Znalezionych wyników: 3

Agni, bardzo mi przykro z powodu Twojego taty :-(

Szczerze mówiąc było dobrze u taty więc nie zaglądałam tu za często i nie zdawałam sobie sprawy... Bardzo Ci współczuję :uuu:

Agni trzymam kciuki, żeby skończyło się na wielkim strachu i może jakimś cudem okazało się, że to nie wznowa ani nie nowy rak :uuu:

Trzymajcie się ciepło i jeśli już okarze się, że coś jest nie tak to zostało to wykryte bardzo szybko i szybko będzie podjęte leczenie, więc napewno jeszcze wszystko się ułoży i wrócą kolorowe dni. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Super, że i u Ciebie dobre wieści :-D

Mój tata od operacji (w marcu będzie rok) nie miał robionej ani razu bronchoskopii, oczywiście absolutnie sie o nia nie upraszał ponieważ ma same zle wspomnienia odnośnie tego badania. Od lekarza onkologa dostaje skierowania tylko na badania TK klatki piersiowej. Badania krwi i USG zawsze robi we własnym zakresie. Chyba w całej Polsce dostęp do badań profilaktycznych jest bardzo utrudniony. Trzymam kciuki, żeby nie było żadnej niespodzianki w wyniku i oby jak najdłuzej wszystko było wporządku. Badanie przeprowadzone bez znieczulenia - no coments, ale to chyba nagminne, bo mój tata miał przed operacją robiona dwa razy broncho i nigdy go nie znieczulali!!
Pozdrawiam