Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-20, 15:02 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
U siostry specjalnie bez zmian. Trochę słabsza. Dostala wczoraj naswietlanie paliatywne w celu zmniejszenia masy guzow, w sumie ma dostać 4. Pod koniec tygodnia zapadnie decyzja czy podadzą chemię czy wypisza ze skierowaniem do opieki paliatywnej. Nie jest za wesoło. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-16, 15:50 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
młoda napisał/a: | wyniki tomografiii nie są najlepsze | to niestety juz sami wiemy.
Obawiam sie ze stan jest faktycznie nienajlepszy. Sistra widac ze jest bardzo przybita ta informacją. Dziwne jest w tak krótkim czasie zmierzyc sie ze swiadomoscia rychlego konca.
Dziwne w tym wszystkim jest to ze poza bolem w przelyku i klatce piersiowej i problemami z polykaniem nic ja nie boli. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-16, 15:18 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Nie potrafie dodac zalacznika, moze zalezy to od przegladarki - dlatego wklepałem :
TK KLP:
Badanie klatki piersiowej wykonano przed i po podaniu srodka kontastujacego 55 ml Omnipaque350
Dane ze skierowanie: podejrzenie guza płuca.
W lewej jamie opłucnowej znajduje sie wolny płyn, ktory uklada sie na calej wysokosci pluca tworzac warstwę o grubosci okolo 4 cm. Płyn znajduje sie rowniez w gornej czesci szczeliny miedzypłatowej lewego płuca. W obrebie srodpiersia znajduja sie niepoliczalne powiekszone wezly chlonne, ktore ukladaja sie w pakiety.
Najwieksza z mas wezlowych otacza podzial tchawicy i migruje doogonowo w srodpiersiu tylnym osiagajac wymiary w plaszczyznie poprzecznej 11x8 cm. Opisywane zmiany wezlowe uciskaja obie tetnice płucne. Silnie modeluja tylna sciane lewego przedsionka serca, zwezajac ujscia zyl plucnych, a ukladajac sie w obrebie pluca lewego powoduja rowniez istotne przewezenie lub wrecz zamkniecie oskrzela dolnoplatowego.
Ponaddto w srodpiersiu widoczne sa pakiety powiekszonych wezlow chlonnych wszystkich innych grup ktorych wielkosc waha sie od 20 do 60 mm.
Efektem zamkniecia sie oskrzela dolnoplatowego pluca lewego jest niedodma segmentow plata dolnego tego pluca.
W segmentach 4 i 8 pluca prawego w lacznosci ze szczelinami miedzyplatowymi ukladaja sie 3 tkankowe guzki wielkosci po okolo 6 mm.
Poza tym pluca z cechami nasilonej rozedmy pecherzykowej, ktorej zdecydowanie wieksze zaawansowanie wystepuje w platach gornych pluc. Przelyk silnie ucisniety od zewnatrz przez opisywane wyzej masy wezlowe z cechami zaburzenia droznosci. Proksymalny fragment przelyku poszerzony do okolo 20 mm z zalegajaca masa płynna w jego swietle.
[ Dodano: 2012-11-16, 15:27 ]
Przebywa na oddziale, nie dostała przepustki na weekend.
A czuje sie niestety coraz słabiej. Coraz mniej do mnie mówi. Coraz wiecej spi. Ma tylko chwile ozywienia i wtedy zaczyna wiecej gadać.
Lekarz powiedzial ze jesli dostanie naswietlania to w przyszlym tygodniu. Po kilku dniach wypis i zeby zapisac sie na odzial paliatywny - zarezerwowac miejsce bo moze byc potrzebne. A hospicjum domowe to juz koniecznie. Dzis nawet juz bylem ale warunkiem zapisania jest wypis ze szpitala. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-16, 15:05 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Na chwile obecna dysponujemy tylko zdjęciem badania Tk. Cała reszta w konsultacji. Mogę jeszcze tylko powiedzieć ze miała równiez robione USG jamy brzusznej i stwierdzono przerzuty na wątrobę.
