1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-09-21, 01:45 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Od lipca już tyle się zminiło.. Otrzymaliśmy opiekę poliatywną, tzw. hospicjum domowe. To świetna sprawa, lekarze bardzo dbają o nas, dzierżawimy od nich za darmo koncentrator tlenu, pielęgniarka bywa u nas dwa razy w tygodniu, gdyby coś się działo możemy dzwonić do lekarza. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Teraz mniej przyjemna sprawa. Dziadek jest po 2 chemiach, niestety zmiana na policzku nie zareagowała.. Byliśmy u onkologów w sprawie radioterapii. TK wykazało, że guz zaczyna się rozrastać w stronę oczodołu i zatoki szczękowej, co daje się niestety zobaczyć gołym okiem. Radioterapia odpada, bo zmiana jest owrzodziała, chemicy też nie chcą już męczyć dziadka, bo jak tłumaczyli znikoma część cytostatyków dociera do tej zmiany (przez jej bardzo nieszczęśliwe umiejscowienie) więc jest mała szansa na reakcję.
Plusem w całym nieszczęściu jest podobno to, że guz zaczyna krwawić od środka policzka jak i na zewnątrz, co podobno oznacza, że guz może się delikatnie rozpadać. Ma ograniczone pole działania i rozrastania przez umiejscowienie i w momencie gdy wykorzysta dostępne miejsce może delikatnie się rozpadać (co oczywiście nie jest równoznaczne z cofaniem się choroby)..
Otrzymujemy całą paletę leków.
Pabi-dexamethason 3 tabl dziennie
Amizepin 2x po pół tabletki
Metoclopramid 2 x dziennie
Plastry matrfien 75 mg co 3 dni
Instanyl w razie potrzeby
Sevredol 3x po pół tabletki
plus leki na przerost prostaty, nadciśnienie i lactulosa.
Dziadka niestety nawet po tych lekach p/bólowych bardzo boli.. w nocy nie może spać, poci się z bólu. Kiedyś usłyszałam, że nie ma silniejszego leku p/bólowego niż morina, można tylko zwiększać jej dawki, stąd moje pytanie (oczywiście skonsultuję to też z lekarzem z domowego hispicjum przy najbliższej wizycie lub przez telefon) czy są może jakieś inne leki, albo inne ich kombinacje, które dały by dziadkowi ulgę..
Zastanawiam się czy nieuciekać się również do ziołolecznictwa. We Wrocławiu ojcowie Bonifraci prowadzą aptekę z lekami ziołowymi, które zapisuje lekarz po wcześniejszym przejrzeniu historii choroby. Może warto spróbować, może ktoś coś słyszał.. |
Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie? |
krupniczek
Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 113323
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-08-02, 22:04 Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie? |
aga.f , jestem w podobnej sytuacji jak Kretka i bardzo wzruszyło mnie to co napisałaś. Bardzo Ci dziękuje, czasem potrzebna jest taka konstruktywna 'rada' czy przetarcie oczu z rozpaczy oraz danie takiego emocjonalnego kopa.
Kretko, rzadko się tu udzielam, ale cały czas śledzę Twój wątek. Jesteś bardzo dzielna. Widzę po mojemu dziadku, że dużo siły daje mu to, że widzi mnie walczącą, że nie czuje się jakby był na straconej pozycji w moich oczach. Wiem, że to walka, której nie wygramy, ale cały czas staram się pokazać mu, że nie wszystko stracone. Każdego dnia chce mu pokazać swoją postawą, że jego choroba jest dla mnie wyzwaniem, że mimo tylu przeciwności chce dalej walczyć chociażby o lepszą jakoś życia, nie tylko tego fizycznego (a nie o wygraną). Dostrzegłam, że lepsza jakość życia powstaje wtedy, gdy docenia się i jest się świadomym wartości każdego przeżytego dnia. Wartością jest na pewno obecność rodziny, wnuka, Ciebie..
Tule Cię ciepło i życzę dużo odwagi i siły.. |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-12, 12:36 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Byliśmy dzisiaj u chirurga szczękowego i w końcu u onkologa.
