1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-03-13, 09:43 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342
To jest wszystko zbyt świeże, jest ogromna pustka wokół Ciebie, którą trudno zapełnić nawet jak otaczamy się pozostałą częścią rodziny, przyjaciółmi, jakaś część nas samych umiera wraz z osobą, którą straciliśmy i kochaliśmy. Musi upłynąć trochę czasu i to nie mało zanim dźwigniesz się do góry.
Jeżeli nie potrafisz sama, przy pomocy bliskich, zajmując się czymkolwiek, uciekając w pracę/obowiązki, cokolwiek co odciąga od złych myśli skorzystaj z pomocy psychologa bądź wspomóż się przez jakiś czas antydepresantami.
To normalny stan, tylko jedna osoba potrafi się ogarnąć w miarę szybko, umie pracować ze swoją psychiką, konstrukcja innych osób jest słabsza i potrzebują więcej czasu a czasami pomocy fachowców.
Trzymaj się kochana, kiedyś przyjdzie moment, że się uśmiechniesz i będzie lepiej |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-03-09, 20:38 Temat: Rak piersi uogólniony |
Kamilo,
Przyjmij wyrazy współczucia
Zajęłaś się mamą do samego końca, byłaś z Nią cały czas, spełniłaś mamy prośbę, cudowna z Ciebie córka.
Kamilo potrzeba czasu, dużo czasu żebyś poczuła się lepiej, długo jeszcze będziesz te rany "lizała", nic nie minie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, potrzeba czasu, żałobę trzeba przeżyć. Musisz znaleźć swój sposób na rozładowanie emocji, znaleźć zajęcie, które nie pozwoli Ci wpaść w depresję ale pozwól sobie również na łzy, one są ujściem żalu, smutku, bólu.
Kiedyś przyjdzie moment, że się znowu uśmiechniesz a ból będzie trochę mniejszy. Dużo sił Kamilo. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-02-27, 22:16 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | Wyniki wątroby się pogorszyły. |
kamila2342 napisał/a: | Lekarz powiedział, ze choroba postępuje. Że to kwestia dni, tygodni, już nie miesięcy... |
Lekarz ma rację, jak wątroba coraz gorzej pracuje to czasu już jest niewiele.
kamila2342 napisał/a: | Chce chodzić do łazienki |
Jak jest słaba to radzę, żebyś mamie wytłumaczyła, że pampersy są dobry rozwiązaniem, mama może upaść, zrobić sobie krzywdę, połamać się i będzie dodatkowe cierpienie. Dla wielu osób pampersy to wstyd, skrępowanie, odarcie z godności ale tak niestety jest jak stajemy się coraz słabsi, przykre to bardzo ale staraj się mamie to tłumaczyć.
kamila2342 napisał/a: | jej wsparcia w trudnych chwilach.. |
Teraz to Ty mamę musisz wspierać.
kamila2342 napisał/a: | Boję się każdego telefonu. |
Na pewno ale w każdej chwili możesz dostać ten telefon, którego nie chcesz usłyszeć, musisz się już z tym liczyć, bardzo mi przykro.
Kamilo, masz ograniczony jak widzę czas ale warto pomyśleć czy nie pora poświęcić tego czasu jak najwięcej dla mamy, bo Wasz wspólny czas się zbliża ku końcowi.
Wiem, że wolałabyś przeczytać bardziej pozytywne informacje ale raczej na ten cud bym już nie liczyła, choć życzę Wam go z całego serca.
Dużo sił Ci życzę, pozdrawiam. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-02-13, 12:08 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | boże, czy to nie jest tak, ze ja pozbywam się swojej mamy, żeby mieć święty spokój? To ja powinnam się nią zajmować tak jak ona mna... |
Taka rola dzieci, zająć się swoimi rodzicami tak jak Oni kiedyś nami się zajmowali ale nie zawsze można i składać się może na to wiele rzeczy.
Ty nie pozbywasz się mamy żeby mieć święty spokój, nawet tak nie myśl i nie zadręczaj się takim myśleniem, Ty chcesz żeby mamę jeszcze ratować, żeby dać Jej jeszcze trochę pożyć, żeby mama nie cierpiała i żeby jeszcze postawili Ją na nogi bo tak lekarz z hospicjum powiedział.
