1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: TK jamy brzusznej-proszę o pomoc |
ilo07
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 9544
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-02-01, 15:59 Temat: Tk jamy brzusznej-proszę o pomoc |
Asieńko, rozumiem Twoje emocje doskonale. Byłam niedawno w podobnej sytuacji. Ja również jestem przepełniona żalem do lekarzy. Ale chcę podkreślić jak ważny jest czas w przypadku choroby nowotworowej i uczulić Cię na to byś niczego nie przegapiła. W połowie 2013 roku mój tata 64lata został zdiagnozowany z rakiem odbytnicy z przerzutami do wątroby- adenocarcinoma T4M1 G2. Wcześniej lekarz rodzinny leczył tatę przez ponad pół roku na hemoroidy i stracilismy mnóstwo czasu, jako że ja coś czułam, że jest nie tak zabrałam tatę 3 miesiące wcześniej na USG jamy brzusznej, zwłaszcza, że moja mama juz nie żyła (też ofiara złego leczenia zmarła na raka z przerzutami do wątroby w wieku 58 lat, będąc leczoną przez tego SAMEGO NIEDOUCZONEGO LEKARZA RODZINNEGO na wrzody żołądkowe, bez przeprowadzenia wcześniejszych badań) i byłam bardzo czujna i nie chciałam niczego nie dopilnować. Jednak los nas przechytrzył. Wg USG wszystko wyszło idealnie a po 3 miesiącach gdy tata trafił do szpitala w związku z kolonoskopią którą sami prywatnie zdecydowaliśmy się wykonać bo leczenie lekarza rodzinnego nie przynosiło efektów okazało się, że jest guz na jelicie i są liczne ogniska meta na wątrobie, których ponoć 3 miesiące temu nie było. Niestety tata zmarł w zeszłym roku po 10 miesiącach od diagnozy, pomimo przeprowadzonej pełnej resekcji odbytnicy i chemioterapii. Było już za PÓŹNO by uratować jego wątrobę. Zatem dobra diagnoza i czas odgrywają tu zasadniczą rolę. W szpitalu na Banacha w Warszawie są dobrzy specjaliści specjalizujący się w leczeniu wątroby. U mojego taty było już za póżno na resekcję guzów z wątroby, ale może u Twojego jeszcze nie. Gdyby postawiono mojemu tacie dobrą diagnozę, dobrze odczytano USG i wszczęto leczenie wcześniej można było uniknąć przerzutów i sytuacja byłaby na pewno inna teraz. Możesz pojechać tam na konsultacje nawet sama z wynikami taty. Walcz o niego! Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i wytrwałości. ilo07
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-02-01, 17:23 ]
Jeśli chcesz opisać historię swojego taty - prosimy o założenie własnego wątku.
|
|
|