Chirurg zadecydował, że nie będą usuwać zmiany z policzka, jest zbyt rozległa, musieli by usunąć cytując "pół twarzy plus szczękę".
Onkolog powiedział, że skonsultuje się z chirurgami czy może udałoby się usunąć guz na tyle by dziadek mógł nosić protezę. Onkolog zaproponował chemię, ale jest ona jakimś wyjściem, ale nie koniecznym. Decyzję pozostawił dziadkowi. Sam osobiście powiedział mi, że na jego miejscu podjął by się tego, ale musi widzieć dużą "chęć" ze strony pacjęta. Inaczej nie ma to sensu. Póki co przepisał ketonal, tramal, dexamethason i polprazol. Mam nadzieje, że poczuje się lepiej po tych sterydach..
A chemia.. jeśli poskutkuje, może da mu kilka miesięcy życia więcej. Lekarz na moje otwarte pytanie, ile dziadkowi zostało, odpowiedział - kilka miesięcy, może nie dożyć końca roku, ale może to się stać nawet lada dzień.
Pozostało przygotowywać się na najgorsze. Czy tylko istnieje taki przepis na skuteczne przygotowanie się do odejścia najbliżej sercu osoby........
Dum spiro, spero.. |
Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie? |
krupniczek
Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 113323
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-07-12, 11:15 Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie? |
mag88, czytałam ostatnie Twoje posty z nadzieją, że Twojemu tacie uda się zaakceptować chemię. Bardzo mi przykro, że tak się stało. Nie wyobrażam sobie jak musisz się teraz czuć. Nie wiem skąd jesteś, ale przesyłam Ci moje wirtualne wsparcie z Wrocławia. Na prawdę bardzo mi przykro i smutno.
Kretko, Ciebie też wirtualnie wspieram. Lżej mi na duchu kiedy wiem, że nie jestem sama w moich problemach, bardzo podobnych do Waszych. Rozumiem co czujecie, dlatego tym cieplej Was tule! |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-10, 08:48 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Witam, właśnie otrzymałam wynik PETa:
Rozpoznanie: Rak płuca prawego. Stan po lobektomii górnej z powodu ropniaka opłucnej (03/2012r.). Guz wargi górnej i policzka.
Problem kliniczny: Poszukiwanie ogniska pierowtnego.
Sposób wykonania badania:
18F-FDG w dawce 5 MBq na kilogram masy ciała. Akwizycję przeprowadzono po 60 minutach od podania 18F-FDG. Glikemia przy podaniu znacznika wynosiła 87 mg/dl.
Opis badania:
Głowa: W porównaniu do badania z dnia 27/01/2012r. w obrębie skóry, tkanki podskórnej oraz mięśniowej poilczka prawego stwierdza się obszar zwiększonego metabolizmu glukozy o SUVmax = 11.3 i wymiarach 27x28 mm.
Szyja i klatka piersiowa: Od szczytu płuca do segmentu 3 włącznie - zmiany bliznowate o SUVmax = 6.5 - najprawdopodobniej przewlekły stan zapalny powstały na skutek działań jatrogennych.
W segmencie 10 płuca prawego guzek o SUVmax = 2.9.
Miernie wzmożony metabolizm FDG utrzymuje się we:
- wnęce prawego płuca (SUVmax= 3.5, poprzednio 3,3)
- obustronnie w węzłach przytchawiczych dolnych (SUVmax do 3.1, poprzednio 3,5)
Jama brzuszna i miednica: Prawidłowy obraz PET
Układ kostny: W żebrze 6 po stronie prawej obszar miernie zwiększonej utylizacji glukozy SUVmax = 2.8 z widoczną w LDCT szczeliną złamania. Ponadto zmiany zwyrodnieniowo przeciążeniowe w obrębie odcinak Th i L kręgosłupa.
