Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-21, 18:58 Temat: Rak piersi zrazikowy |
No, no i podobno pycnogenol działa cudownie na skórę !!! Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-16, 18:33 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Napisałam rano, a teraz nie ma...nie wysłałam O diosminie to Ci pisałam w poprzednim poście, a reszta.......... to oby tylko takie kłopoty. Depresję diagnozuje psychiatra, jednym ze znaczących objawów jest obojętność na różne objawy bólowe, niechęć do starań o poprawę stanu zdrowia - widzisz coś takiego? Trzymajcie się |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-09, 12:06 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Nie raz i nie dwa i nie tylko ja pisałam że najgorsze samopoczucie jest w miesiąc po radioterapii (przejdzie po następnych 2 miesiącach).
Żaden onkolog (na forum to też wałkowano) nie powie pacjentowi żeby rzucił palenie. Zostaw ten temat, papierosy powodują że w mózgu powstaje substancja identyczna ze stosowaną w lekach antydepresyjnych.
Z tą ręką to wygląda na poważnie i długo, ale chyba chora trochę na to sobie zapracowała (odpuściła ćwiczenia albo sforsowała rękę) bo u osób szczupłych takie kłopoty to rzadkość. Znajome po mastektomii "wkręcają żarówkę" bez skrępowania nawet w towarzystwie mówiąc że należy to robić przynajmniej raz na godzinę. Chyba trzeba udać się z tym do lekarza, jeżeli to naprawdę zapalenie żył (istnieje też normalne nie tylko zakrzepowe) to zabiegi są bolesne i nie poprawią stanu. Leczenie o ile się orientuję to niełatwe, bo silnymi środkami przeciwzapalnymi (ach ten żołądek!) i pochodnymi diosminy (wszyscy używają, ale skuteczność nie potwierdzona).
Odczekaj z tym ginekologiem, spokojnie wystarczy raz na rok, teraz Babcia chyba nie jest w nastroju, a z tą ręką to będzie musiała pobiegać.
A generalnie to chora nie jest już "zagubioną i bezradną", zaczyna się "stawiać" co świadczy raczej dobrze. Nie spodziewaj się wdzięczności, bo to jest naturalne, że wszystkiemu winny ten najbliższy opiekun, bo przecież nie ci którzy nic nie zrobili. Niesprawiedliwe, ale takie jest życie. A na takiego jak opisałaś lub podobnego focha należy odpowiadać "a lekarzy pytałaś ?" to jej uświadomi że ona też chciała leczenia, jak jest rak to nikt o komplikacjach pooperacyjnych nie myśli, ale jak guza już nie ma to "można sobie pogadać". Trzymaj się |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-02, 19:45 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Zdecydowanie w pierwszej kolejności to co boli czyli helicobacter, iść do gastrologa i namówić na przepisanie kuracji dożylnej. A z całą resztą powiedzieć sobie że u osoby w tym wieku zawsze znajdzie się co najmniej kilka schorzeń, a jak dokładnie przebadać to i u Ciebie też coś by się znalazło. W tych wszystkich zabiegach i leczeniach to należy pamiętać że mówi się że jak ktoś bierze 8 różnych leków to na bank część z nich się wzajemnie niweluje lub jeszcze gorzej bo synergizuje.
W dalszej kolejności to trzeba by było ustalić co z tym sercem, bo wygląda że dawno temu jego stan był mocno przesadzony, wdrożono leczenie którego nie monitorowano, a w szpitalu o ile dobrze pamiętam okazało się że przy rutynowych badaniach nie bardzo widać jakieś dysfunkcje. Ale teraz chyba trzeba wybrać się do kardiologa, akurat jak się odczeka te 6 mies. do specjalisty to będzie odpowiedni czas żeby ocenić to serce po radioterapii. Człowiek to nie mechanizm, nie da się go wyregulować do końca, z niektórymi rzeczami da się żyć latami jak np te guzki na tarczycy (nie powstały wczoraj) albo nadnercza (2 lata nie wiedziałaś o nich i był spokój). Pozdrawiam |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-01-13, 18:20 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Nadnercza powinny być sprawdzone w ramach rutynowego usg jamy brzusznej, w praktyce lekarze oglądają co chcą i piszą co chcą, żadnych standardów nie ma. O wszystko trzeba się upominać ja tylko na 2 wynikach miałam wzmiankę o nadnerczach i to w obu wypadkach kiedy poprosiłam o ich sprawdzenie (fakt że były bez zmian więc może radiolodzy po prostu nie opisywali). Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-01-12, 18:00 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Skierowanie może dać i rodzinny, pozostaje tylko kwestia znalezienia ośrodka gdzie to dobrze zrealizują w takim terminie żeby to jeszcze było skuteczne. Co do tej zmiany w nadnerczach to zapytaj rodzinnego, chociaż jeżeli babcia nie ma nadciśnienia to nie jest to pożar. Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-01-12, 10:28 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Na rehabilitację wydaje skierowanie chirurg który operował i od niego skierowanie powinno być najszybciej załatwione, on również może wydać na "cito". Jeżeli była taka sugestia lekarza robiącego usg to macie prawo pojawić się u tego chirurga i prosić o pomoc. To jest komplikacja pooperacyjna i chirurg powinien się tym zajmować (oczywiście to nie jego wina, bo to zależy od organizmu). Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-11-28, 23:05 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Czego jak czego ale opisów ran po radioterapii to na tym forum już dość. Jak będą to opiszesz i coś będziemy radzić a tak na zapas o wszystkim to nie ma co. Zapobiegawczo pomaga wietrzenie, amerykanki opisywały że po prostu chodzą w domu z gołymi piersiami, ja po każdym naświetlaniu zamykałam się w pokoju i 2 godziny przy komputerze z gołym torsem. Nie mogę dojść co ma pomóc linomag, to tłuste, zatyka pory i właśnie zatrzymuje to wewnętrzne ciepło. Jest podobno w aptece specjalny żel po radioterapii. Ja nic takiego nie stosowałam przez te 6 tygodni po naświetlaniach kiedy jeszcze trwała reakcja. (łuszczyło się jeszcze dłużej). Cokolwiek złego czy dobrego radioterapia miała zdziałać to już się stało, nic się nie zmieni. Zachowaj czujność tylko w sprawie jakichkolwiek objawów sercowych, bo tu trzeba reagować szybko. Reszta do przecierpienia, od tego się nie umiera, ostatecznie to leczenie raka. Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-11-22, 21:10 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Babcia podstawową radioterapię ma już za sobą, teraz tylko boost na lożę to jakby osobne działanie. Spotkałam się że robiono dłuższe przerwy. Całusy dla dzielnej żołnierki.
R:bravo" |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-11-15, 21:14 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Wypróbuję ten laryng up, bo mi cholernie gardło dokucza.
W trakcie naświetlań co jakiś czas robi się zdjęcia, to tylko dokumentacja co dokładnie było naświetlane i to zostaje archiwizowane (nikt by nie przechowywał danych z wszystkich naświetlań). W COI radiolog zwykle w połowie naświetlań zleca morfologię, można się upomnieć w trakcie cotygodniowej wizyty. Mnie spadły, ale tylko limfocyty. Pozdrowienia
ps gulgotu House nie znoszę. |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-10-25, 22:58 Temat: Rak piersi zrazikowy |
No to 100 lat dla Babci.!!!!!
Vigantoletten to inaczej witamina D3 i to ta jej najbardziej aktywna forma, nie powinna szkodzić jeżeli się nie przedawkuje, sprawdzenie jest bardzo proste, bada się jej poziom we krwi (niestety tylko prywatnie, nie słyszałam żeby jakiś lekarz dał na to skierowanie) jak wiadomo jaki jest deficyt to i łatwiej wszystkich przekonać do konieczności suplementacji. Tamoksyfen w niczym tu nie koliduje. Nie chcę krakać ale wydaje mi się że osteoporozę na tym poziomie, przy spodziewanym dużym deficycie wit. D3, nietolerancji i braku spożycia mleka i większości przetworów, pacjentka onkologiczna to powinien leczyć specjalista. Jakkolwiek trzeba przyznać że ten lekarz zaczął dobrze.
Wg polskiego prawa lekarz nie ma możliwości zatrzymać sobie wyników pacjenta, może ich nie wydać z własnej inicjatywy, ale na żądanie pacjenta musi wydać oryginały (z podpisem laboratorium) dla siebie przepisując je do dokumentacji, lub zostawiając kopie.
Zabawne, jak ostatnio robiłam usg na skierowanie to lekarz wydrukował i podpisał 2 egz wyniku, do jednego dopiął zdjęcia, dał mi to wszystko i powiedział: "ten ze zdjęciami to dla Pani, a ten drugi proszę dać p.dr do dokumentacji". Tak się traktuje pacjenta zgodnie z przepisami (ten szpital wdrożył ISO i na wszystko ma procedury). Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-10-19, 18:25 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Nie wiem po co papcie, ręcznik to domyślam się że na nim będzie oparta twarz? U nas były prześcieradła z fizeliny, każdy miał swoje i wyścielał przed naświetlaniem. Też nie wiem po co oliwka, u nas nie było wolno się smarować niczym. Ale jest taka oliwka " HIPP Baby sanfi od pierwszego dnia życia", powinnaś być usatysfakcjonowana listą bez czego ona jest.
Densytometria to takie dokładniejsze prześwietlenie zwykle kręgów lędźwiowych lub szyjki kości udowej. Leży się w ubraniu, ważne żeby się nie poruszyć bo głowica przesuwa się przez 2-3 minuty. Nie powinno to w żaden sposób kolidować z radioterapią. Dawka promieniowania jest minimalna.