I to kamila2342, nie jest wcale zły pomysł, mama trochę poleży w hospicjum, ustawią leczenie objawowe i mama może wrócić do domu jak Jej stan się poprawi a Ty możesz w tym hospicjum razem z mamą dniować i nocować jak masz takie możliwości albo latać tam co chwilę.
kamila2342, Ty nic nie robisz źle, nie wiń się za zło tego świata (chorobę)
pozdrawiam i bądź dzielna i silna. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-02-13, 11:28 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | Bólu też nie odczuwa, na razie jak coś to wystarcza ibuprom. |
To dobrze ale jak sama zauważyłaś "na razie" a w każdej chwili może się to zmienić więc zabezpieczenie w formie hospicjum jest jak najbardziej wskazane.
Cytat: | mama nie chce umierać, powtarza mi to ciągle... |
Na pewno jest to przykre i raczej nikt nie chce odchodzić ale tak skonstruowany jest ten świat, że kiedyś musimy go pożegnać, przykre jest tylko to, żeby odchodząc człowiek musi przed tą ostatnią drogą cierpieć. Na pewno serce Ci rani i na pewno cierpisz bo przecież trudno nam patrzeć/żyć ze świadomością, że ktoś nam bardo bliski odchodzi na zawsze.
Cytat: | Mama czuje się zmęczona, często by spała. Może to i dobrze, że może spokojnie spać. |
Niech mama śpi, to nawet lepiej przynajmniej nie myśli i nie czuje ogromnego lęku.
Trzymaj się, pozdrawiam. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-02-11, 16:43 Temat: Rak piersi uogólniony |
Madzia70 napisał/a: | Nie pamiętam takiego, w którym osoba pisząca nie żałowałaby "wyproszonej" chemii. |
Jedną z takich osób jestem ja, wyprosiliśmy, wybłagaliśmy, że może choć trochę pomoże, dziś bardzo tego żałuję, po chemii był już tylko 1 dzień wspólny.
Weź nasze rady do serca żebyś kiedyś nie musiała cierpieć, że nie tą drogę wybrałaś ale oczywiście to tylko nasze rady, poparte naszą wiedzą i własnym doświadczeniem a Ty zrobisz to co uważasz za słuszne.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-02-10, 21:46 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | żadnego leczenia nie podejmie ze względu na złą kondycję mamy. Swoją droga jak mógła to ocenić na oko? |
Nie wiem jak mama wygląda ale na pewno patrząc na pacjenta można "na oko" ocenić, że jest wyniszczenie organizmu. Miał zapewne lekarz wcześniejsze wyniki mamy więc na ich podstawie też mógł ocenić mamy stan no i po trzecie może mamę zbadał i widział, że nogi puchną, czyli wątroba słabo sobie radzi, jest zapewne powiększona to już powody do tego, że chemii nie powinien lekarz podać bo mogłaby mamę zabić a nie pomóc.
kamila2342 napisał/a: | Czemu jednak nie zrobił teraz od razu badań krwi tylko na oko stwierdził? |
bo sama napisałaś i się dowiedziałaś od lekarza
kamila2342 napisał/a: | i powiedział, ze mama jest umierajaca, w każdej chwili może stać się nieszczęście. Nadaje się tylko do hospicjum. |
Już wcześniej kamilo pisaliśmy Ci, że mama w stanie jakim obecnie jest może nie nadawać się do leczenia, że Jej stan jest bardzo poważny.
kamila2342 napisał/a: | Skonsultuję mamę z innym onkologiem. |
Możesz, to Twoja decyzja tylko pomyśl czy mama ma jeszcze siłę chodzić po lekarzach, czy ma siłę na leczenie jeśli wyprosisz takie u lekarza. Może trzeba pomyśleć o hospicjum, zadbać żeby objęli mamę opieką i dać mamie godnie, bez cierpienia przeżyć tyle ile jest Jej dane.
Wiem, że nie to chciałaś przeczytać i bardzo mi przykro, że nie mam nic optymistycznego do napisania ale taki moment następuje, że medycyna jest bezsilna wobec tej choroby, bardzo mi przykro.
Dużo sił Ci życzę. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-26, 15:19 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342,
Wątek przerzucę do Nowotworów piersi i tytuł na razie damy rak piersi z przerzutami, myślę, że na tą chwilę będzie dobrze.