Inne: W obrębie całego mięśnia mostkowo-obojczykowo-sutkowego lewego zwiększony
metabolizm FDG (SUVmax = 5.9) - zmiana czynnościowa. W prawej okolicy piersiowej obszar o SUVmax = 4.7- stan po paracentezie. W obrębie mięśnia pośladkowego większego prawego obszar o SUVmax = 2.6 - najprawdopodobniej o charakterze czynnościowym.
Wnioski:
Zmiana w obrębie policzka prawego i wargi górnej nosi znamiona procesu npl - konieczna weryfikacja. Możliwa obecność wznowy w obrębie blizny po lobektomii - konieczna weryfikacja.
Brak dynamiki zmian w węzłach chłonnych śródpiersia przemawia za ich łagodnym
charakterem. W pozostałych narządach i tkankach nie stwierdzono zaburzeń metabolizmu glukozy, które mogłyby sugerować proces npl.
Co to oznacza?
[ Dodano: 2012-07-10, 10:21 ]
Dodatkowe pytanie: czy ta możliwa wznowa w miejscu lobektomii to może być wynik operacji nieradykalnej (Infiltratio carcinomatosa trunci nervosi peribronchialis. ), a nie procesu rozrostowego? |
Temat: od wczoraj czuwam przy Tacie i czekam...jestem przerażona!! |
krupniczek
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 18571
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-07-08, 20:24 Temat: od wczoraj czuwam przy Tacie i czekam...jestem przerażona!! |
Lolu, przeczytałam cały Twój wątek. Napisz proszę jak się trzymasz. Myślę o Tobie, mam nadzieje, że Twojemu Tatkowi ulżyło.. i Tobie..
Mis123, nie gryź się, bo to Cie zniszczy. Wiem jak ciężko jest walczyć samej z natrętnymi myślami, nie myślałaś, żeby skorzystać z pomocy psychologa?? Profesjonalista pomógłby Ci skutecznie uporać się z tym co niechciane.
Pozdrawiam ciepło |
Temat: Kiedy przysługuje transport sanitarny? |
krupniczek
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3916
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2012-07-08, 19:55 Temat: Kiedy przysługuje transport sanitarny? |
Issoria, mój dziadek jest po usunięciu płata płuca zajętego nowotworem złośliwym. Do maja w najbliższej rodzinie nie było żadnego auta. Dziadek w kwietniu jechał do Głuchołaz, do sanatorium. Moja mama dowiedziała się, że wystarczy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Otrzymaliśmy również nr telefonu pod którym wystarczyło umówić transport. Gdy przyjechała karetka w wyznaczony dzień, trzeba przedstawić to skierowanie sanitariuszom.
To bardzo pomocne, mój dziadek tak samo, miewa b.duże duszności więc sanitariusze pomogli zejść dziadkowi po schodach (zabrali go z 2giego piętra na krzesełku do karetki). Tam był przez całą drogę zabezpieczony tlenem.
Proponuje Ci zgłosić się z tą sprawą do lekarza 1szego kontaktu.
Życze powodzenia i ciepło pozdrawiam!! |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-08, 19:45 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Homer366, dziękuje za odpowiedź. Jedynie dziwi mnie, dlaczego chirurdzy, którzy "opiekują" się moim dziadkiem nie zasugerowali wizyt u onkologa.. Tak na prawdę to oni zdecydowali o tym czy dziadek się nadaje na leczenie pooperacyjne (wg. ich nie), a chyba powinien to ocenić specjalista, który zajmuje się tylko tą działką, czyli nowotworami.
Jutro lecę zarejestrować dziadka do onkologa, będę informować na bieżąco o postępach, oraz o wyniku PETa, który powinien być jutro.
Napiszę dodatkowo, że dziadek trzyma się na mój gust b.dobrze. To silny człowiek. Co prawda boli go zmiana na policzku, miewa duże duszności, nie jest w stanie zbyt wiele przejść na własnych nogach, ale mimo rzekomych przerzutów nie traci kilogramów, ma stały apetyt, humor mimo czarnych myśli często dopisuje, sam ugotuje sobie obiad, jedynie czasem uwiera go to ciało obce (balonik zabezpieczający dren przed wysunięciem się z klatki piersiowej). Chcemy wierzyć, a ja wierze, że rak w tych czasach + silna wolna życia nie musi się równać z wyrokiem śmierci.
