1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Bezradność i pytanie, czy zbliżamy się do końca walki...? |
marzena66
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5728
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2016-10-28, 16:28 Temat: Bezradność i pytanie, czy zbliżamy się do końca walki...? |
zmartwiona,
Wyrazy współczucia |
Temat: Bezradność i pytanie, czy zbliżamy się do końca walki...? |
marzena66
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5728
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2016-10-21, 16:49 Temat: Bezradność i pytanie, czy zbliżamy się do końca walki...? |
Poczytaj trochę dział Psychoonkologia czy Opieka Paliatywna, jest tam wiele informacji jak wygląda zbliżający się koniec.
Z Twojego opisu wygląda to bardzo źle ale ile będzie Wam dane spędzić razem trudno nam ocenić.
zmartwiona napisał/a: | Widać, że bardzo się męczy, a tak bardzo nie chciałabym, żeby cierpiała, |
Czy Chrzestna jest pod opieką hospicjum? jeśli nie to powinna, jeśli tak to róbcie wszystko żeby lekarz likwidował cierpienie, można dopasować tak leki żeby nie bolało, żeby nie było ogromnego lęku przed śmiercią.
Plucie krwią, spanie całymi dniami, nierówny oddech, sinienie nóg, rąk jest niestety sygnałem, że zbliża się ostatni etap, czy to będą tygodnie, nie wiem ale może być, że nie.
Dużo sił Tobie i rodzinie życzę i musicie dać Chrzestnej odejść, mimo tego, że jest Wam bliska, kochacie Ją. Ona cierpi a życie w cierpieniu bez żadnych szans na leczenie, na wyleczenie, poprawę to uwierz, nie jest już życiem, to ogromne cierpienie każdego dnia. Może to są przykre słowa ale chyba każdy woli żyć krócej ale godnie, bez cierpienia, chyba ważniejsza jest jakość życia.
pozdrawiam ciepło. |
|
|