1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Co robić? |
kubanetka
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 22741
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-24, 22:20 Temat: Co robić? |
Moj Tata miał naświetlany móz z powodów przerzutów do mózgu.
Nie było tak źle, czyli nie taki diabeł straszny jak g malują,
Tata nie miał wymiotów, nie bolała go głowa, ogólnie czuł się dobrze, tylko był bardziej osłabiony.
Tylko u nas stan Taty przed naświetlaniem był dość słaby, wieć pewnie mieliśmy inną sytuacją. |
Temat: Co robić? |
kubanetka
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 22741
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-21, 15:20 Temat: Co robić? |
Dorotko, bardzo Ci współczuje, ze życie zsyła na Ciebie znowu cięzkie chwile.
Nie wiem co powiedzieć, bo napewno pragnęłaś odpocząc i pocieszyć się życiem a nie martwić.
Z choroba mojego Taty przyszła mi myśl, że w życiu chyba muszę być na wszsytko przygotowana, bo nie wiadomo, kiedy co się może przydarzyć.
Najważniejsze, to pewnie zachować spokój - tylko łatwo się mówi..... sama wiem jak to jest......... |
Temat: Co robić? |
kubanetka
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 22741
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-11, 18:23 Temat: Co robić? |
Nie możemy oczekiwac od siebie zbyt wiele, to jest napewno wielki ból, który każdy przeżywa na swój spoób. Ja już czuje ból, jak pomyślę, że mój Tata nie wyjdzie z tej choroby...
Siły Dorotko na ten czas...... Przyjdą napewno do WAs jeszcze dobre chwile |
Temat: Co robić? |
kubanetka
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 22741
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-11, 11:54 Temat: Co robić? |
Szybko wszystko się podziało:(
Życzę całej Twojej rodzinie dużo siły na ten czas... |
Temat: Co robić? |
kubanetka
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 22741
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-05, 07:33 Temat: Co robić? |
Witaj Dorotko,
Miałam dzisiaj czas, żeby przeczytać Wasze zmagania się z chorobą i jestem pod wielkim wrażeniem Twojej osoby. Widzę, że jesteś mężatką, więc mam nadzieję, że masz ogromne wsparcie ze strony męża. Samemu cięzko dzwigać taką sytuację.
Pomagaj Tacie ile tylko masz sił, a brata może w jakiś sposób zmobilizuj dając mu jakieś drobne sprawy do ząłatwienia - choćby wykup leku, pojechanie do Hospicjum itp. żeby czuł troszkę obowiązków również. Jeśli dalej będzie oporny to chyba lepiej dać spokój i nie przejmować się nim.
Dexametazon zmiejsza obrzęki - mój Tata bierze ze względu na przerzuty na mózgu, ale podobno też ułatwia oddychanie przy nowotworze płuc.
Trzymaj się dzielnie!!!!!! |
|
|