1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak odbytnicy - zajęta otrzewna |
kassiullka
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3577
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-11-09, 10:48 Temat: Rak odbytnicy - zajęta otrzewna |
Witam.
Dłuższy czas zastanawialam sie czy napisac . ale jednak sie zdecydowałam. Jestem poprostu załamana. Wczoraj dowiedziałam się że są bardzo małe a nawet prawie zadne szanse na uratowanie mojej mamy która ma 51 lat.
Zdiagnozowano u niej raka odbytnicy w IV stadium.
16.09 wyłoniono u niej stomie, poniewaz miala niedrożnosc jelit. Moja mama nawet nie wiedziala jak powazna jest sytuacja. Dopiero jak w sierpniu zrobili jej rezonans to guz zaczal bolec. Nie mogła siedziec, spac a nawet jesc. Bała się jesc poniewaz guz wszystko blokował. Po wyłonieniu stomi po 12 dniach zostala wypisana do domu, jednak jak wrocilismy do domu od razu wzywalismy karetke poniewaz miala cisnienie 70/40. Dali kropliwke i bylo ok.
Po tygodniu pojechalismy na zdjecie szwow , po dwoch dniach od zdjecia wyciekla ropa. Najpierw z jednego, potem z drugiego no i z trzeciego miejsca. Wrocila do szpitala na 2 tygodnie. Okazalo sie ze ma bakterie coli. Wrocila do domu i bylo ok, jednak nadal nie miala tyle sily w sobie.
Poltora tygodnia temu miala robiony tomograf miednicy, oraz jamy brzusznej. No i wyszlo ze ma perforacje jelit, otrzewna zajeta. No i ze powstaly kupki ropiny w brzuchu. jednak nasz onkolog mowi ze od strony chirurgicznej nie moze nic zrobic. ja sie pytam dlaczego? moze ten antybiotyk?
Pani doktor mowi ze nie moze wlaczyc radioterapii, ani chemioterapii do organizmu poniewaz bedzie jeszcze gorzej..
A co najgorsze. Jak poszlysmy w lipcu z tymi wszystkim to mowili ze da sie wyleczyc i bedzie dobrze. ale teraz juz za pozno! czas strasznie gra na niekorzysc.
Mam dopiero 20 lat. Zero oparcia w nikim. Tata tylko powtarza daj sobie spokoj... ale jak? mam bardzo dobry kontakt z mama jest jak moja przyjaciolka! dlaczego wlasnie ona! jest uczciwa i dobra kobieta ktora wszyskim pomaga, a dopiero na koniec mysli o sobie. nie chce sie z nia zegnac szybko. Nie wiem po co tu napisalam moze chcialam cos z siebie wyrzucic, bo juz sama sobie z tym rady nie daje. |
|
|