1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-01, 05:03 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Kochana dzielna wnuczko, przyjmij najszczersze wyrazy współczucia
Milix, może to i lepiej, że Bóg, jak ktoś wierzy zabiera tak szybko w tej chorobie, bo sama byłaś świadkiem jak ogromnie cierpi osoba chora, jak cierpimy my bliscy, jak człowiek chory pozbawiony jest godności, jak brakuje mu samodzielności i co z takiej osoby robi ta wstrętna choroba.
Babcia jest wolna już od tego wszystkiego, już nie cierpi, jest w lepszym świecie bez bólu i cierpienia, ze wszystkimi swoimi bliskimi, którzy wcześniej odeszli, można w to wierzyć lub nie to indywidualna sprawa ale jest nam łatwiej jak mamy takie wyobrażenie tego lepszego świata gdzieś tam.....
Babcia już nie cierpi i to jest najważniejsze. Ty zbieraj teraz siły na dalsze życie, bo ono się toczy dalej.
Jeszcze raz cudowna wnuczko wyrazy współczucia |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-30, 17:54 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix napisał/a: | Tata przywiózł morfine z hospicjum ja mam ja podać babci |
No nareszcie coś ruszyło, słuszna decyzja.
Nie bój się, dasz radę, myśl o tym, że ulżysz babci. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-30, 14:48 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Dobrze, że nie jesteś sama z babcią |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-30, 12:50 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Może i tak się zdarza, ale uwierz, że jak mi nie chcieli pomóc czy to pogotowie, czy inny lekarz, ja żądałam na piśmie odmowy.
Nie wiem przydałaby się doktor Madzia, bo wydaje mi się, że można podać silniejsze leki niż ketonal. Jeśli babcia jest szczupła to plastry niewiele pomagają, nie podoba mi się podejście Waszego hospicjum.
Moja ciocia wyła nieludzkim głosem z bólu i zwijała się w kłębek, mogłam tylko patrzeć na to godzinę nie dłużej, jak leki nie pomagały to dzwoniłam uparcie na pogotowie, do skutku, nawet jak to były trzy przyjazdy na dzień. Jak już była pod opieką HD to w locie modyfikowali leki i ciocia nie odczuwała kompletnie bólu, fakt, że kosztem skołowacenia, przysypiania, odlotów, ale lepsze to niż wycie z bólu, nieludzkie. Dziadek też cierpiał bólowo, dziś chodzi mimo przerzutów, uśmiecha się i nic go kompletnie nie boli, tak ma ustawione leki przeciwbólowe.
Dlatego jestem tak oburzona, że nie można babci ulżyć a jestem pewna, że można. To nie Twoja wina, to wina kogoś kto nie potrafi dobrze dopasować leków.
Nie wiem, ale myślę, że długo to nie potrwa choć mogę się mylić bo wnioskuję to tylko na podstawie Twoich postów, nie widzę chorego.
Napiszę to co Madzia70, często chorzy muszą się pożegnać i wtedy odchodzą spokojnie. U mnie tak właśnie było. Przywiozłam do mamy wszystkich co wiedziałam, że chciałaby (mama nie mówiła po wylewie) i na trzeci dzień odeszła.
Tulę Cię. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-30, 11:18 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Dziewczyno nie obwiniaj się za nic, tak widocznie miało być, nie jesteś niczemu winna.
Zadzwoń jeszcze raz do hospicjum albo do Waszego lekarza prowadzącego w hospicjum albo do lekarza dyżurnego w hospicjum. Powiedz, że leki przeciwbólowe nie pomagają i co macie zrobić, co dać, bo babcia cierpi i krzyczy z bólu, powinni zareagować lub zlecą, żeby wezwać pogotowie i co konkretnie podać babci ,żeby przestało boleć. Pogotowie nie zabierze do szpitala ale mogą dać babci zastrzyk i ulżą, bądź uparta w swoich roszczeniach, tylko tak możesz babci ulżyć.
Niestety proces odchodzenia trwa czasami parę dni, agonia wygląda przykro, nie powinien nikt tak cierpieć ale w większości przypadków wygląda to tak jak u Was.
