1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Choruję i daję radę
kasicazlosnica

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 6763

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2013-12-10, 23:30   Temat: Choruję i daję radę
Na depresję choruję od kilkunastu lat, leczę się tyleż samo. Ostatnio coraz częściej myślę, że mogłabym spokojnie przestać brać leki, a dlaczego? a właśnie dlatego, że zachorowałam. Odkąd wiem, że zostało mi niewiele czasu każdy dzień przeżywam bardziej. W jakiś przedziwny sposób zaczęłam zachłystywać się wszystkim co robię a co latami odkładałam na później bo trzeba było zarabiać kasę. Kiedy się uśmiecham to całą sobą, kiedy kocham to każdą komórką.

Zdrowa dawka egoizmu jest każdemu z nas potrzebna, trzeba myśleć o sobie szczególnie w takiej jak nasza sytuacji. Wbrew temu co nam się wydaje rodzina sobie poradzi, ja chcę żeby zapamiętali mnie taką jaka jestem - roztrzepana, wiecznie zalatana i zapracowana. Miewam gorsze dni, to prawda - ale kto ich nie miewa? zdrowy czy chory?

Od diagnozy mija właśnie rok a ja nadal wstaje codziennie do pracy, w weekendy gram imprezy a do tego wróciłam do mojego ukochanego śpiewania. Widuje się z synem częściej niż kiedy byłam zdrowa, rozmawiamy codziennie, tak samo zresztą jak z moim ojcem, który od przeszło 30 lat mieszka za granicą. Znajduję czas dla moich przyjaciółek, dla mojego brata i cudnego bratanka, dla mamy z którą więcej mnie dzieli niż łączy.
Poznałam między innymi na tym forum kilka wspaniałych osób, które przywróciły mi wiarę w ludzi - bezinteresownie angażując się w pomoc chorym - ot tak zupełnie za nic. Ja już nie wierzyłam, że tacy jeszcze istnieją - a jednak.

Poczucie własnej wartości - kiedyś często zastanawiałam się jak to jest je posiadać - teraz wiem. Każdego dnia walczę z niewidzialnym wrogiem, nie załamałam się i to właśnie daje mi poczucie, że jestem silniejsza niż mi się całe życie wydawało. Tak łatwo byłoby usiąść i płakać, ale po co? czy to coś zmieni?

Kolejna rzecz z którą się męczyłam pół życia - może i mało istotna ale bardzo uciążliwa - brak systematyczności. Wieczne zapominanie o terminach, lekach i wszystkim co powinno się regularnie robić. Teraz jak nie wezmę leku na czas to się będę zwijać z bólu :) Jak nie dotrę na umówioną wizytę na czas to na kolejną będę czekać dłuuuuuugo.

Nie twierdzę, że rak to najlepsze co mnie w życiu spotkało ale otworzył mi oczy na to co w życiu jest naprawdę ważne. Moja rada - starać się żyć jak najdłużej "normalnie" i robić sobie "dobrze" kiedy się tylko da. Rozpieszczać się i jeśli tylko można, niczego sobie nie odmawiać.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group