Pozdrawiam wszystkich śledzących w swoim i dziadka imieniu |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-08, 12:43 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Cały czas leczenie prowadzi lekarz chirurg. Konsultacji onkologicznej nie było żadnej, jedynie przed operację usunięcia guza dziadek był po poradę u pary onkologów czy się poddać jej czy nie. Po operacji dziadek nie rozmawiał z żadnym onkologiem. Tylko chirurdzy się tym zajmowali. Jutro zabieram papiery (jak tylko dostanę wynik PET), wszystkie badania i idę na konsultację z onkologiem.
Skierowanie na ostatniego PETa otrzymaliśmy od chirurga szczękowego. A zaczęło się tak, że ok. tydzień przed wyjazdem do Głuchołaz zaczęła pojawiać się zmiana na policzku (wyczuwalna tylko przez dziadka). Dziadek kojarzył to z jakimiś innymi zdarzeniami, nie podejrzewając, że to może być guz. W Głuchołazach poinformował tamtejszego lekarza o problemie, ten zasugerował, że trzeba by zrobić zdjęcie panoramiczne (lecz tam nie mogli mu go zrobić) i przepisał metindol, mówiąc, że prawdopodobnie to jest od inhalacji (Berodualem).
Po powrocie do Wrocławia zmiana zaczęła stawała się coraz bardziej bolesna, lekarz chirurg ambulatoryjnie naciął zmianę, ewakuował białawą treść i założył sączek, który po 3 dniach został wyciągnięty. Przez pare dni było w porządku, aż znowu dziadek zaczął się w tym msc. czerwienić i zmiana znów zaczęła bardzo boleć. Lekarz chirurg, tym razem szczękowy postanowił, że nie ma co czekać i to wyciąć i dać do hist-patu. Wynikł przyszedł i otrzymaliśmy skierowanie na PETa, ale ciężko mi powiedzieć czy lekarze chcą szukać ogniska pierwotnego i w ogóle po co tego PETa robili. Bardzo ciężko cokolwiek się od nich dowiedzieć, odpowiadają strasznie omijająco co bardzo zawęża mi pole działania.
Tak czy siak, bez konsultacji z tym chirurgiem prowadzącym wybiorę się do onkologa po to by on się zajął całą chorobą dziadka (?) |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-07, 21:58 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Niestety nie. Mamy tylko wynik hist-pat, który zacytowałam kilka postów wyżej. Nic więcej nie otrzymaliśmy.
[ Dodano: 2012-07-07, 23:09 ]
I przepraszam za nie usunięcie nazwisk lekarzy. Nie zwróciłam na to uwagi. Przepraszam. |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-07, 19:15 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Proszę, przesyłam zeskanowane materiały, wyniki badań, hist-patów, wpisów itd.
Wycinek został pobrany z wew. części policzka. Wczoraj byliśmy na badaniu PET, jutro powinniśmy mieć już wynik.
W kolejnym poście doślę resztę dokumentacji.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-07-07, 22:41 ]
Bardzo proszę o uważne usuwanie wszystkich danych osobowych lekarzy z dokumentacji.
|
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-03, 20:12 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Witam, przepraszam za dużą zwłokę. Niestety sprawy posuwają się w bardzo złym kierunku. W najbliższym czasie będę miała dostęp do skanera (prawdopodobnie pt) to prześlę dokumenty.
Teraz proszę o przetłumaczenie rozpoznania hist-pat:
Carcinoma planoepithaliale keratoblasticum metastaticum.
Domyślam się, że jest to przerzut, dokładnie na policzek prawy i wargę, ale dokładnie co to znaczy? jakie rokowania takiej zmiany? Jest już w części wycięta (ze względu na ostatnie powikłania lekarze postanowili o znieczuleniu miejscowy, dlatego też nie udało się wyciąć całej zmiany, bo dziadka bolało. Podobno lekarze mają jeszcze w planach całkiem to usunąć) W najbliższym czasie czeka dziadka PET, będziemy szukać miejsca z którego to świństwo się rozsiewa na jego organizm.
