1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-04-19, 21:15   Temat: Jak długo
betsi,

To normalne, że się martwisz, boisz, jak się kocha to drżymy o tą najbliższą osobę. Mąż jest pod opieką lekarzy, jest w szpitalu, czuwają nad Nim. Twoje nerwy tu nie pomogą a tylko bardziej nakręcą Cię na strach. Mąż przeszedł poważny zabieg więc ma prawo słabiej się czuć, odczuwać jakieś dolegliwości ale miejmy nadzieję, że każdego dnia będzie tylko lepiej.

Trzymaj się dzielnie, musi być dobrze i powinnaś w to wierzyć, pozdrawiam.
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-04-09, 23:48   Temat: Jak długo
betsi,

Póki piłka w grze, walczycie dalej i tego się trzymaj. Nie możesz się teraz załamywać bo jesteś potrzebna mężowi, który dźwiga ciężar choroby, dla Niego powinnaś być wsparciem.
betsi napisał/a:
Dlaczego całe życie mamy pod górkę?tzn, mąż mój ma pecha :cry:


Oboje macie w tym momencie pod górkę ale razem łatwiej. Na to pytanie nie ma odpowiedzi, chyba wszyscy tutaj moglibyśmy stwierdzić, że mamy pod górkę, przecież wszyscy tutaj zmagaliśmy/zmagamy się z chorobą swoją lub najbliższych, raczej tutaj nie uświadczysz wśród nas szczęśliwego życia, choć staramy się czerpać z życia chwile radości kiedy one nadchodzą.

Trzymajcie się i walczcie, pozdrawiam.
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-02-11, 19:37   Temat: Jak długo
Betsi, mówisz rok, za długo. Czy leki przepisuje Ci psychiatra? czy inną drogą załatwiasz? Tak sobie pomyślałam, że jeśli chodzisz do psychiatry to on powinien wiedzieć jaką masz sytuację rodzinną i jaki jest Twój stan, chyba że do końca nie jesteś z nim szczera. Jeśli rozmowy Wasze są otwarte to porozmawiaj z nim, że sobie nie radzisz, powiedz wszystko uczciwie i poproś, że potrzebna Ci psychoterapia bo jesteś w strasznym dole, może on załatwiłby coś "na już". Nie pamiętam w jakim wieku masz dziecko, skoro również u niego dostrzegasz coś niepokojącego to w szkołach jest pedagog, może warto tam skierować dziecko a oni skierują dalej, żeby pomóc. Pomyśl, że mąż jest chory a cierpi i On i Ty i dziecko, tak nie może być, Wam wszystkim potrzeba wsparcia bo sami nie potraficie sobie jego dać a to żaden wstyd, po prostu nie każdy jest silny psychicznie, nie każdy umie odnaleźć się w danej sytuacji i musi korzystać z pomocy osób trzecich.

Betsi leki i zapadanie się w sobie nie pomoże tylko może zaszkodzić. Próbuję Ci pomóc ale postawiłaś jakiś mur oporu i chyba liczysz na przeczekanie złego, niedobrego, oby to pomogło i zadziałało na Twoją korzyść.

pozdrawiam
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-02-11, 09:15   Temat: Jak długo
Betsi nie możesz zasłaniać się brakiem czasu, pieniędzy bo nie wyjdziesz z tego doła. To jest tylko godzina psychoterapii zazwyczaj raz w tygodniu, nie ma pieniędzy to wizyty państwowo, choć spróbuj, choć zacznij, zrób pierwszy krok. Nie wyjdzie, nie będziesz zadowolona, nie zobaczysz efektów zrezygnujesz ale zrób krok do przodu, żeby sobie ulżyć, pomóc.
Te rozwiązania nie wchodzą w grę to może rodzice, teście, dobra przyjaciółka, może wysłuchają, wesprą, pomogą, trzeba szukać rozwiązania. Nerwica/depresja nieleczona pogłębia stan złego samopoczucia.

To są tylko nasze podpowiedzi, będziesz chciała skorzystasz, nie to oczywiście Twój wybór.

