Znalezionych wyników: 13

a lekarz co ci powiedział?

cos takiego moja kuzynka miała pod pachą. Pojawiło sie nagle i przez przypadek zgoliła i szybko to odrosło. Okazało się po zbadaniu, ze to była brodawka. Nie denerwuj sie na zapas.

Po tym wyniku onkolog zlecił wycięcie.

Oto wynik
Rozpoznanie kliniczne - Pierś kobieca prawa, kwadrat dolny zewnętrzny, badalna twarda zmiana ruchoma ok 1 cm w usg - miąższ jednorodny???

Opis makroskopowy - Preparat operacyjny o wym 2,2 x 1,5 x 0,8 cm, na przekroju miąższ niejednorodny z licznymi torbielami średnicy 0,1-0,2cm.

Wynik badania
Hyperplasia epitheli ductalis simplex UDH partim atypica ADH.
Mastopathia fibrosa et cystica.
Papilloma intraductalis.
Zmiana usunieta z wąskim marginesem tkanek zdrowych 0,1cm.

Onkolog powiedział, że jest dobrze, że była to zmiana przedrakowa.
Mam się częściej badać i regularnie wykonywać usg oraz zgłosić się za trzy miesiące na usg.

Oto opis po 3 miesiącach.
Piersi o budowie bogatogruczołowej bez zmian litych i torbielowatych.
Doły pachowe wolne.
Po tym wyniku kazał zgłosić się za rok.
Wcześniej gdyby coś mnie w piersiach zaniepokoiło.

No i właśnie minął rok.
Opis brzmi - piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej.
W kwadracie górnym zewnętrznym lewej piersi torbiel o wym 3 mm.
Piersi bez zmian litych.
Doły pachowe wolne.
Obustronnie widoczne przewody mlekowe bez cech poszerzenia.
Kontrola za 6 miesięcy.

Mam więc pytanie co to oznacza, że są widoczne przewody mlekowe, czy to coś niepokojącego?

czyli guz musi w jej przypadku być duży?

Moja sąsiadka, młoda dziewczyna ma stwierdzonego raka piersi.
Zastanawia mnie dlaczego nie miała operacji guza i węzłów tylko dostaje chemie?
Czy tak można?

Dla mnie to dziwne gdyż sama miałam guzka w piersi (na szczęście łagodny)
i lekarz najpierw zrobił biopsję a gdy ta wyszła niejako od razu dał skierowanie na wycięcie.

Nie denerwuj się na zapas. Mnie w przeciągu 4 miesięcy urosło prawie czarne znamie o średnicy pół cm. Wycięli, zbadali i okazało się, że to plama soczewicowata. Tobie też z całego serca życzę aby była to zmiana łagodna. Daj znać po powrocie od lekarza.

Ja mam zwłókniały węzeł chłonny pod pachą. Nawet o nim nie wiedziałam bo go nie wyczuwam. Dowiedziałam się o nim przy okazji gdy wykonywałam usg piersi. Po roku powtórzyłam badanie i on nadal jest zwłókniały i ma te same wymiary.

czerniak również w tym miejscu może się rozwijać. Nie panikuj tylko pokaż to znamię lekarzowi.

Chyba Węzły chłonne bez przerzutów. A 2 to chyba oznacza, ze badane były dwa węzły. Jednak niech ktoś bardziej orientujący się potwierdzi.

Miałam usuwane profilaktycznie dwa brodawkowate znamiona. Nic mi sie z nimi nie działo ale były wystające i w miejscu drażnionym przez biustonosz więc onkolog mi je usunął. I dostałam wynik. Naevus melanocyticus dermalis No II. Onkolog powiedział, że to był zwykły pieprze i wszystko jest ok. Bardzo sie z tego faktu cieszę. W internecie znalazłam, że wynik po polsku brzmi znamie melanocytowe skórne jednak nie mogę doszukac co oznacza skrót No II. Byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi wytłumaczył.

absenteeism przyznaję rację, że pacjent też nie zawsze pyta co mu dolega czy dolegało. Bo jak juz pisałam lekarz wydawał mi wyniki i mówił (powtórzę na szczęście i Chwała Bogu), że zmiana łagodna, wszystko ok. A ja gdy to słyszałam to zawsze byłam w euforii, że o nic już nie dopytywałam więcej. Lekarze w WCO przyjmują taśmowo ale gdybym sama zapytała to pewnie otrzymałabym odpowiedź. Jedno wiem na pewno, że gdy coś jest nie tak to mówią wprost i czytają wynik oraz ustalają termin kolejnej wizyty.

gontha wiem, że lekarz ma obowiązek wydać wynik i przetłumaczyć ale niestety nie zawsze tak jest. Ja miałam jak już pisałam usuwanych kilka znamion + operację w celu usunięcia guzka z piersi w WCO w Poznaniu. Wynik zawsze dostałam do ręki ale o pretłumaczeniu mogłam zapomnieć bo oni nie maja tam na to czasu. Zawsze tylko mi mówili (na szczęście i Chwała Bogu) wręczając wyniki , że zmiana łagodna, wszystko w porządku. Ja potem sama w domu przy pomocy internetu musiałam przetłumaczyć wynik.

Witam mam pytanie odnośnie owłosionych znamion.
Czy to prawda, że znamiona, na których rosną włosy uważane są za najniebezpieczniejsze?
Do tej pory miałam juz usuwanych kilka znamion. Wszystkie na szczęście okazały się łagodnymi znamionami melanocytowymi.
Zostało mi do usunięcia jeszcze jedno, owłosione, koloru kawy z mlekiem.
Mam je od zawsze i nic mi sie nie dzieje z nim.
Jednak onkolog stwierdził, że ze względu na duży rozmiar (7mm na 7mm) lepiej je usunąć. I tak też chce zrobić.
Troszke sie boje wyniku właśnie przez te włosy na nim.
Poprzednie, które usunęłam nie były porośnięte.
Czy to prawda jeśli chodzi o włosy na znamieniu?