Cytat: | Nie dam sobie rady sama na świecie |
Kamilo,
Na razie mama jest, nie myśl co będzie bo takim myśleniem dobijasz sama siebie, stajesz się smutna i mamie również się to udziela a mama potrzebuje jeszcze sił.
Zapewne dostanie mama chemię paliatywną jeżeli Jej stan na to pozwoli i może uda się jeszcze trochę tego czasu uszczknąć od życia ale musisz mieć świadomość, że mama ma przerzuty na wątrobie a to już gorzej wróży i ten czas wspólny może nie być za długi.
Nie myśl o przyszłości bądź z mamą tu i teraz, trzeba żyć teraz z dnia na dzień i dbać żeby mama nie cierpiała. Pomyśl już o hospicjum domowym żeby mieć zabezpieczenie medyczne to pomoże Ci również przejść tą trudną drogę a mamie ulżą w cierpieniach.
Dasz sobie radę sama na tym świecie, bo będziesz musiała. Jak umiera ktoś nam bliski świat się nie zatrzymuje, życie toczy się dalej i my musimy wraz z tym prądem życia iść dalej. Dasz radę, tak jak my wszyscy musieliśmy sobie ją dać, nie będzie łatwo ale nie ma innej drogi.
kamila2342 napisał/a: | Mamie puchna nogi wieczorem jest gorzej rano opuchlizna jest mniejsza. Czy to możliwe, że to limfa? |
Najprawdopodobniej, choroba nowotworowa to niestety czyni. Każdy lek musisz ustalić z lekarzem, sama nic nie podawaj. Możesz mamie pod nogi coś wyżej podkładać to nie zaszkodzi.
Trzymaj się i czekamy na dalsze wyniki, pozdrawiam ciepło. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-25, 21:31 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342,
Czyli na to wygląda, że mamy do czynienia z nowotworem piersi i przerzuty do wątroby, dobrze zrozumiałam po tym co lekarze stwierdzili na podstawie biopsji?
Przeniesiemy zatem wątek do Działu Nowotwory piersi i ginekologiczne i dobrze by było zmienić tytuł wątku tak dla zachowania zasad forum.
Jaki rak wyszedł z biopsji, rodzaj?
Tu masz info o leczeniu raka piersi
http://onkologia-online.p...04.25/b/b.9.pdf
i tu http://www.onkonet.pl/dp_np_rakpiersi.html
i tu http://www.onkologia.zale...k%20piersii.pdf
kamila2342 napisał/a: | Czy to znaczy, ze dla mamy nie ma ratunku? |
U mamy będzie leczenie paliatywne, które niestety nie wyleczy mamy ale złagodzi dolegliwości chorobowe może przedłuży życie ale też niekoniecznie, bardzo mi przykro.
kamila2342 napisał/a: | Zastanawiam się nad kupnem dla mamy jakiś konkretnych leków na wątrobę |
Te leki ani nie pomogą ani nie zaszkodzą, na pewno nie wyleczą przerzutów mogę jedynie trochę to wątrobę podtrzymywać ale też nie liczyłabym na jakiś sukces tych leków.
kamila2342 napisał/a: | No i myślę nad tą witamina C dożylnie. Jak myślicie? |
Tutaj do poczytania i do Waszej decyzji
http://www.forum-onkologi...y-c-vt12002.htm
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-15, 17:35 Temat: Rak piersi uogólniony |
Madzia70 napisał/a: | hepatolog to internista, raczej nie będzie robił biopsji. |
Madziu to z mojego doświadczenia. Zanim mąż trafił na stół (guz wątroby) leżał w szpitalu, na hepatologii i tam właśnie na tym oddziale robili biopsję między innymi hepatolog, który prowadził męża i jeszcze jakiś lekarz ale się nie sprzeczam bo to Ty jesteś lekarzem , Mi bardziej chodziło o samą specjalizację lekarza, że On postawi sprawę jasno co do decyzji biopsji i nie będzie wtedy żadnego "ale"
Madzia70,
pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2017-01-15, 17:47 ]
Tak, tak, oczywiście Ja tylko statystycznie - że raczej chirurg zrobi biopsję niż internista. Nie chciałam, żeby się wyczekali w kolejce do hepatologa, a potem drugi raz do chirurga.
