Autor |
Wiadomość |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-05-26, 09:51 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
No to dzwoniłam do hospicjum , mogą zapisać ... w kolejkę ( 14 osób już mają przed nami w kolejce)
Mam wrażenie ,że zostanę z tym zupełnie sama, strasznie się boję przyszłości- teraz , gdy już usłyszałam ,że tata będzie "gasł" z dnia na dzień
Nie wyobrażam sobie sytuacji ,jak osoba starsza zostawiona z tym natłokiem małych "problemików" miałaby sobie poradzić , skoro ja już po 2 latach jestem tą biurokracją trochę zmęczona( mam na myśli wypadek męża, swój i chorobę taty).
Mam nadzieję ,że chociaż z tymi zamiennikami clexanu uda mi się dziś załatwić wszytko i tata zacznie brać zastrzyki.
Gdzieś tam z tyłu głowy grzmi mi pytanie, które dziwnie się zadaje - proszę nie oceniajcie mnie źle ( śmierć mamy - po kilku miesiącach pod respiratorem była straszna - stąd może te obawy) .
Jak "długo" trwa faza ostateczna choroby nowotworowej ? czyli jak umiera się na raka?wiem ,że taki wątek jest - czytam, ale boję się ,że bez pomocy specjalistów( kolejka w hospicjum) nie poradzę sobie , gdy już tatę "położy" do łóżka - na co mam się przygotowywać ? czy już szukać opieki dziennej , która będzie mogła mu towarzyszyć ? czy wstrzymać się do momentu aż tata faktycznie będzie takiej pomocy potrzebował?czy ta niemoc pojawia się z "dnia na dzień" czy raczej długofalowo zaczyna braknąć sił ? |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-14, 14:08 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
oby nie zapeszać... od wizyty nie miałam awantury w domu.
Teraz jak wyzdrowiał to się chyba załamał....
Zapisałam go do psychologa, był na pierwszej wizycie - dostał leki- muszę je jeszcze sprawdzić u onkologa i opiszę jakie. |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-02, 18:53 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
wizyta we wtorek 08.10 więc jeszcze nic nie wiemy- wyniki z badań mają być u lekarza. |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-01, 06:23 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
ojciec prosił innych.. nikt się nie zgodził, nie miał czasu, zaoferował "drogą" podwózkę.
Uprosiłam urlop i jako ,że nie mam prawa jazdy poprosiłam koleżankę, żeby z nami pojechała.
Ojciec "spokorniał" ale nawyków nie zmienił... cóż , wizyta 8.10 mam nadzieję, że dobry stan i czyste płuca się utrzymały.
Dziękuję ,bez waszych słów nie byłabym taka "twarda" |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-23, 14:55 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
ojciec pytał rodziny i znajomych- większość mu odmówiła, albo podała tak astronomiczne kwoty za dojazd do Wa-wy ,że to niepojęte.
Nie pyta dalej...czeka chyba na ruch z mojej strony... zobaczę jak się sytuacja rozwinie. |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-05, 09:01 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
ojciec się do mnie nie odzywa po tym co powiedziałam ,mijamy się na korytarzu i tyle.
Szkoda mi tej walki o niego , by przy końcówce się poddać, ale postanowiłam ,że choć raz musi "zobaczyć" ,że się nie ugnę i tym razem nie będę obdzwaniać rodziny z prośbą o zawiezienie.
Martwi mnie tylko ,że niby te płuca ma "czyste" po radioterapii a ciągle mocno kaszle... |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-04, 05:51 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
KasiaC napisał/a: | jusia napisał/a: |
Nie jest łatwo odciąć się, bo jak pozostaniesz przy tacie w takim układzie to psychicznie Cię stłamsi, ale jak odetniesz się od niego, to Ciebie zamęczą wyrzuty sumienia. |
Znam to z autopsji Nie jest to łatwe ale jednak możliwe. |
Odeszłaś czy zostałaś ? |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-03, 12:20 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
tak dużo udało się wywalczyć...
a ja się boję ,że jak teraz też nie zorganizuję tego wyjazdu na TK i wizytę to on naprawdę umrze i to już będzie moja wina, dziwne to życie
Ale trzymam się tego co mu powiedziałam, niech chociaż spróbuje sam zadzwonić do kogoś kto go tam zawiezie ( boi się wyjazdu samemu bo nie zna wa-wy) . |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-03, 10:29 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
dziś powiedziałam ojcu ( zgodnie z prawdą zresztą) , że nie wiem czy dostanę urlop by jechać z nim na badanie i poprosiłam , by sam zapytał kogoś czy z nim nie pojedzie.
Odpowiedział : "To nie jedźcie ze mną, będę sobie tu u was zdychał , olać mnie to najprościej" .
