1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a |
marzena66
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5959
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2018-01-02, 20:48 Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a |
Moi drodzy, proszę nie mieszać tematów, bo to zaburza obraz danego wątku, poza tym jest to niezgodne z Regulaminem forum. Jeżeli chcecie podać jak leczony jest ktoś z członków rodziny, czy jakie ma wyniki bądź jakie rozpoznanie to proszę podać link do swojego wątku, w którym osoba zainteresowana zapozna się z daną historią. Proszę trzymać się Regulaminu, każda historia ma swój "własny" wątek.
pozdrawiam |
Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a |
marzena66
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5959
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-12-06, 09:51 Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a |
TheOneWay napisał/a: | Przeraził mnie wygląd ojca oraz jego samopoczucie po 3 tygodniach od operacji. |
3 tygodnie po tak ciężkiej operacji to nie ma się co dziwić, że samopoczucie taty jest paskudne. Potrzeba czasu na rekonwalescencje i to sporego. Poza tym jeden pacjent dojdzie szybciej do siebie, drugi potrzebuje dłuższego czasu, nie ma jednakowej reguły dla wszystkich. Dostaliście zalecenia poszpitalne i teraz trzeba się do tego stosować i dać tacie czas.
Też nie wiemy jak to będzie w przypadku taty bo to, że usunięto guz pierwotny to zbyt mało. Nie wstawiłaś wyniku hist.pat. ale podejrzewam, że nie wszystkie zmiany zostały usunięte więc te ogniska raka są dalej i dalej niestety będą "siały", mimo operacji stan jest wciąż poważny i jestem zdziwiona, że tatę tak ciężkiej operacji poddano przy takim zaawansowaniu choroby ale nie mnie to oceniać, miejmy nadzieję, ze lekarze wiedzieli co robią.
Zapewne odezwą się osoby po tego typu operacjach i napiszą jak to u nich wyglądało.
Z mojego doświadczenia, to mąż jest po operacji wątroby i jedni pacjenci po takiej operacji jak mój mąż już 3 dni po operacji wstawali i chodzili a mój mąż czuł się tragicznie, nie jadł, nie chodził, paskudne samopoczucie przez okres 2 długich miesięcy, dopiero po tym czasie zaczął wracać do żywych.
pozdrawiam. |
|
|