Może przyjście księdza babcię uwolni, może? tego niestety nie wiemy.
Mocno tulę. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-30, 07:20 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Babcia jak widzę jest trochę "terrorystka", przepraszam za określenie, nie powinnam.
Nie przejmuj się tym, na pewno choroba też sprawia, że uruchamia się większa agresja, mój dziadek również z osoby wesołej, ciepłej terroryzuje nas strasznie a my ulegamy, choć nie powinno się do końca pozwolić ale sama wiesz, że serce mięknie przy osobie chorej.
Milix napisał/a: | do niczego się nie nadaje. |
Nie przyjmuj tego do siebie, w trudnych życiowych sytuacjach różnie się zachowujemy i różne słowa możemy wypowiadać, Ty rób wszystko jak potrafisz, jak czas Ci pozwala, co serce podpowiada.
Co do HS, to musicie sami podjąć decyzję, na pewno babci zdanie tutaj jest najważniejsze.
Natomiast mycie, jeśli babci sprawia ból, możesz wykonywać w łóżku, obmywając babcie dokładnie gąbką (miska z wodą, jakiś płyn, gąbka i obmywasz całe ciało), może na ten sposób babcia będzie nastawiona bardziej pozytywnie.
Skoro babcia ma cewnik, to pewnie robisz przy tym obrządek a że nie doświadczyłaś nigdy takich zajęć więc wydaje Ci się, że wszędzie czujesz mocz, to pewnie tylko Twoja wyobraźnia wyostrza Twój zapach i myśli o tym, dlatego to czujesz wszędzie i zawsze.
Przytulam Cię dzielna wnuczko. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-29, 19:29 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Czy Ty sama opiekujesz się babcią, mycie, pielęgnacja, podawanie leków, karmienie?
Milix napisał/a: | Mówiłam dziadkowi ze powinna przychodzić pielęgniarka pomoc umyć |
A dlaczego dziadek nie chce pomocy, samej trudno wszystko ogarnąć, choć jest to możliwe. Może warto o tym pomyśleć żeby zorganizować taką pomoc. Jesteś b. młodą osobą i nie dziwię się, że boisz się i ogarnia Cię lęk przed chorobą i cała tą procedurą leczniczą. Pielęgniarka byłaby dobrym pomysłem.
A może warto pomyśleć o hospicjum stacjonarnym?, uważam że nie jest to żadne przestępstwo. Czasami sytuacje życiowe do tego zmuszają, czasami dolegliwości nad którymi w domu nie możemy zapanować a Ty taka młoda osoba możesz nie ogarniać tak ciężkiej sytuacji. Jak babcia by takie rozwiązanie widziała, jak dziadek?.
W chorobie najbliższych nie możemy całkowicie zapominać o sobie, dlatego, że nas również wyczerpuje to fizycznie i psychicznie.
Milix napisał/a: | Cały czas czuje dziwny zapach moczu. |
Skoro babcia nie chce pampersa może po prostu popuszczać zanim zorientuje się, że chce do toalety.
Kochana Milix, rozumiem, że również cierpisz, dlatego proponuję Hospicjum stacjonarne bądź pielęgniarkę bo babcia może jeszcze pocierpieć, ile nie wiemy.
W takich sytuacjach jak Wasza jest wiele osób i wiele osób prosi Boga czy inne siły żeby skrócił już cierpienie, nikt za takie Twoje myślenie nie pomyśli, że jesteś egoistką, nie mniej przez to wyrzutów sumienia, nikt nie może patrzeć na cierpienie i takiego cierpienia nikt nie powinien doświadczać.
|
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-29, 15:33 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix napisał/a: | Każdy jej wydech to takie głośne jęki dziwny odgłos. |
Jak uważasz czy te jęki są oznaką bólu czy raczej cięższego, świszczącego bądź krótszego oddechu?
Babcia przeciwbólowo jest odpowiednio zabezpieczona, pilnujcie godzin podawana leków, żeby ból się nie rozhuśtał, bo później jest trudny do opanowania.
Jeśli oddech jest trudny to pamiętaj, że to babcię nie boli tylko dla osób, które na to patrzą i słyszą wydaje się jako oznaka ciężkiego cierpienia. Musisz odróżnić jedno od drugiego, bo jeśli ból to trzeba babci ulżyć.