Wyszłam i się rozpłakałam , nie mogę się pozbierać, zaczynam czytać o dda, niestety odnajduję tam siebie , ale pomimo wszystko nie potrafię się opanować , czy się nim nie przejmować i nie denerwować.... |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-29, 19:24 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
a ja myślałam ,że tylko moi bliscy przyjaciele tak to widzą, i że tutaj mnie "wyzwiecie" jak ja mogłabym nie jechać , nie pomóc, a tu wręcz odwrotnie , nie spodziewałam się
myślałam ,że wszyscy to widzą jak ja, że jak się "postawię" wobec chorej osoby to będzie znaczyło ,że jestem okrutna- nie wiem co myśleć |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-29, 17:16 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
nigdy nie pomyślałabym o dda...
w pracy, nauce, towarzystwie jestem bardzo radosną i otwartą osobą, ja nie boję się ,tego co on sobie o mnie pomyśli bo i tak myśli o mnie źle, ja się boję ,że zaniedba leczenie i .... umrze- a to już będzie moja wina, nie sądzicie ? |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-29, 13:30 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
tylko on naprawdę tam nie pojedzie... i nic nie zrobi....
Od kiedy zachorował zabraliśmy go do siebie.... mam patrzeć jak umiera i nic nie robić ...
pogubiłam się zupełnie przez ostatnie tygodnie, choć nie było łatwo jakoś udało mi się "ugłaskiwać" męża i pomagaliśmy jak mogliśmy. Teraz mąż stanął w opozycji... jest dobrym człowiekiem, ale wiem ,że powoli zbliży się dzień i będę musiała wybrać : mąż , którego kocham nad życie, czy ojciec- który nigdy nie zamienił ze mną pełnego zdania, nie spytal co u mnie - ale " niestety " poczucie obowiązku wobec ojca mam duże |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-29, 13:00 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
on to robi, gdy jest trzeźwy :(
nie jestem mu potrzebna.
Powiem wam szczerze, że wczoraj miałam ochotę dać sobie z nim spokój - skoro on się nigdy nie przejmował mną ( nawet nie wie ile mam lat ) ja mam się zawzinać ?
By on sam choć raz gdzieś zadzwonił i choćby kogoś innego zapytał czy może z nim jechać - nie. Robi ze mną to co niestety z moją mamą - jak ty nic nie zrobić to będzie "....." bo jak nic nie mam zamiaru robić.
Czuje się dobrze- o czym świadczy to ,że swobodnie porusza się do sklepu po alkohol czy papierosy, obgaduje mnie do wszystkich jaka to nie jestem zła, bo np. proszę go ,że jak jest cały dzień w domu to może umyć po sobie kubek czy o to by w ubraniach wierzchnich ( buty itp.) nie kładł się do łóżka.
Powoli wymiękam.... sypie się moje małżeństwo( mąż przestaje rozumieć , czemu daje się tak szantażować), a ja choć nic złego nie zrobiłam to na samą myśl ,że on teraz może przerwać leczenie bo go nie "poproszę i nie zawiozę" to mam wyrzuty sumienia |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-28, 14:55 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
tata po badaniach i wizycie lekarskiej.
Nie ma śladu raka.
Dla potwierdzenia ma mieć wykonaną tk 27.09 i 08.10 wizyta.
Widać po nim , że poczuł się pewnie , bo znów zaczął popijać i wyzywać mnie od najgorszych ,że już w sumie nie jestem mu do niczego potrzebna bo najważniejsze załatwione.
Powiem wam szczerze, że choć tego nie okazałam to poczułam się jak wrak i dostałam spazmów płaczu jak małe dziecko.
Nigdy nie mieliśmy ze sobą kontaktu- jak zaczął chorować , stał się dla nas( mnie i mojego męża) milszy.
Nikt inny nie chciał z nim jeździć oprócz nas, lub dzwonić czy załatwiać czegokolwiek.
Mimo jego alkoholizmu i wszystkiego zlego co się wydarzyło nie mogłam być obojętna i musiałam się nim zająć.
Teraz czuję się jak śmieć.
A "najśmieszniejsze" jest to ,że tego 27.09 i 08.10 nie ma z nim kto jechać , więc pewnie będziemy to my , bo inaczej nie pojedzie :( |
Temat: kalafiorka83 - komentarze |
kalafiorka83
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 13105
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-05-05, 08:17 Temat: kalafiorka83 - komentarze |
i czekamy nadal, nic jeszcze nie wiedzą, dziwi mnie jedynie, że to tyle może trwać.
Jestem w kontakcie z Panią , której mąż w ty samym dniu był na symulacji i też jeszzce nic nie wiadomo... |
|