Pozdrawiam,
pełna nadziei Monika |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-06-08, 20:21 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Dobry wieczór. Powracam na forum z kolejną garścią pytań.. niestety mam żal do lekarzy, bo oni niechętnie chcą odpowiadać na pytania, a wydaje mi się, że powinni, bo walka nie toczy się o rzecz błahą, a wręcz przeciwnie, o życie mojego dziadka.
Dziadek 2 tygodnie temu wrócił z rehabilitacji z ośrodka MSWiA w Głuchołazach. Doszedł trochę do siebie, a mianowicie znacznie lepiej mu się oddycha jednak ciągle ciężko. Po przejściu 300 metrów już ma okropną zadyszkę, musi odpoczywać i zażywać leki typu Berodual, żeby móc dojść do docelowego miejsca.
Dopiero niedawno dorwałam się do kart informacyjnych z których dowiedziałam się wielu 'ciekawych' rzeczy, których od lekarza niestety nie usłyszałam. Cytuję:
Epikryza wypisowa:
Przebieg pooperacyjny:
(...) W dn. 19.03.2012 usunięto dren z jamy opłucnowej. Kontrolne RTG klatki- niewielka komórka powietrza w szczycie prawym. W 7 dobie po operacji pacjent zgłosił duszność. Konusltujący kardiolog wykluczył kardiogenny charakter duszności. Od dn. 21.03 do dn. 26.03 pacjent został przekazany na OIOM celem intensywnego leczenia zapalenia płuc. Podczas pobytu w OIOM pacjent wymagał wentylacji mechanicznej i trzylekowej antybiotykoterpaii. W dniach 21 oraz 25.03 wykonano kilkakrotny drenaż prawej opłucnej z powodu niepełnego rozprężenia płuca prawego. W 14 dobie po operacji wystąpił miąższowy przeciek powietrza, wymagający przedłużonego drenażu opłucnowego przez dren IIpmż. Radiologicznie wykazano ograniczony zbiornik płynowy w szcycie jamy opłucnej prawej. W posiewie z komory zbiornika wyhodowano Pseudomonas aeruginosa
79-letni chory, po przebytej w dniu 13.03.1012 r. lobektomii górnej prawej z powodu raka płaskonabłonkowego z lymphadenectomią powikłanej wystąpieniem ograniczonego ropniaka prawej jemy opłucnowej z założonym drenem Foleya w prawej jamie opłucnowej, został obcenie skierowany celem rehabilitacji układu oddechowego. (...) uzyskując poprawę pod postacią złagodzenia zgłaszanych dolegliwości, ustąpienia większości zmian osłuchowych nad płucami.
Cytuję również inną kartę wizyty: to było z dn. 27.04 jednak przedwczoraj na wizycie objawy były takie same.
(...)Przepłukano komorę ropniaka roztworem ropniaka roztworem Octeniseptu (20ml). Podczas płukania wystąpił kaszel, świadczący o przetoce miąższowej.
Właśnie na przedwczorajszej wizycie zapytaliśmy się jak długo dziadek będzie miał dren. Lekarz powiedział "do końca". Lekarze nie chcą wykonywać rentgenu, bo mówią, że to nic nie pokaże, a tk podobno jest niepotrzebna teraz. Powiedział też, że już nie będziemy operować dziadka, bo ostatnio ledwo co go odratowali. Lekarz rozmawiał z nami tak jakby położył już na dziadka krzyżyk. Mówił, że leczenie pooperacyjne już nie będzie podejmowane, bo to prowadzi do destrukcji organizmu. Nie rozumiem takiego podjścia, przecież to że lekarze podjeli się takiej opoeracji to znaczy, że były szanse, że to miało sens.A teraz rozkładają ręce..
Dziadek jak rozmawia, po ok 2 min mowy w worku foleya robi się balon z powietrza. Mamy to wypuszczać, ale dlaczego tak się robi? co jest przyczyną?
i co to jest ten ropniak, jak się go leczy.