Babcia będzie dojeżdżać?
Powinni zrobić nie tylko morfologię w zakładzie radioterapii, zadzwoń tam rano i po prostu zapytaj pielęgniarek czy na początku radioterapii robi się badania?
Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-10-08, 19:31 Temat: Rak piersi zrazikowy |
No i widzisz, jak sama wszystko wiesz bo się naczytałaś to wszyscy Ci chętnie to objaśnią, pomijając dyskretnym milczeniem fakt że o tych istotnych sprawach nie wspominali wcześniej. Na infolinii anonimowo to można się nawet sporo dowiedzieć jak należy leczyć, szkoda że w gabinetach słyszymy co innego. To byłoby tyle w temacie zaufanie.
Jeżeli jest bezpośredni pociąg lub autobus w obie strony, to moim zdaniem nie ma sprawy - Twoja babcia może z powodzeniem jeździć sama (poza pierwszym naświetlaniem i wizytami u lekarza).
Już Ci pisałam - rodzinę trzymaj krótko - wywal im że bez stałych interwencji leczenie byłoby przewlekłe, a w raku liczy się czas, na początku to inwestowali w "cudowne leki", a teraz jak trzeba pilnować terminów i wykonania wszystkich badań to ich nie ma itp, czy oni myślą że bez stałego nacisku na lekarzy wszystko będzie szło jak należy, jakieś naiwne są. Pożycz gdzieś książkę Durczoka, tam jest dobrze opisane jak rodzina i chory "walczyli", niech przeczytają i pomagają Ci zamiast krytykować.
Jeżeli na usg lekarz coś zobaczył to zgadywać może tylko on, najprościej byłoby zrobić biopsję w tym miejscu, spróbuj w szpitalu gdzie była mastektomia. Tylko raz słyszałam o tak szybkim wzroście i dotyczyło to nowotworu niezłośliwego, szybkość i czas powstania tego tworu raczej wskazują że to jakieś płyny ustrojowe. A swoją drogą to jestem ciekawa jak w usg wygląda pozostawiony w ranie gazik?
Chyba nie odpuścisz tej konsultacji, doświadczony lekarz może z dużym prawdopodobieństwem określić na ile serce będzie napromieniowane i czy cała sprawa się opłaca, bo na mój rozum to w Częstochowie też były tylko ogólne zapewnienia bez konkretnych informacji.
Chyba Tobie (a może nie Tobie)w jednym z pierwszych postów pisałam że to będą całe lata użerania się z tym problemem. No i dobrze że lata. Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-10-04, 10:56 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Niby leczenie powinno być u jednego specjalisty, więc jak nakryją u drugiego to mogą świadczenia nie udzielić, ale nie ma żadnych możliwości ściągnięcia należności od osoby ubezpieczonej za wizytę która "się nie należała". Nie zawracaj sobie tym głowy. Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
gaba
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94321
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-10-01, 13:59 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Niestety teraz do konkretnego źródła się nie dokopię bo mam limitowany net. 1,5 roku temu przeprowadzałam to rozeznanie i muszę powiedzieć że rzeczywiście nie było łatwo znaleźć taką informację. Jedno co pamiętam to była prezentacja jakiegoś ośrodka radioterapii z Irlandii gdzie podano informację że radioterapia powinna się zacząć między 5 a 8 tygodniem od operacji. Drugie to była informacja na NCCN że odłożenie radioterapii (jeżeli nie ma w międzyczasie chemioterapii) powyżej 8 tygodnia skutkuje nieakceptowalnym wzrostem wskaźnika wznowy miejscowej. Ale konkretnych liczb nie podano. Mnie takie informacje wystarczyły żeby powiedzieć lekarzowi że nie wezmę radioterapii po terminie. Ale to była moja decyzja, ja przeprowadzałam rozeznanie i ja brałam na siebie ryzyko. Nigdy nie ośmieliłabym się nikomu w tej kwestii doradzać. Powinien zrobić to specjalista.
Agnieszko w tej chwili już nie możesz walczyć o prawidłowy termin, trzeba zdecydować czy Babci opłaca się ta radioterapia, taka jak ją proponują. Do listopada jest czas i to co ja bym Ci doradzała to jednak prywatna wizyta u tego profesora o którym wspominałaś lub u kierownika zakładu radioterapii w Gliwicach. Naprawdę tylko wysokiej klasy specjalista może coś tu sugerować.
Druga sprawa to jednak nie puszczaj nigdzie gdy chodzi o terminy lub uzgodnienie leczenia Babci samej, przecież byś od razu się upomniała o ten termin 7 listop. Ta sprawa jeszcze nie do końca przegrana, możesz jeszcze tam pojechać i powalczyć, ale to tylko z lekarzem u którego Babcia była. Trzymaj się |
|