Autor |
Wiadomość |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-14, 20:39 Temat: IV stadium raka płuca |
Hej, czy ktoś mi odpowie??? Mam parę pytań, szukałam odpowiedzi na forum ale z tego wszystkiego nie mogę się odnaleźć. Mama słabnie, muszę pomagać jej wstawać, prowadzić ją do łazienki ogólnie pomagać. Dodatkowo zrobiło jej się obtarcie na pupie (a raczej tam gdzie kiedyś ta pupa była), którego nie mogę wygoić ze względu na to, że mama śpi tylko i wyłącznie na tym boku, nie wiem co robić. Może materac przeciwodleżynowy by pomógł? Mama co chwila woła, żebym ją przesunęła ale nie da zmienić boku bo zaczyna ją dusić. Dodatkowo dziś zauważyłam na rękach takie krwawe plamki ciemniejsze i plamy czerwone co to może oznaczać? Nie wiem czy po raz kolejny dzwonić do pielęgniarki, ostatnio dzwonię do niej codziennie i nie chcę też wyjść na histeryczkę jak z tym obtarciem na pupie. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-26, 14:00 Temat: IV stadium raka płuca |
Załatwiłam hospicjum, udało mi się wstrzelić w jakieś wolne miejsce (dzięki pani pielęgniarce i jej szybkiej reakcji), pierwsza wizyta ma być za dwa tygodnie albo wcześniej. Jestem już troszkę spokojniejsza ale niepokoi mnie bardzo ten krwisty kaszel mamy, tak bardzo ją męczy. Dziś w nocy już byłam na skraju, żeby wezwać pogotowie, a mama jak to mama uparta jak czterokopytny "NIE I KONIEC", z drugiej strony w szpitalu też nie robili nic w tym kierunku, kazali odpluwać i tyle. Chciałabym jej jakoś ulżyć ale nie bardzo wiem jak. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 20:00 Temat: IV stadium raka płuca |
Marzeno, domyślam się tego, że się boją bo nasza pani doktor wszystkich śle do szpitala ale akurat w tym wypadku chwała jej za to, że zareagowała, bo bym się jeszcze później dowiedziała. Cóż jak się nie ma co się lubi. Mam też nadzieję, że nowy onkolog będzie miał inne podejście do pacjenta niż poprzedni. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 18:08 Temat: IV stadium raka płuca |
Wiem i robię wszytko aby to jak najszybciej załatwić, lekarz rodzinny jest zabezpieczeniem póki się nie zwolni miejsce. Jestem po prostu zagubiona w całej sytuacji, dlatego dziękuję za Waszą cierpliwość. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 14:31 Temat: IV stadium raka płuca |
Boję się bo mogę liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Póki co mamie w szpitalu przetoczyli krew dziś, wychodzi i zobaczymy, zapisałam ją też do nowego onkologa ale to dopiero za tydzień. Wszystko wyjdzie w praniu. Doradźcie mi czy póki nie nadaje się do hospicjum domowego to mogę skorzystać z wizyt domowych lekarza rodzinnego? |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-16, 19:45 Temat: IV stadium raka płuca |
Wiem, że ona nie czuję się bezpiecznie ale bałam się, że w domu nie będę umiała jej pomóc jak się coś zadzieje, jestem w trakcie załatwiania formalności związanych z hospicjum domowym, to nie jest takie proste. Nie wiem jak szybko posuwa się tego typu choroba, ale ogólnie stan mamy jest dobry. Nic ją puki co nie boli (chyba, że się nie przyznaje) dziś nawet troszkę odżyła. Z resztą z wypisem z instytutu dostałyśmy skierowanie na oddział chorób płuc, więc myślałam, że to jest potrzebne. Na pewno nie będę chciała jej trzymać w szpitalu dłużej niż to konieczne. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-16, 17:25 Temat: IV stadium raka płuca |
Marzena nie mam Ci nic za złe, nie zrozum mnie źle, porostu doszłam do wniosku, że w szpitalu będzie bezpieczniejsza. Zła jestem tylko i wyłącznie na onkologa i troszkę też na siebie, że nie zareagowałam wcześniej na to wszystko.
Pozdrawiam |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-16, 08:40 Temat: IV stadium raka płuca |
Marzena66, zdaję sobie z tego sprawę, więc chce ją jak najszybciej zabrać do domu, a do onkologa pojadę sama, niech mi powie prosto w oczy, że nie było sensu, że chciał umyć ręce i pozbyć się pacjenta. Chciałabym jeszcze jej jakoś pomóc, bo nie dociera do mnie, że może już niedługo jej nie być.. Chyba każdy z nas szuka jakiejś nadziei. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-15, 23:50 Temat: IV stadium raka płuca |
Dziękuję za wszelkie rady. Dziś oddałam mamę na pulmonologię, nie chciałam tego szczególnie, że w szpitalu warunki są jakie są, ale niech ją troszkę postawią na nogi, a z onkologiem jeszcze sobie porozmawiam, bo Pani doktor ( o dziwo tym razem bardzo miło i dość rzeczowo odpowiadała mi na pytania) stwierdziła, że niepotrzebnie wysyłał mamę na konsultację skoro gołym okiem widać jaka jest słabiutka. Jedyne co z tego dobrego wyszło, że dokładnie ją przebadali. Serce mi pęka, jak widzę tą moją kruszynkę, chudzinkę, wystraszone zwierzątko, które męczą "złe" panie pielęgniarki.