Całuski, Marzenko
|
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-13, 21:20 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | Na tym etapie może tylko zlecic chemię paliatywną. |
Nie chce mi się czytać całego wątku ale z tego co pamiętam to u mamy są meta na wątrobie, nigdzie więcej nic nie znaleziono, no może w piersiach jakieś guzki, dobrze pamiętam?, nie ma do tej pory postawionej diagnozy jaki to rak, czy dobrze kojarzę? jeśli nie ma diagnozy to jaką chemię paliatywną chce lekarz podać?, na jakiego raka?
kamila2342 napisał/a: | Gdy zapytałam o biopsję wątroby, powiedział, ze wątroba jest bardzo czuła i nie będzie robił. |
Może i czuła ale biopsję się wykonuje to żadna nowość http://www.poradnikzdrowi...roby_34338.html
Wszystko jest u Was przedłużane i jeśli nie można znaleźć głównego źródła raka trzeba pobrać z wątroby, żeby ustalić rodzaj raka i dobrać leczenie i niestety jak są przerzuty a u mamy na to wychodzi to chemia paliatywna tylko też dobrana do rodzaju raka.
kamila2342 napisał/a: | Mama zmizerniełe. Bardzo wolno się rusza, mówi. Bolą ją nogi i puchną. Nie wiem czemu. |
Powodem może być pogorszenie pracy wątroby bo niestety w niej są przerzuty.
kamila2342 napisał/a: | Co mam teraz robić, może uderzyć do innego lekarza? |
Zobaczymy co wyjdzie z biopsji piersi, a może nie wyjść nic i dalej czekanie. Ja zapewne szukałabym drugiego lekarza, jakiś konkretów i szybszego postępu w diagnozie a Ty zrobisz po swojemu, jeśli masz zaufanie do lekarza mamy to pozostań przy Nim, jeśli nie może trzeba spróbować pójść inną drogą.
A może załatw mamie szpital albo lekarza np. hepatologa prywatnie, który pracuje w szpitalu i nie będzie się bał wykonania biopsji wątroby, w końcu to specjalista właśnie od wątroby. Nie wiem co jeszcze mam doradzić, może ktoś podrzuci Ci jakiś pomysł, poczekaj.
pozdrawiam i strasznie współczuję. |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-05, 16:24 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | Zapisałam mamę na dzisiaj do psychiatry. |
Powinny mamie leki psychotropowe pomóc w tym trudnym czasie, dość ma stresów, które zapewne szybko nie miną.
kamila2342 napisał/a: | Tylko czy jeszcze tydzień to nie za długo czekać? |
Tydzień to nie odległy termin.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-04, 22:34 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342,
Konieczne sprawdziłabym wątrobę bo jak na razie to szukanie igły w stogu siana a czas ucieka. Z biopsji wątroby, z tego przerzutu będzie można wywnioskować co to za rak i można już działać, ruszyć z leczeniem.
kamila2342 napisał/a: | Mama jest załamana, płacze mi do słuchawki |
Nie ma się co dziwić, taka diagnoza każdego powala, z czasem mama trochę się oswoi z diagnozą bo nie będzie innego wyjścia, Ty niestety będziesz się bała do końca i długo, długo jeszcze. Zaproponuj mamie wizytę u lekarza nawet rodzinny i niech mamie przepisze jakiś lek na uspokojenie to trochę mamie pomoże wyciszyć emocje.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-04, 13:23 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342 napisał/a: | Natomiast onkolog zlecił badanie mammograficzne i usg piersi. |
A mama wcześniej nie miała tych badań,? chyba tak i mówiłaś, że wszystko tam było dobrze.
kamila2342 napisał/a: | W jednej piersi coś jest. |
A możesz wstawić wynik?
Ja mimo wszystko upierałabym się przy biopsji wątroby, tam jest stwierdzony przerzut a nic więcej nie można na razie odnaleźć, czas działa na niekorzyść. Dlaczego nie porozmawiasz o biopsji wątroby z lekarzem?
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi uogólniony |
marzena66
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 22762
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-12-17, 20:54 Temat: Rak piersi uogólniony |
kamila2342,
Rzeczywiście w wykonanych w szpitalu badaniach nic niepokojącego nie ma, tylko widnieje przerzut w wątrobie i tak jak radziła Madzia70, trzeba zrobić biopsję wątroby bo nie ruszycie z leczeniem.
pozdrawiam |
|
|