Zajana jestem z toba ja rowniez nie moge sie otrzasnac porostu nie dochodzi to do mnie w sobote bylismy razem z mama na weselu czuła sie dobrze planowałysmy wczasy w sierpniu a wczwartek jej juz nie było .
Poprostu nie moge tego pojac ze w przeciagu kilku godzin stan mamusi tak sie pogorszył jakie to zycie jest niesprawiedliwe jest mi tak ciezko w dodaku moja corcia miała za kilka dni komunie ktorej mamusia niestety nie doczekała ....
Rozumie Twoja rozpacz chyba lepiej niz ktokolwiek inny .
Pozdrawiam ciepło i jakbys chciała sie wyryczec to pyrycze z toba .
SCISKAM[/u]