Znalezionych wyników: 5

Dzieki Berta 20! :-D

Dzieki kangur_2007. Oczywiscie wszystko to opowiedzialam lekarzowi a raczej wyciagnal to ode mnie na pierwszej wizycie. :-D

Wiele ostatnich lat chorujac na te pluca usprawiedliwialam to tym, ze pracuje w klimatyzowanym pomieszczeniu. Najczesciej chorowalam kiedy klimatyzacja "chodzila". Do pleumonologa poszlam tylko dlatego, ze mialam nadzieje, ze wymysli cos, zebym mogla mniej chorowac bo w czasie choroby w domu bylam 2-3 dni i do pracy. Bylo to troche meczace szczegolnie jak czlowiek zbliza sie do 50-tki:)
Ale to wszystko dalej nie odpowiada mi na pytanie skad ta niedodma?? Chyba niemozliwe, ze mam ja od dziecka bo przy tylu przeswietleniach pewnie byloby wczesniej wiadomo, ze ja mam! Na pewno jest juz widoczna na przeswietleniu we wrzesniu 2007 bo On to sprawdzil. Guz? Pozostalosci po chorobach dziecinstwa? Cos innego? Robilam jeszcze przeswietlenie w lutym 2008 i podobno bylo w porzadku (tak powiedzial moj lekarz rodzinny po obejrzeniu plyty). To co, niedodma sie schowala??:)
CO moze powodowac ta niedodme?

Zosiu, w senatorium przeciwgruzliczym bylam z powodu trudnoleczacych sie i nawracajacych zapalen pluc. Wlasciwie bardziej chodzilo o zmiane klimatu niz o leczenie i nie bylam razem z dziecmi chorymi na gruzlice ale w innym budynku. Leczylam sie tez w przychodni przciwgruzliczej chociaz gruzlicy nigdy nie mialam zdiagnozowanej. Lekarz leczacy trwajace miesiacami zapalenie pluc kazal podac PAS jako ostatnia deske ratunku gdy zaden antybiotyk juz nie dzialal (tak mi przekazala mama). Szybko sie z tego zreszta wycofal (chyba po 3 tabl.)

Moj ojciec palil papierosy. Mieszkalismy wtedy w jednym pokoju i wlasciwie wedzil nas wszystkich! Palil sporty. Ja niestety przez okres 12-13 lat tez palilam. Rzucilam jak mialam 32 lata czyli jakies 17 lat temu. Krotko (jakies pol roku) palilam rowniez jak przyjechalam do Kanady (mialam wtedy 40 lat). Od tamtej pory ani nie pale ani nie przebywam w towarzystwie osob palacych.

Przed wyjazdem do Kanady mieszkalam we Wroclawiu. Od dziecinstwa przeszlam tyle kuracji antybiotykowych, ze nie jestem w stanie tego policzyc. Baaardzo duzo! To samo z przeswietleniami. Jak chorowalam jako dziecko - mnostwo. Potem byl okres spokojniejszy wiec w tym czasie moze 2 - 3 robilam rtg (w tym przed wjazdem do Kanady - bylo w porzadku). No i przez ostatnie 9 lat moze z 6 razy. Z tego co zauwazylam najczesciej mam zap. pluc w okresie od kwietnia do pazdziernika. W ostatnim roku byl to lipiec i pazdziernik.
Dzieki za odpowiedz

Uff! ale przynajmniej ktos sie odezwal:)) Dzieki!
Wynikow badan nie mam bo mieszkam w Kanadzie a tutaj wyniki ida bezposrednio do lekarza. Po tym co mi powiedzial bylam w takim szoku, ze nie poprosilam o kopie. Zrobie to nastepnym razem.
Mam 49 lat i na zapalenia pluc choruje od dziecka. Z tego co wiem od mamy byly to zapalenia odustronne ale to lewe pluco zawsze leczylo sie dluzej. I leczenie tych zapalen trwalo bardzo dlugo czasami miesiac. Pamietam takie zapalenie ktore trwalo 3 miesiace i wyladowalam wtedy w szpitalu (mialam 12 lat).
W wieku 7 lat bylam w senatorium przeciwgruzliczym i tam robiono mi bronchoskopie, ktora nic nie wykazala tzn wykazala, ze wszystko jest ok. Przeswietlen pluc w okresie dzieciecym mialam bardzo duzo. Bywaly zle (zap. pluc) ale tez i dobre kiedy zmian nie bylo. W krotkim okresie bralam tez pas ale szybko mi go odstawili bo bardzo wymiotowalam.