Nie każdy jest wierzący i masz takie prawo, ale możesz zwyczajnie, po ludzku z miłością do babci mówić, słuch zawsze wyłącza się jako ostatni.
Powiedz babci, że jak nie chce już się męczyć to może spokojnie odejść, Ty sobie dasz radę, że ją kochasz i będziesz kochała, zawsze pamiętała i że dziękujesz, że Cię wychowała, takie zwykłe słowa, to tylko moje podpowiedzi a Ty sama wiesz co chciałabyś babci przekazać.
Bardzo Ci współczuję, nie wiem czy są to ostatnie chwile babci, dni czy potrwa to dłużej ale ja zawsze jak już był bardzo kiepski stan chorego to mimo wielkiej miłości wolałam żeby osoba odeszła i nie cierpiała, bo ciężko jest patrzeć i uczestniczyć w procesie odchodzenia.
Twoja obecność na pewno dla babci jest czymś ważnym, nie czuje się sama i wie, że ktoś się o Nią troszczy.
|
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-29, 13:44 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Oczywiście jesteśmy z Babcią i Tobą myślami, sercem.
Trudno powiedzieć czy to już ten czas ale myślę, że chyba się zbliża, bardzo mi przykro.
Babcia chyba bardzo Cię kocha skoro chce żebyś była przy Niej, jak możesz spełnij Jej życzenie. Ty będziesz miała czyste sumienie, że babcie przeprowadziłaś na drugą stronę a babcia będzie szczęśliwa, że jesteś i trzymasz za rękę.
Często się zdarza, krótko przed końcem trochę dziwne zachowanie a to jakieś obrazy widziane przez chorego, my tego nie widzimy, jakieś głosy, rozmowy. Nie wiem do końca czy to oznacza koniec, czy jest to wynik przyjmowania leków, czy postęp choroby, przerzuty w głowie.
Trzymaj się kochana mocno, choć wiem jakie to trudne, sił życzę |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-26, 15:24 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Nie zaprzątaj sobie głowy jakimiś przesądami, a to sny, a to lepsze samopoczucie to pewnie śmierć się czai w kącie.
Wiesz jak babcia jest chora, wiesz że choroba postępuje i wiesz że można tylko zadbać o to aby babcia nie cierpiała bo wyleczyć się Jej nie da.
Nikt z nas nie napisze Ci, że to będzie zaraz, niedługo a może jeszcze trochę, może się to stać w każdej chwili i musisz mieć tego świadomość, to nieuchronne niestety.
Nie potęguj swojej wyobraźni, nie myśl o tym, to przyjdzie samo, nie potęguj swojego lęku, dla własnego dobra.
pozdrawiam |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-25, 18:56 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix napisał/a: | Ma problem z tabletkami |
To radzę porozmawiać z lekarzem z HD o zmianie sposobu podawania leków. Przyjdą bóle a babcia nie da rady połknąć tabletki i będzie wielki problem, zróbcie to przy najbliższej wizycie.
Już pisałam, może trzeba babci podawać leki uspokajające, wyciszy Ją, też do rozważenia z lekarzem.
Sił Ci życzę. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-25, 18:31 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix napisał/a: | czy przy tak pogarszajacym się stanie babci może to oznaczać, że zbliża się najgorsze |
Trudno ocenić, na pewno idzie w złą stronę ale kiedy to nastąpi nikt Ci nie powie, raczej nie miesiące.
Milix napisał/a: | przyznała się że od dwóch dni ma problemy z połykaniem |
jedzenia, tabletki?
Jeśli jedzenie to przerzućcie się na potrawy zmiksowane, jeśli leki, może przyjść taki moment, to trzeba z lekarzem uzgodnić i zmienić system podawania leków, nie tabletki a zastrzyki podskórnie, miejcie to na uwadze.
