Znalezionych wyników: 7

Moja mama w Wielkanoc miała ból brzucha. Bolało ją około 3 dni. Lekarz zlecił usg i mamy wynik: "W odcinku dystalnym klepsydrowaty tętniak długość 60mm średnica 23mm. Aorta brzuszna zmieniona. Pęcherzyk żółciowy z drobnymi torbielami". Mama dyktowała mi przez telefon. Reszta usg w normie. Nie ma powiększonych węzłów chłonnych.
Dzisiaj idzie do lekarza rodzinnego, który dawał skierowanie na usg. Ja cały czas namawiam i nalegam na tomografię komputerową klatki piersiowej i brzucha. Niestety lekarz rodzinny bardzo niechętnie daje jakiekolwiek skierowania. Chcę mamie zrobić prywatnie, ale ze skierowaniem bardzo ciężko. Martwię się, że to może być coś poważnego związanego z płucami. Mama miała bóle kostne, ból ramienia. Cały czas tłumaczę, że RTG płuc nie jest 100% pewne. To, że nic nie wyszło nic nie znaczy.

[ Dodano: 2011-05-17, 17:42 ]
Lekarz podejrzewa u mamy nowotwór jelita grubego. Dostała skierowanie na kolonoskopię i do poradni naczyń. Mamę ciągle boli brzuch. Chyba będziecie musieli przenieść mój wątek. Mam nadzieję, że to nieprawda......

Mamie nic nie wyszło na RTG płuc. Niestety w poniedziałek brat mamy zmarł na wylew krwi do mózgu. Poszedł do sklepu i nie wrócił. Jutro pogrzeb wujka.....
Wezmę opis prześwietlenia mamy i sprawdzę. Jest podejrzenie, że te bóle są od kręgosłupa. Może tomograf coś więcej wykaże?

Dziękuję Kochani. Napiszę wszystkie medyczne informację jak tylko będą (dopiero we środę). Pozdrawiam Wszystkich i przesyłam życzenia zdrowia psychicznego i fizycznego.

RTG zrobione dzisiaj. Wynik we środę.
A o prywatnej wizycie nie pomyślałam. Dzięki za pomysł. Obmyślam plan działania, bo MAMA przekonana o jednym, że "ma raka i już nic na to nie poradzi.... A jeśli jeszcze nie ma to rzuci palenie", co już słyszałam miliony razy, ale nawet nie próbowała :-(

RTG i tomografii nie zrobią bez skierowania - nawet prywatnie, bo to nie jest obojętne dla organizmu.

Moja mama bardzo się boi i pewnie dlatego tak długo odwlekała RTG płuc. Lekarz też nie chciał dać skierowania to druga sprawa. Ja mówię, że każdą chorobę trzeba i można leczyć co widać na przykładzie moim i mojego TATY. Diagnostykę musi zrobić i ja tego dopilnuję. To nie może tak być, żeby bolał ją kręgosłup, ramię, a teraz cały prawy bok. Coś się dzieje i trzeba to leczyć. To nie musi być rak, ale nie da się tego wykluczyć.
Dziękuję za info. Zadzwonię tam zaraz i się wypytam.

Witam Wszystkich,
nazywam się Kasia. Moja mama od roku ma bardzo brzydki kaszel (ostatnio jak przy zapaleniu płuc), ma bóle kręgosłupa i ręki, teraz boli ją cały prawy bok. Czuje się osłabiona. Miała robione RTG kręgosłupa i nic nie wyszło. Dzisiaj po raz kolejny poszła do lekarza. Osłuchowo słychać zmiany w płucach. Ma skierowanie na RTG płuc. Zaraz pójdzie je zrobić. Tata mojej mamy zmarł na raka płuc. Mama pali bardzo dużo od 30lat. Ja już od dłuższego czasu prosiłam, żeby doktor dał skierowanie na RTG, ale mówił, że nie ma takiej potrzeby. Mam nadzieję, że to nie nowotwór. Zobaczymy co wyjdzie na RTG płuc? Martwię się, bo tata ma szpiczaka mnogiego i się nim opiekuje. Będę potrzebowała informacji gdzie dalej się udać i co robić. Pozdrawiam