Nie mogę przecież teraz tak zostawić dziadka na pastwę losu, niech sie dzieje co chce.. On ma bardzo silny organizm, do szpitala doszedł sam (od auta do gabinetu), po schodach na 2piętro z wielkim trudem,ale sam wszedł. Lekarz był zdziwiony jego kondycją. Jestem teraz w kompletnym amoku. Nie wiem czy udać się z wynikami do innego lekarza na konsultację, czy wykonać tk na własny koszt. Przecież trzeba kontrolować przebieg choroby, prawda? |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-03-26, 17:02 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Dzień dobry! Mój dziadek w zeszły poniedziałek został poddany operacji. Niestety bardzo ciężko zniósł narkozę, szczególnie po wybudzeniu. w 2 dobę po operacji dziadek miał odmę w wyniku wyjęcia drenu, został zaintubowany i przewieziony na intensywną terapię. Dzisiaj został przewieziony na salę pooperacyjną. Wczoraj była wykonana bronchoskopia, lekarz stwierdził cytując "że całe płuco jest białe od flegmy". Został założony kolejny dren by odprowadzić wydzielinę. Otrzymaliśmy również wynik badania histopatologicznego materiału wyciętego podczas operacji. Mamy z tym zgłosić się do onkologa, jednak ja proszę o interpretację (prawie wszystko jest po łacinie) oraz mniej więcej wyjaśnienie co oznaczają te wyniki. :
Rodzaj materiału: narząd
Rozpoznanie kliniczne: Ca pulmonis dextri.
Opis materiału:
1/płat górny płuca prawego z guzem.
2/W. chłonne nr 11,
3/W. chłonny nr 12
4/ W. chłonny przedniego śródpiersia
5/ W. chłonny nr 9
6/ W. chłonny nr 12
Rozpoznanie histpat:
Carcinoma planoepitheliale keratoblasticum
1/ Linia cięcia chirurgicznego /kikut oskrzela/ - Infiltratio carcinomatosa trunci nervosi peribronchialis.
Guz płuca- Carcinoma planoepitheliale keratopiasticum G 2 pulmonis dextri /diam. tu 3x3.5cm/
2/ Lymphonodulitis chronica reactiva et anthracosis lymphonodorum 4/4.
3-6/ Lymphonodulitis chronica reactiva et anthracosis lymphonodi 1/1/
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Monika |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
krupniczek
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 23173
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-15, 21:08 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca prawego C34 |
Dobry wieczór!! Przyszły dzisiaj wyniki hist pat. Cytuję:
Opis materiału:
1/ węzły chłonne gr. 3
2/ węzły chłonne gr. 4R
Rozpoznanie kliniczne:
Ca pulmonis dextri
1/ Lymphonodulitis chronica reactiva 1/1
2/ -----||-------||---------||------------ 3/3
Niestety lekarz nie miał zbyt wiele czasu na wyjaśnianie wyniku, wiemy tylko, że to nie są przerzuty, tylko przewlekłe zapalenie węzłów chłonnych (?). Czy jest to groźne? Domyślam się, że nie. W jaki sposób się je leczy?
No i po tych wynikach w jakim miejscu możemy 'ulokować' mojego Dziadka wg klasyfikacji TNM??
Czy rokowania są dobre?
Guz był dosyć szybko wykryty, pare miesięcy temu RTG nie pokazywało jakichś poważniejszych zmian, jedynie jakieś cienie, które były odbierane za zapalenie płuc, na które dziadek był leczony. Poza tym ma się dobrze, mimo wieku. Jest bardzo aktywnym człowiekiem, cały czas pracuje (w wieku 79lat), codziennie odwiedza bukmachera i w ogóle nie traci na wadze.
Dziadek ma się zgłosić 9 marca na operację.
Chciałam jeszcze zapytać jak wygląda rekonwalescencja po operacji usunięcia płata płuca. Słyszałam, że trzeba poniekąd na nowo uczyć się oddychać. Czy to prawda?
Pozdrawiam!! |
|
|