To mój pierwszy post więc korzystając z okazji chciałbym się przywitać. Czytając ten wątek nie mogę wyjść z podziwu ile w Tobie determinacji w walce z ta straszna chorobą taty. U mojej mamy dwa tygodnie temu wykryli raka płuc i powiem szczerze że jestem załamany. Życzę Wam dużo siły i wytrwałości