1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6259
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-09, 21:37 Temat: Jak pomóc? |
Hinata90, bo ciezko jest sobie wyobrazic siebie na czyims miejscu i moim zdaniem wcale nie musisz tego robic. Tez na pewno nie jestes zadowolona z faktu, ze Twoja tesciowa zachorowala, jestem przekonana, ze jest Ci przykro z tego powodu. Wiec nie musisz byc w czyjejs skorze zeby poczuc smutek, a na pewno nie musisz czuc tego co Twoj maz. Kiedy nasza mama zachorowala to razem z bracmi przezywalismy jej chorobe zupelnie roznie. Ja na poczatku przez krotki czas wyparlam jej chorobe. Nie chcialam o niej rozmawiac, slyszec o raku, jeden z moich braci byl zly na mnie za to, ze sobie lekcewaze tak powazna sprawe zas drugi wiedzial, ze musze sie z tym "oswoic" i nie nalegal. Tak samo bylo kiedy mama odeszla. Cala nasza trojka przezywala to na "swoj sposob", kazdy inaczej, mimo ze mama byla "wspolna".
Badz obok swojego meza, tak po prostu. Tak zeby wiedzial, ze moze na Ciebie liczyc. Jesli nie chce rozmawiac, to nie nalegaj, nie pytaj jesli widzisz, ze nie chce odpowiadac. Daj mu czas "przetrawic" cala ta sytuacje. Podejrzewam, ze jesli bedzie mial ochote sie chociazby wyplakac to sam przyjdzie do Ciebie.
Pozdrawiam |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6259
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-07, 22:59 Temat: Jak pomóc? |
Hmmm, nie jestem psychologiem, ale moim zdaniem jesli robisz wszystko co on chce i tak jak on chce to nie jestes zona idealna tylko umeczona. Bo powiedz mi gdzie w tym zwiazku jestes ty? Odrobine egoizmu bym zalecala. No ale jak pisalam nie jestem psychologiem, a po za tym watek nie o tym. Nie wiem jak moge Tobie pomoc. Dla mnie to takie troche abstakcyjne, bo w moim zwiazku to dziala zupelnie inaczej. Dajemy sobie oboje poczucie bezpieczenstwa i obydwoje siebie wspieramy gdy ktores z nas potrzebuje pomocy. U nas podstawa jest rozmowa...
Pozdrawiam i przepraszam jesli Cie w jakis sposob urazilam. Nie bylo to absolutnie moim zamiarem. |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6259
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-07, 22:16 Temat: Jak pomóc? |
Hinata90, moze po prostu badz przy swoim mezu. Powiedz mu, ze nie wiesz jak mu pomoc i ze jak on bedzie chcial Twojej pomocy to musi Ci powiedziec jakiej i jesli bedziesz w stanie- pomozesz. A najlepiej zapytaj go jak mozesz mu pomoc. Tak zachowal sie moj maz, przyszedl i powiedzial, ze on sie na pocieszaniu nie zna, ale jest i bedzie przy mnie. Czesto siedzielismy i milczelismy ot tak po prostu, czesto dawal mi sie wyplakac. I absolutnie nie ujmujac i nie ublizajac mezczyznom to oni sa raczej "prosci w obsludze" tzn., jesli bedzie chcial pogadac to bedzie gadal, a jesli bedzie sie chcial przytulic to sie przytuli. W przeciwienstwie do nas kobiet, bo wiekszosc z nas wypowiada swoje zyczenia raczej "przez ogrodek"...
Pozdrawiam cieplo |
|
|