Wiesz, ja nie uważam, żeby Twoje pragnienie było straszne. To, co napisałaś, świadczy jedynie o Twojej głębokiej dojrzałości, bo potrafisz przedłożyć komfort taty nad swoje dobre samopoczucie i naturalną chęć utrzymania jednej z najbliższych osób jak najdłużej przy sobie.