę .
Dziś tata przyjeżdźa z chemioterapii i martwię się, bo powiedział mi, że od przedwczoraj nie ma wcale apetytu. Przy pierwszej chemii za to jadł jak szalony, ogólnie czuł się dobrze.
Jak będzie teraz
Pozdrawiam |
|
|