1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak? odbytu |
missy
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8656
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-27, 19:16 Temat: Rak? odbytu |
To bardzo sensowne pytanie ozana_1.
Bez konsultacji lekarskiej nie da się tego absolutnie jednoznacznie określić.
Napisz, proszę, czy masz jakieś wyniki za szpitala typu morfologia, biochemia? Pewnie krwawienie odbiło się w jakimś stopniu na poziomie czerwonych krwinek, tata ma stwierdzoną niedokrwistość? |
Temat: Rak? odbytu |
missy
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8656
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-27, 16:20 Temat: Rak? odbytu |
Pełne rozpoznanie histopatologiczne ma podstawowe znaczenie dla ustalenia ewentualnego planu leczenia.
Pytanie czy takie leczenie jest możliwe do zastosowania u chorego z niskim stanem sprawności - z tego co piszesz w skali sprawności wg Zubroda tata ma co najmniej 2 stopień. Albo i 3. Sama możesz to ocenić zerkając na opis skali:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_ECOG
Czy w ogóle widzisz szansę aby tata dał radę pójść do lekarza? |
Temat: Rak? odbytu |
missy
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8656
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-27, 13:15 Temat: Rak? odbytu |
ozana_1,
Bardzo mi przykro, że tak się sprawy potoczyły...
Pytasz co zrobić - jeśli jesteś jedyną osobą, która może się zająć tatą, ale problemem jest brak czasu i możliwości ( praca) to sensowniejsze jest albo poszukanie opieki pielęgniarskiej ( płatnej) albo postaranie się o hospicjum stacjonarne.
Opieka pielęgniarska tzw. długoterminowa nie będzie raczej dobrym pomysłem bo z tego co wiem to wyklucza ona równoczesne korzystanie z HD. Poza tym taka pielęgniarka wykona najpotrzebniejsze procedury ( zastrzyk, opatrunki, kroplówki, pobranie krwi, itd), ale nie jest to ten rodzaj opieki, o który Tobie zapewne chodzi.
Jeżeli uważasz, że poradzisz sobie z pomocą HD to spróbuj oczywiście tej ścieżki. Zresztą doświadczony lekarz z hospicjum będzie mógł Ci sam coś pewnie doradzić widząc i badając chorego.
Co do tego czy tata się wzmocni - bez leczenia przeciwnowotworowego nie. To nowotwór zabiera siły, wykorzystuje organizm do swojego wzrostu. Bez powstrzymania tego rozwoju poprzez np.chemioterapię paliatywną nie da się również powstrzymać utraty sił.
Natomiast nie wiem, nie wydaje mi się aby onkolog zadecydował o takim leczeniu. Sądze, z Twojego opisu, że tata może być zbyt słaby na podanie chemii, mogłaby być ona zbyt agresywnym postępowaniem. To oczywiście wyłącznie moje podejrzenia. Wszystko powinien Wam wyjasnić onkolog.
Tak czy inaczej opieka hospicyjna jest niezbędna a jej forma ( domowa lub stacjonarna) zależy od stanu taty i Twoich realnych możliwości co do sprawowania opieki.
Pozdrawiam najserdeczniej i dużo, dużo sił Ci życzę. |
|
|