Znalezionych wyników: 12

Blizkość i miłość drugiej osoby działa cuda.Szybkiego powrotu do zdrowia dla mamusi,a dla ciebie sił i nigdy nie można się załamywać.Będzie dobrze.Trzymajcie się.

Nie pomogę w odczycie wyników,ale trzymajcie się i nigdy nie można zwątpić że wszystko będzie ok.Wielu ludzi cężko choruje i często zdażają się cuda.Miej nadzieję że bozia troszkę dopomoże.Wiara czyni cuda.Pozdrowienia i nie dajcie się chorobie.

Trzymaj się!

Onkolog powiedział że to małoprawdopodobne żeby to był nowotwór.Kazał przyjechać za trzy miesiące do kontroli.Uspokoił nas.A to ogólne osłabienie,to że leży i nie może chodzić jest spowodowane silną depresją.Jest szereg chorób jest reumatoidalne zapalenie stawów,nadciśnienie tętnicze zwyrodnienie kręgosłupa nadrzercze zapalenie żołądka i wątroby zator w tętnicach szyjnych miażdżyca ale to trwa wiele lat,a teraz najgorsza jest ta depresja i z tym będziemy walczyć.Nie damy się.Całe szczęście że moje obawy o nowotworze się nie potwierdziły.Od jutrazaczynamy chodzić i wychodzić na spacerki tatuś obiecał że się nie poddamy i damy radę.Tylko wiara i siły.Jestem tak szczęśliwa.Poradzimy sobie .

Jutro do onkologa na 12.30.Może wkońcu coś się wyjaśni i zacznie jakieś leczenie.

Pulmunolog kazał przyjść za 3 tygodnie to da skierowanie na powtórkowy tomograf bo osłuchowo nic nie ma a wcześniej nie może dać skierowania bo podobno trzeba odczekać minimum miesiąc.I dalej NIC

Jutro mamy wizytę u pulmunologa .Jeśli nas nie przekieruje gdzieś to Pojedziemy do onkologa do Bydgoszczy.Dzięki za wsparcie

Dziękuję.A czy mogłaby pani polecić jakiegoś w Kuj-pomorskim mieszkamy niedaleko żnina .I czy wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego bo myślę że jak poprosimy to wypisze.Albo prywatnie bo pewnie terminy są bardzo dalekie.

Biopsia nie została zrobiona ani żadne wyniki wątrobowe.Nikt nie dał nam skierowania do onkologa.Opisałam jak to wszystko przebiegało w szpitalach.Teraz mamy skierowanie do pulmunologa i czekamy za wizytą nie wiemy co dalej.Czy ten pulmunolog coś stwierdzi czy da jakieś dalsze skierowania.Chodzimy od lekarza do lekarza gdzie nas wysyłają i nadal nikt nie zaczął leczyć tylko dają skierowania do następnych.

[ Dodano: 2011-03-11, 21:57 ]
Badania z ostatniego wypisu.WBC6,89 RBC 3,88 HGB 10,4 HCT 33,2 MCV 85,6 MCH 26,8 MCHC 31,3 PLT 197 RDW-SD 53,6 RDW-CV 17,1 PDW 13,5 MPV 11,2 P-LCR 34,4 PCT 0,22 Patologie(RBC-ABNORMAL) czas kaolinowo-kefalinowy(APTT)36,3s INR-wsk.protrombinowy;1,07 czas protrombinowy(PT)11,6s wskażnik protrombinowy 98,3

Dzięki!

Zaczeło się w listopadzie od wysokiej gorączki która trwała 40 dni trafiliśmy na pogotowie do żnina po przebadaniu w usg był cień na wątrobie podejrzenie przeżutu nowotworowego.Wypisali do domu bo stwierdzili że nic więcej nie znależli a nie mają tomografu żeby dalej leczyć.Zrobili kolonoskopię i powiedzieli że jest dobrze.Po wyjściu była biegunka 26dni pojechaliśmy do szpitala w Inowrocławiu był odwodniony .Przyjeli na oddział i zrobili tomograf.W lewym płacie wątroby segm.4,widoczna nieostro ograniczona zmiana 12*14*18mm o podwyższonym sygnale MR w czsie T2 zależnym i w sekwencji z supresją tk.tłuszczowej oraz niskim T1 zależnym.Obraz MR niejednoznaczny-mały naczyniak?ognisko spchrzenia?Zmiana o charakterze tu mniej prawdopodobna.Przestrzeń przyaortalna wolna.Drogi żółciowe szer.prawidłowej.Trzustka niepowiększona o prawidłowym sygnale bez zmian ogniskowych o gładkich obrysach zewnętrznych Obie nerki nadnercza śledziona bez zmian. Wypisali do domu 26 stycznia z dalszę biegunką i zaliębieniem.Dali skierowanie do Bydgoszczy na biopsję-laparoskopię .Dostaliśmy się na transplantologie na wycinek.Nie zrobili ponieważ było migotanie przedsionków i skierowali do kardiologa po wizycie kardiolog podpisał zgodę i wruciliśmy spowrotem na oddział lecz zrobili TK które jest opis w poprzednim poscie i wypisali do pulmunologa.Tatuś słabnie co dzień W listopadzie jeżdził rawerem do miasta na zakupy a teraz nie może dojść do łazienki.Wypisali go z trzech szpitali nikt nie zaczyna leczyć tylko badają i nic nie mówią.Nie mamy już sił nie wiemy jak możemy pomuc.Nie wiemy co to dokładnie jest.Proszę niech ktoś pomoże.Gdzie mamy się udać aby ratować tatę?Zal patrzeć.Wpadł w depresję że go tak wypychają i męczą w tych szpitalach a nikt mu nie pomaga.Lerzy i płacze.Nie wim czy w tych czasach trzeba mieć dużo pieniędzy i znajomości żeby leczyć się?.

Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=

Tata 61 lat wyszedł ze szpitala ze skierowaniem do pulmunologa.lekarze powiedzieli że ma zapalenie płuc.Na wypisie jest wynik TK klatki piersiowej i nic z niego nie rozumiem.
W płacie górnym i

[ Dodano: 2011-03-10, 23:04 ]
W płacie górnym i środkowym prawym widoczne są zagęszczenia śródmiąszowe,miejscami o typie drzewa w pąkach z tendencją do niewielkich nieregularnych konsolidacji,ich obrębie widoczne szersze oskrzela-proces zapalny?konieczna korelacja z obszarem klinicznym,ewentualna konsultacja pulmunologiczna.Podopłucnowo w płacie dolnym prawym siateczkowe zagęszczenie śródmiąszowe-zmiany grawitacyjne?zapalne?W płucu lewym dyskretne pojedyncze zagęszczenie śródmiąszowe oraz drobne zwapnienie w opłucnej.W śródpiersiu pod rozwidleniem pakiet węzłów chłonnych wlk.22*12*26mm,do przodu od pnia płucnego węzeł wlk.14*10mm,w lewej wnęce wlk.13*8mm w prawej wnęce do8mm.Nadnercza bez zmian.Sledziona dodatkowa śr14mm W lewym płacie wątroby hiperdensyjny po kontraście obszar 13mm-wsk.porównanie z dotychczasową dokumentacją.
I wynik innego rozpoznania D37.4 ,J15.9 .Proszę o pomoc nie wiem czy to coś poważnego gdzie się udać gdzie leczyć u jakiego specialisty?