Milix napisał/a: | głupio pytać babcie o ubezpieczenie czy ma itp |
Na pewno nie są to łatwe rozmowy, dużo zależy od osoby chorej jak jest nastawiona do swojej choroby, odchodzenia, trudny temat. Można jednak w jakiś dyskretny sposób, podczas dnia w którym babcia ma ten lepszy dzień tak pokierować rozmowę żeby dowiedzieć się tego co nas nurtuje, oczywiście dyplomatycznie należy podejść do tematu, żeby chorego nie wystraszyć, nie urazić lub nie daj Boże walnąć z grubej rury i chory poczuje jakby czekano na Jego koniec.
Znacie babcie najlepiej i na pewno potraficie w jakiś sposób do Niej dotrzeć.
pozdrawiam |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-24, 12:56 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Z krzesełka bym zrezygnowała bo wstawanie jak widać sprawia babci ból. Pampersy czy pieluchomajtki chyba są już konieczne. Proponuję, żeby pielęgniarka z hospicjum pokazała Wam najlepszy sposób wymiany pieluchy, Oni mają najlepsze doświadczenie, obcują z takimi osobami na co dzień.
Jak moja mama nie ruszała się kompletnie i bolały ją wszystkie kości, ja wsuwałam pampersa pod pupę ciągnąc go za rogi a później to już pikuś. Musicie to jakoś opanować bo może dojść do odparzeń, odleżyn i infekcji dróg moczowych i będzie wielki problem.
Porozmawiajcie również z lekarzem, może babci przydałyby się jakieś leki wyciszające, coś na uspokojenie, to babcia będzie mniej agresywna.
Co do hospicjum stacjonarnego to już zależy od Was i od babci, póki jest w stanie sama jeszcze decydować, możecie na ten temat z Nią porozmawiać. Każdy woli własny dom ale czasami nie ma warunków, nie ma siły ani czasu rodzina, różne są sytuacje i nikt nie ma prawa Was za to ganić, to Wasza wspólna decyzja co zrobić, żeby babcia nie cierpiała i godnie odeszła.
Odnośnie leków przeciwbólowych również podpytajcie lekarza, czy można dawać częściej ketonal, czy może dołożyć jakiś lek i dawać na zakładkę. Myślę, że nie musi być od razu morfina, skoro ten lek babcia dobrze toleruje, tylko trzeba to zmodyfikować.
Pozdrawiam, trzymaj się. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-23, 21:04 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Ale z tego co piszesz babci ketonal pomaga, bo po wzięciu tabletki babcia się wycisza i nie narzeka na ból, czy dobrze rozumiem?. Ważne, żeby podawać leki systematycznie, bez opóźnień i nawet jak nie boli, wszystko to jest ważne, żeby ból się nie rozhuśtał bo ciężko wtedy go opanować. Jeśli uważasz, że ten lek nie skutkuje odpowiednio, to trzeba zgłosić lekarzowi albo zmieni lek albo dawkowanie, to Wy musicie obserwować babcię i lekarzowi zdawać relacje co i jak. Możecie zadzwonić do hospicjum i umówić się z lekarzem na miejscu, jeśli nie może przyjechać jeśli dolegliwości bólowe będą wzrastać a leki nie skutkować i na pewno lekarz pomoże.
Oczywiście lekarz ma rację, jeśli pacjent nie chce jeść/pić to nie męczymy. Możesz podawać picie przez słomkę a może babcia spróbuje, z kubeczka niekapka ( takie dla dzieci), butelki z dziubkami, lub tak jak myślisz nawilżać usta, strzykawką po parę kropel, jest tych możliwości trochę, tylko babcia się jak widzę bardzo broni. To choroba wywołuje tą agresję i takie zachowanie.
Trzymaj się, nie będzie łatwo więc sił życzę. |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
marzena66
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21781
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-23, 18:31 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix napisał/a: | Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jeśli wie co może być przyczyną tych sińców |
Siniaki mogą być z wielu powodów, słaba krzepliwość krwi, przyjmowanie leków rozrzedzających krew, kłopoty z wątrobą czy też nerkami. U babci mogą to być w większości te przyczyny i postęp choroby.
Rzeczywiście z Twojego opisu stan babci bardzo się pogarsza i trzeba nastawić się na wszystko. Nie zmuszajcie do jedzenia jeśli babcia nie chce i próbujcie żeby chociaż piła.
pozdrawiam |
|
|