Pozdrawiam i życzę Ci siły psychicznej i pozytywnych rozwiązań.
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-02-09, 21:44   Temat: Jak długo
Betsi korzystasz z pomocy psychologa? chyba masz mocno zaawansowaną nerwicę, sama nawet z lekami sobie nie poradzisz, zwłaszcza że kłopoty są raczej "długoterminowe"

pozdrawiam.
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-02-08, 08:17   Temat: Jak długo
Betsi oczywiście, że leki nie rozwiążą problemu i nie można brać ich bez kontroli w nie wiadomo jakich ilościach. Powinnaś sobie wytłumaczyć, że macie trudny okres w życiu i trzeba przez to przejść. Nie nakręcaj się, że będzie źle, że nie dajesz rady, że nie masz siły. Mów do siebie i przekonuj się, że jesteś silna, że dasz radę, że to okres przejściowy, że mąż teraz chory ale opanują sytuację tak jak było wcześniej i mąż wróci do Was zdrowy i życie się uspokoi, będzie jakaś stabilizacja. Niech syn będzie Twoim motorem do życia, bo musisz być matką, która syna też wspiera, dziecko czuje co się dzieje w domu. Masz pracę, staraj się w niej rozwijać, skupiać się na niej jak w niej jesteś a nie na swoim problemie, nie możesz non stop myśleć tylko o chorobie i o nieszczęściu, które Was spotkało, powiedz sobie, że w pracy myślę tylko o pracy o niczym innym, niech to będą Twoje chwile wolności od nerw i zmartwień. Mimo wszystko widzę, że ciężko Ci samej sobie poradzić i powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Zazwyczaj są to spotkania raz w tygodniu, szła byś tam żeby wywalić z siebie swoje emocje, wypłakać się, wyrzucić z siebie cała tą złą energię, która w Tobie siedzi, byłaby to Twoja godzina szczerości i oczyszczenia. Pomyśl o tym, warto w Twoim wypadku z tego skorzystać, bo sobie sama nie radzisz a nerwica nie odpuszcza, Ty cierpisz i cierpi cała rodzina. Pomyśl o czym Ci napisałam, warto skorzystać dla własnego dobra.

Pozdrawiam
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-02-07, 10:09   Temat: Jak długo
Betsi wytrzyma Twoja psychika, wiesz ile siły jest w człowieku jak walczy o kochaną osobę. Upadamy a kolejnego dnia się podnosimy. Może trzeba rozważyć u Ciebie zmianę leków psychotropowych, może zmodyfikować dawki, może coś dołożyć? porozmawiaj ze swoim psychiatrą, bo chyba taki Ciebie leczy, nie wstydź się mówić, że masz trudną sytuację rodzinną i z nią sobie nie radzisz, powiedz lekarzowi, daj sobie pomóc.

pozdrawiam
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-01-24, 05:37   Temat: Jak długo
Betsi nie możesz mieć dość, musisz mieć siły dla męża, dziecka, musisz być silna dla Was wszystkich. Twoje podłamanie osłabia i Ciebie. To, że męża wysłałaś do szpitala bo ma złe wyniki to dobrze, martwisz się, to normalne i chcesz dobrze, wytłumacz to mężowi. Z drugiej strony nie dziw się i zrozum męża, że ma dość tych pobytów w szpitalach, tego ciągłego leczenia, trzeba się tez wczuć w naszych chorych.

Bądź silna i nie załamuj się.
  Temat: Jak długo
marzena66

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17896

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2015-01-04, 21:50   Temat: Jak długo
Betsi od dłuższego czasu zmagasz się z chorobą męża i odczuwasz zmęczenie psychiczne co objawia się u Ciebie nerwicą lękową, strach o stan męża i Jego życie.
To, że bierzesz leki rozumiem, nie zawsze z psychiką można poradzić sobie samemu ale nie łącz psychotropów z alkoholem. Wiesz, że źle robisz to już plus teraz musisz przerwać to błędne koło. Połączenie tego typu jest bardzo niebezpieczne i potwierdzę to co napisała poprzedniczka może doprowadzić nawet do śmierci. W danym momencie się odprężasz ale to złudne bo po paru godzinach takie połączenie doprowadza do zwiększenia ataków lęku i paniki. Masz syna jesteś mu potrzebna i to małego, dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami, nawet jak się przy nich nie rozmawia potrafią wszystko wyczuć intuicyjnie. Jeśli czujesz, że leki nie pomagają porozmawiaj z lekarzem o zmianie leków, ewentualnie dorzucenia jakiś doraźnych w razie silnych ataków lęku czy silnego stresu.
Pamiętaj, że jesteś potrzebna dziecku i mężowi i musisz dla nich być silna.

Pozdrawiam.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group