1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
irene
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 64291
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-04-03, 19:15 Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
Rzeczywiście. Chyba za dużo tego rozczulania- na pewno z mojej strony.
Przepraszam za siebie.
Jak ktoś będzie chciał porozmawiać, jestem dostępna na priv. |
Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
irene
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 64291
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-04-03, 13:58 Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
Swieczka mojego Taty zgasła 01.03.2013.
A 18.03.2013 skończyłby 63 lata. Mieszkałam 10 min. drogi autem od rodziców i zawsze byłam przed karetką. A tego okrutnego dnia po telefonie mamy coś trzymało mnie w domu i nie kazało się spieszyć. Ciągle męczy mnie myśl,że mogłam się pospieszyć, że może mogłam coś jeszcze zrobić. Tak jak większość myślę czasami, że chciałabym go mieć tutaj. Ale tak naprawdę to chyba byłby obiaw hipokryzji, samolubstwa. Moje cierpienie teraz jest niczym w porównaniu tego co On przeżywał.
Mam 6-letniego synka. Był najukochańszym wnusiem dziadziusia ( a miał ich sześcioro).
Nie wiedziałam jak mu powiedzieć, że już nie pobawi się z dziadziusiem.
Moja teściowa zrobiła to za mnie. Zapytała czy kocha dziadziusia. A on oczywiście powiedział,że tak.
Potem zapytała czy chciałby aby dziadziusiowi zrobiło sie lepiej. Na co on odpowiedział: A co? Dziadziuś poszedł do Bozi? Teściowa odpowiedziała: Tak.
Mój synek powiedział tylko: To dobrze. Bo teraz Go już nic nie boli.
I ja też tak myślę. Wiem,że to nie łatwe. Ale wierzę. |
|
|