W poniedzialek podobno stanie decyzja czy bedą i kiedy naswietlania. Do chemioterapii sie nie zakwalifikowała niestety. Przynajmniej na razie jest za słaba.
Rozmawialem o ewentualnej operacji ale lekarz obawia się ze stan pacjentki na to nie pozwala w obecnej chwili i jedyne co moga zrobic to rozpatrzec to ponownie po naswietlaniach paliatywnych jesli przyniosą jakis skutek.
Z drugiej strony wytlumaczyl mi ze operacja w tym stadium choroby i z guzem przerzutowym raczej jest niewykonywana za wzgledu na to ze sa male szanse i moze nam dac kilka miesiecy ale rownie dobrze moze przyspieszyc smierc i dołozyc niepotrzebych cierpien. Wyciety guz wczesniej czy pozniej odrosnie. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 20:37 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Dokumentacji chwilowo nie dostanę. Dostaniemy przy wypisie. Zreszta i tak nie mam skanera musialbym wszystko wklepywać
stan pacjentki nie pozwolil zakwalifikowac jej na chemię, jutro bedziemy wiedziec czy będa naswietlania głowy. Niestety wiemy juz ze paliatywne. Lekarze podejrzewają dalsze przerzuty do wątroby.
[ Dodano: 2012-11-15, 20:47 ]
Dodam ze oczywiscie wezły chłonne sa rownież zajęte |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 15:30 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
JustynaS1975 napisał/a: | W każdym razie, być może nie było nadziei na wyleczenie, ale zawsze była nadzieja na następny dzień. Następnego dnia na następny dzień ... |
bardzo mądrze powiedziane. Dokladnie to powiem dzis siostrze. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 14:03 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
kurcze staram się z nia wlasnie rozmawiac o rzeczach innych niz choroba, ale ona naciska. Widze jaka jest przerażona. Dzwoni do mnie co godzine i pyta co wyczytalem. Satarm sie zmieniac temat i pytac co u niej, ale chyba dowiem sie wiecej potem.
Siostra zawsze nalezala do osob bardzo wnikliwych. oczytanych i zawsze duzo sie uczyla. Chyba woli wiedziec nawet jesli te informacje beda zle, ale wybierze prawde.
Mowila mi ze lekarz zaproponowal jej znalezienie hispicjum domowego i zlatwianie miejsca w opiece paliatywnej. Czyli obawiam się, że teraz to juz tylko cud moze ja uratować
Dzieki za linki do watków - poczytam bo na te jeszcze nie wpadłem. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 13:31 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Dziękuję za rady. Czytalem Twoj temat i widze ze sama masz podobne dylematy.
Wiem ze podejscie psychiczne jest bardzo wazne. Sistra się boi i ja rowniez bo calkiem niedawno to samo spotkalo naszego ojca. A teraz dotkneło tez jej. Ona czuje chyba ze sie nie wylize.
Lekarze tez tak mowią.
To co wyczytalem przez ostatnie 2 tygodnie w necie przyprawia mnie o gesia skorke.
Z przerzutami do mozgu wyczytalem ze moze to byc 2-4 tygodnie w tak zaawansowanym stanie.
Siostra kiedy jeszcze mogla trafila na to forum i czytala watki medyczne na ten temat jednak nie odwazyla sie napisac. Mowila mi ze jest przerażona tym co tu przeczytala i bala sie ze jak napisze to otrzyma odpowiedz podobna do odpowiedzi lekarzy.
Teraz jednak poprosila mnie o to. Chyba liczyla na wsparcie. Nie wiem co jej powiem.
czy powinienem ukryc przed nią prawdę ? Co mówić kiedy pyta mnie czy przezyje ? |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 12:46 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
tak - mikrokomórkowy nieoperacyjny |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 12:29 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Nie dysponuje wynikami, gdyz siostra aktualnie przebywa w szpitalu. Otrzymamy je pewnie przy wypisie.
