1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
drMarta
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 10012
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-18, 09:25 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Moniko, niestety kwestia refundacji leku a możliwości terapeutyczne jego zastosowania nie zawsze oznaczają to samo. Dlatego pisząc wcześniej o herceptynie wskazywałam na możliwości jej zastosowania, o których decyduje lekarz biorąc pod uwagę właśnie wytyczne NFZ umożliwiające refundację tego leku.
Wiem, że starasz się zrobić dla Mamy absolutnie wszystko. I robisz wszystko. Niestety proces leczenia onkologicznego jest skomplikowany. Choć to nie takie łatwe, w niektórych momentach pozostaje zaufać onkologowi.
DSS podała Ci dokładne wytyczne NFZ w kwestii refundacji. Choć restrykcyjne, to pozostają obowiązujące przy podejmowaniu decyzji o zastosowaniu herceptyny. Tym samym widzisz teraz, że to nie wykluczenie przez lekarza a po prostu wytyczne systemu.
Myślę jednak, że w tej sytuacji najważniejsze pozostaje to, że miałaś poważną wątpliwość dotyczącą sposobu leczenia Mamy. Pamiętaj, że w każdej tego typu sytuacji zawsze od razu możesz zapytać lekarza o podstawę takiej decyzji. Gdybyś od początku wiedziała, że NFZ w ten sposób określił kryteria, nie traciłabyś energii na ustalenie motywacji lekarza prowadzącego.
Muszę jednocześnie przyznać, że te wytyczne nie były mi tak dobrze znane. Nie jestem lekarzem i dlatego jestem przekonana, że najlepiej wszelkie niejasności wyjaśnić bezpośrednio u onkologa.
DSS, dzięki za podanie linków do szczegółowych informacji na ten temat! |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
drMarta
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 10012
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-11, 08:32 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
ja100 napisał/a: | mam podawany dożylnie |
Tak, dożylnie, mój błąd |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
drMarta
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 10012
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-08, 08:54 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Moniko,
jesteście na początku leczenia, stąd wiele rzeczy jest dla Ciebie niejasne. Śmiało pytaj o wszystko, będziemy się starali odpowiadać na Twoje pytania.
Odnoście smaku w trakcie chemioterapii, to rzeczywiście wielu pacjentów odczuwa zmiany w tym zakresie. Najczęściej opisują je jako "metaliczny smak" lub po prostu brak smaku niektórych potraw. Zazwyczaj jednak są takie potrawy, które zachowują smak, zwłaszcza jeśli do tego mają przyjemny zapach. Dlatego najlepiej, aby Mama jadła wszystko to, na co ma ochotę. Niektórym smakują wówczas takie frykasy jak np. lody truskawkowe Niech zatem je, co tylko sobie zażyczy!
Odnośnie zamieszczonych przez Ciebie wyników, to wskazują one na raka piersi z przerzutami do układu chłonnego (zajęte węzły chłonne). Z pozostałych wyników badań nie ma jednak dowodu na występowanie tzw. przerzutów odległych (do innych organów - wątroby, mózgu itp.).
Wyniki badąnia receptorów guza wskazują, że występuje mutacja typu HER. Czy lekarz prowadzący mówił Wam o włączeniu Herceptyny? Jest to lek podawany doustnie, mający blokować receptory HER i zapobiegać rozwojowi przerzutów i powstawaniu nowych ognisk choroby.
Odnośnie badań, to przed podaniem kolejnej chemioterapii standardowo bada się parametry krwi, aby stwierdzić, czy organizm poradzi sobie z kolejną dawką cytostatyków (leków podawanych w trakcie chemii). Cytostatyki działają toksycznie nie tylko na komórki nowotworowe, ale także na wszelkie komórki ciała szybko dzielące się (szczególnie np. szpik kostny). Dlatego trzeba badać parametry krwi, aby wiedzieć, czy pacjent może bez ryzyka dostać kolejną dawkę. Stąd też odstępy między kolejnymi kursami i dawkami w obrębie jednego kursu - aby organizm (np. szpik) miał czas by się zregenerować.
Badania skuteczności leczenia (np. poziom markerów) nie są wykonywane przed każdą chemią, a jedynie wtedy, gdy lekarz chce oszacować dotychczasowe korzyści z leczenia oraz zaplanować dalsze postępowanie. Zazwyczaj następuje to po zakończeniu jakiegoś etapu leczenia.
Tym nie mniej, pamietaj że wchodząc do gabinetu onkologa możesz o wszystko zapytać! Zaznaczam, że nie jestem onkologiem i nie znam przypadku Twojej Mamy. Informacje, które Ci podałam dotyczą typowego postępowania.
Polecam Ci przygotowanie przed wizytą u lekarza karteczki z pytaniami, jakie chcesz zadać. W trakcie wizyty wyjmij kartkę i długopis, zadawaj kolejne pytania i notuj uzyskane odpowiedzi.
Odnośnie wykonanych badań, czy Mama miała robioną scyntygrafię kości?
Zapytaj koniecznie lekarza o możliwości leczenia herceptyną.
Pozdrawiam, MP |
|
|