Przestalam chorowac ok 15 roku zycia. To znaczy zdarzyla mi sie pare razy infekcja ktora okreslono jako zap. oskrzeli albo oplucnej ale bylo to rzadko. Robilam tez w tym okresie przeswietlenia pluc (z roznych powodow) i "cien srodkowy i pola plucne bez zmian"

Chorowac zaczelam po 40 stce moim przyjezdzie do Kanady. Dwa, trzy razy w roku zapalenia pluc. Najczesciej po antybiotyku szybko dochodzilam do siebie (wiec chyba bakteryjne). Po 8 latach takiego chorowanie wyprosilam u lekarza prowadzacego skierowanie do specjalisty no i reszte opisalam w poprzednim poscie.

Nie jestem wczesniakiem i nie mam astmy. Za to czesto po zapaleniach pluc przez jakis czas mialam dusznosci, ktore moj lekarz rodzinny kompletnie ignorowal. I tak jak pisalam od 2 lat nie najlepiej sie czuje. Zaczelo sie od oslabienia i nocnych potow. Potem zasypialam w kazdym miejscu gdzie udalo mi sie na chwile usiasc. Badania wykazaly brak wit B12, ktora uzupelnilam ale nie poczulam sie lepiej. Ponowne badania wykazaly brak jakichs hormonow produkowanych przez przysadke (ale to nie byla monopauza). Zanim dotarlam do specjalisty hormony same wrocily do normy. Ale ja dalej nie czuje sie najlepiej. Ciagle zmeczona i spiaca.
Lekarz po badaniach mowil tylko o niedodmie wiec z tego co piszesz niedodme wykazalo rtg. O tym ze cos bylo na tk ani slowa. Powiedzial mi, ze na razie nie jest w stanie mi wytlumaczyc skad ta niedodma bo musi zrobic bronchoskopie. Na moje pytanie czy to rak odpowiedzial, ze ma nadzieje, ze nie. NO to jest niedodma. Jak nie guz to co moze ja spowodowac? Mozliwe, ze moge ja miec od urodzenia? (pluco nie rozprezylo sie po konca?)
A moze zrosty po zap.pluc? Juz sama nie wiem co mam myslec a naleze do osob ktore chcialyby znac cala prawde. Czy to mozliwe zeby tk nie wykazalo guza? Jesli jest:)

Przepraszam za taki dlugi post ale gubie sie w domyslach a nikt nie chce ze mna rozmawiac. slysze tylko - nie mysl o tym!- jak to zrobic?

Dziekuje za odpowiedz i napiszcie prosze co o tym myslicie.

To juz trzecie forum na ktorym prosze o informacje. Na dwoch poprzednich nikt nie odpowiedzial a przyznam, ze bardzo sie denerwuje. Moje objawy to wlasciwie tylko czeste zapalenia pluc. Dostalam skierowanie do plumologa. zrobilam rtg i tk. W ktoryms badaniuyszla niedodma lewego pluca. Przy okazji dowiedzialam sie, ze ta niedodma byla juz widoczna na przeswietleniu we wrzesniu 2007 i nie powiekszyla sie. Dostalam skierowanie na bronchoskopie na 29 kwietnia. To jeszcze pare dni a ja mam pare pytan na ktore odpowiedzi nigdzie nie moge znalesc. Czy ta niedoedma to jest guz? Jesli tak to dlaczego nie ma go na TK? Czy niedodme moga spowodowac "zrosty" po przebytych zapaleniach pluc? Od 2 lat jakos nie najlepiej sie czuje: slaba, spiaca, zzmeczona. Zrobilam podstawowe badania, ktore wykazaly niedobor B12. Uzupelnilam ale samopoczucie sie nie poprawilo. Czy to gorsze samopoczucie moze miec zwiazek z plucami :?:

Bardzo prosze o odpowiedz