Tak stwierdzino że jest to guz spowodowany przerzutem i beda wykonywane dodatkowe badania innych organów, tak mowila przez telefon
jakies badanie już było i wykazało nowotwor nie wiem czy nie pomyle, microcellular.
Stopien zaawansowania choroby lekarz okreslil na wysoki. I dlatego siostra poprosila bym pogrzebal w necie. Nie musze jej straszyc ona sama jest zastrachana.
Mieszkam dosc daleko od siostry a ona jest sama, nie ma nikogo, męża ani dzieci. Przeprowadzić sie nie mogę ze względu na pracę. Nie wiem co robić.
Nie wiem co powiedzieć siostrze. |
Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
michal.grab
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 8533
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-15, 10:52 Temat: Nowotwor płuc i co dajej ? |
Witam. Pisze w imieniu mojej siostry blizniaczki na jaj prośbę.
Siostra ma 48 lat. Jakies 8 miesiecy temu nie wiem dokladnie zaczela skarzyc sie na cierpniecie nogi i reki, pozniej pojawily sie dodatkowo skurcze. Lekarz kazal brac magnez i jakis czas to pomoglo. Niestety szybko wrocilo. Pogarszalo sie i siostra zaczela odczuwac brak sily w nogach i rekach. Poza tym wszystko bylo dobrze czyli apetyt samopoczucie. W koncu ktos podrzucil temat ze moze to wylew, choc zdziwilo mnie ze tak dziwnie to postepuje.
Jednak neurolog dal sie namowic i dostalismy skierowanie na tk glowy. Czekalismy na nie ponad 2 miesiace i w tym czasie bylo coraz gorzej.
Badanie wykonano na poczatku listopada i wykazało 1 guz z muzgu w lewej pólkuli.
Poczatkowo zaproponowano nam operacje ale wykonano rowniez badanie Tk klatki piersiowej ktorego wyniki kilka dni pozniej wykazaly ze guz pojawil sie jako przerzut z pluc.
Czekaja nas teraz kolejne badania. Siostra sie martwi. Operacja została odwolana. Lekarz zasugerowal ze po zakonczeniu badan powinienem siostre zabrac do domu.
I teraz moje pytanie, czy to dobra decyzja o odwolaniu operacji? Co nam zostało?
Czemu nie chcą siostry leczyć?
Siostra czuje się ogólnie przyzwoicie, ale ma problemy z utrzymaniem długopisa czy uzywaniu klawiatury, rowniez z chodzeniem. Nie kaszle nie ma problemow z oddychaniem.
Ja tez sie martwie gdyż moj ojciec zmarł na raka płuc i obawiam sie tego ze moze to byc dziedziczne. Ja i siostra nigdy nie palilismy papierosow.
Będe wdzięczny za odpowiedzi gdyż spadlo to na nas tak nagle. Nie wiazalismy tych obiawowz rakiem muzgu a tymbardziej pluc.
[ Dodano: 2012-11-15, 12:03 ]
Gdzies w postach wyczytałem, że prawdopodobnie jak stan pacjenta jest zły to nie podaje się juz chemii, ponieważ w tej sytuacji mogłaby bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Każda chemia, nawet paliatywna, obciąża organizm.
Czy w tym wypadku może być podobnie ?
Rozmawialismy z lekarzem i wlasnie odnioslem wrazenie ze siostra chemii nie dostanie.
Siostra sie martwi bo nie wiemy co mozemy jeszcze zrobic ?
[ Dodano: 2012-11-15, 12:04 ]
Ja tez strasznie sie martwie. Czytam tu wątki na temat tych chorób i jestem przerazony. Nie wiem co mam powiedziec siostrze. jade do niej za pare godzin i boje sie ze musze jej przekazac zle wiadomosci. |
|