Ale powiem Wam: nawet jeśli wyhodowałam sobie dziadostwo na hormonach ciążowych i leczeniu hormonalnym przed, i tak, mając dzisiejszą wiedzę, nie zrezygnowałabym z dziecka mimo że ostatnio strasznie nam daje w kość jak przystało na prawie dwulatka
Aniu i to jest właściwe podejście do życia
Zapewne kolejne wizyty kontrolne przyniosą same dobre wieści.
Pozdrawiam serdecznie.