Kupiłam dziś na spróbowanie te nutridrinki jutro jadę i zobaczę, mam nadzieję, że posmakują jej. Jeżeli to nie zadziała poproszę panią doktor żeby coś na ten apetyt dała. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-14, 20:10 Temat: IV stadium raka płuca |
Marzena66, jak dzwoniłam do hospicjum to Pani była bardzo miła, wyjaśniła mi mniej więcej jak to wygląda, tylko w tym momencie może mnie jedynie wpisać na listę oczekujących bo nie mają wolnych miejsc. Zobaczymy co zrobią jutro w szpitalu, mam nadzieję tylko, że nie trafię na tą samą lekarkę co wcześniej , będę się starała jak najszybciej zabrać mamę do domu, niech coś poradzą na ten kaszel, no tak ją męczy w nocy, że szok. Oooooo i może mi jeszcze poradzicie co z brakiem apetytu, można temu jakoś zaradzić. Kiedyś mogła zjeść tonę ziemniaków na obiad, a teraz dziobie, muszę wpychać w nią na siłę posiłki z piciem jest nie lepiej (chodź piła zawsze mało). Jest tak przeraźliwie chuda, że aż widać wszystkie mięśnie pod skórą. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-14, 17:20 Temat: IV stadium raka płuca |
Puki co mama idzie na oddział chorób płuc, byłam dziś u naszego onkologa ale niestety ma urlop. Do hospicjum się jeszcze nie kwalifikuje, bo jest na tzw. "chodzie" oby jak najdłużej. Nie chcę jej znów kłaść do szpitala bo się strasznie męczy, ale co mam zrobić niech zobaczą i podejmą jakieś kroki, chociaż żeby zaradzili na ten kaszel bo się męczy strasznie. Powiedzcie mi jeszcze czy jeżeli pacjent nie jest do końca świadomy swojego stanu (a mama dziś stwierdziła, że może uda się jeszcze jakąś chemioterapię albo coś, chodź staram się delikatnie uświadomić, że jest słabiutka i lekarze się trochę boją ją faszerować to czy lekarz może ją oświecić, że nie ma już dla niej ratunku? Nie chce po prostu, żeby całkiem się poddała i tak już jej obojętność na wszystko mnie dobija. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-13, 21:40 Temat: IV stadium raka płuca |
W takim razie jestem ciut spokojna, mama jest jeszcze na chodzie, tylko taka słabiutka jest, ale myślę, że godzinkę wytrzyma o czym mnie zapewnia. Myślę, że to ją troszkę ożywi, jak nie będę skakać i gnębić, żeby się troszkę ruszyła. Bardziej się boję o to czy pod moją nieobecność może coś się jej stać. Z sąsiadką może być problem, bo mieszkamy troszkę w odosobnionym miejscu, a nikt specjalnie nie przyjedzie, żeby posiedzieć z mamą. Chcę załatwić jutro sprawę z hospicjum domowym, rozeznać się co i jak, i skoczyć do jej onkologa niech mi wyjaśni co i jak bez ogródek. Chcę być przygotowana na wszystko.
Dziękuję za wszelkie rady i pomoc, dodajecie mi siły. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-13, 20:40 Temat: IV stadium raka płuca |
Misiak dzięki, chyba tak zrobię, macie rację, że innego wyjścia nie ma, a muszę znaleźć siłę żeby jak najmniej cierpiała, jutro zadzwonię i się zorientuję co i jak.
Powiedzcie mi jeszcze czy mogę, zostawiać mamę samą, choćby na godzinkę, żeby wyskoczyć do sklepu lub na chwilę do pracy. Wiem, że może te pytania nie są zbyt górnolotne bo każdy inaczej przechodzi chorobę ale boję się bardzo, nawet teraz w napięciu nasłuchuję czy nic się nie dzieje u niej w pokoju.
Pozdrawiam. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-13, 18:56 Temat: IV stadium raka płuca |
Nie wiem czy mogę zdecydować się na hospicjum domowe, bo mama ma tylko mnie, a ja pracę więc nie bardzo wiem jak to by działało. Na razie jestem na urlopie. Najgorsze jest to, że ona chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak jej stan jest poważny, nie mówi też jak się czuje, więc nie wiem jak mam reagować. [zalamka]Widziałam jak cierpi leżąc w szpitalu. Nie chcę jej oddawać, ale wiem, że prędzej czy później będę musiała to zrobić dla jej dobra. |
Temat: IV stadium raka płuca |
efcia
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25942
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-13, 18:10 Temat: IV stadium raka płuca |
Z tego wszystkiego źle odczytałam adres na skierowaniu, więc tak dostała skierowanie do hospicjum, matko jak ja mam jej o tym powiedzieć. Załamie się do końca.
[ Dodano: 2015-01-13, 18:26 ]
Ogólnie to już sama nie wiem, bo niby na oddział chorób płuc ale adres jest hospicjum. |
|