1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
missy
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 24568
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-24, 18:38 Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
Nie umiem doradzić wprost bo nie znam warszawskich ośrodków. Na pewno sprawdzoną jednostką będzie CO-I, ale to dla wystraszonej kobiety w ciąży może to być dość trudne do zniesienia miejsce ( olbrzymie, zatłoczone). Może Wieliszew?
http://www.szpitalonkologiczny.pl
Albo Wojskowy Instytut Medyczny
http://www.wim.mil.pl/91-...ika-ginekologii |
Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
missy
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 24568
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-24, 11:45 Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
bogdusiu,
W lipcu rozpoznano paskudny typ raka SM - drobnokomórkowy. Już wtedy, przed ciążą, kuzynka powinna była być natychmiast pod opieką ginekologa-onkologa.
Teraz priorytetm jest zapisanie się na szybką wizytę w CO lub dużym, doświadczonym ośrodku klinicznym - do leczenia takiego trudnego przypadku konieczna zapewne będzie współpraca lekarzy różnych specjalizacji.
Czy macie dostęp do takiego ośrodka?
Tomografia i rezonans "rozjeżdżają się" w opisach - niestety może być tak, że ciążowe zmiany w narządzie rodnym skutecznie maskują obecność nowotworu. Ale na pewno trzeba też sprawdzić to pierwsze rozpoznanie z cytologii. Byle szybko. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
missy
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 24568
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-24, 10:17 Temat: Rak płaskonabłonkowy drobnokomórkowy szyjki macicy i ciąża |
bogdusia,
Rozumiem, że pomiędzy uzyskaniem wyniku histpat w lipcu 2016 a rezonansem ( 4 miesiące) nie działo się nic w kwestii leczenia? Czy przez cały ten czas od lipca żaden lekarz ( ginekolog, onkolog) nie zajmował się chorą? Wybacz, że zadaję może ostre pytania, ale nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego reakcja w postaci poszukiwania pomocy pojawia się pół roku po wstępnym rozpoznaniu raka inwazyjnego.
Pod opieką jakiego lekarza jest kuzynka? Czy weryfikowano to pierwotne rozpoznanie? W ciąży można robić kolposkopię i biopsje celowane.
http://www.onkologia.zale...20w%20ciazy.pdf od str.503 |
|
|