1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
orea
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 95317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-09-13, 09:36 Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
bociek napisał/a: | Mama odeszła wczoraj - we wtorek przed 14-tą. Już nic Ją nie boli.
Chyba nie potrafię jeszcze o tym pisać... Może jak to wszystko jakoś ogarnę i poukładam, to coś więcej napiszę... |
To jest jeden z najgorszych dni w Twoim zyciu i w życiu Twojego taty......Pamiętam ten dzien u siebie, niespełna rok temu, nagle zniknęło poczucie bezpieczenstwa, pojawił się żal a nawet złość..... Nie ma dnia żebym nie wspominała, nie popłakała w poduszkę kiedy już wszyscy domownicy śpią. Zawsze byli, nagle ich nie ma (pamiętasz, po długiej chorobie mamy, 3 tygodnie po niej odszedł nagle tata). Ciężko pogodzić się z utrata rodziców, młodych rodziców - oboje po 60 lat. Boli cały czas i długo boleć bedzie. Codziennie zapalam dla nich świeczkę na kominku, bo grób 400 km ode mnie, zawijam się w sweter mamy i wspominam, bo wspomnien wiele. Najgorsze we wspomnienach jest to, ze widzę ją cierpiącą w ostatnich chwilach zycia, a cięzko przypomniec mi sobie tę mame energiczna, ustawiająca wszystkich po kątach...To jej cierpienie przysłania wszystko co było wczesniej. Wiem, że z czasem się to zmieni. Uwierz, łez nigdy nie zabraknie, jesteś wspanialym synem, dałeś z siebie wszystko. Podziwiam Cie od momentu jak odkryłam ten wątek. Bądż z tata w tych chwilach, ja nie miałam takiej możliwosci, dopiero jak odszedł zdałam sobie sprawę jak musiał cierpieć, skoro serce nie wytrzymało.
Pomodlę się za Twoją mamę, czuwa nad Wami i jest z Ciebie bardzo bardzo dumna.
Pozdrawiam i ściskam mocno. |
Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
orea
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 95317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-03-15, 15:56 Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
choć moja historia skończyła sie jakiś czas temu, wciąż śledzę Waszą historię. Jeśli chodzi o hipertermię to wyklucz Warszawę, jak przyszło co do czego nikt nie chciał mojej mamie tego tam wykonać z tzw braku doświadczenia, może tchórzostwa, albo.... (wrzesień 2012), spróbowałabym z Bydgoszczą i Gdańskiem. Jest tylko jedno ale. Jelita są dośc pościągane naciekami, mama osłabiona jest po ostatniej operacji, może to byc trudne. Ale walcz o nią ile sie da, tak jak walczysz 3 lata, zastanawiam się skąd masz tyle sił?! Podziwiam i trzymam kciuki. Swoją drogą trafiłeś na naprawdę dobry personel medyczny. Pisz co następuje. Dajcie w twarz statystykom. Pozdrawiam |
Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
orea
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 95317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-11-28, 23:48 Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
Witaj,
bardzo się cieszę z porprawy wynikow, wszystko jak widać jest na dobrej drodze.
U mne kolejna tragedia. Równy miesiąc po mamie odszedl tata- zawał lub wylew, nie wytrzymał prawdopodobnie stresu. Pomysl tez czasem o tacie....
Trzymam kciuki
Joasia |
Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
orea
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 95317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-10-26, 19:12 Temat: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika |
upierałabym się na badanie tomograficzne aby określić stan faktyczny. Wydaje mi się, ze za bardzo sugerujesz sie markerem i jego wzrostem, pamietaj, że nie lecza u mamy markera tylko nowotwór, marker i tak jest dośc długo w zadziwiająco niskiej normie, co jest bardzo pocieszające. Mama Twoja jest niesamowita i bardzo silna skoro tak dobrze znosi wszystkie chemioterapie.
Moja mama odeszla kilka dni temu, niespełna rok od pierwszej operacji redukującej masę guza......
Powodzenia |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4375
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-31, 22:58 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Witajcie. U nas znowu komplikacje, pojawił się zator jelita grubego, szybka operacja, wycięty guz i wyciągnieta stomia. Wszystko wprawdzie przebiegło sprawnie, ale niepokój wzrasta. Mamę boli brzuch, ma nacieki na jelitach cienkich i boje sie o możliwość kolejnych zatorów. Po tej operacji schudła bardzo i teraz naprawdę widać po niej chorobę, o co wcześniej było trudno, bo trzymała się wyśmienicie. Czekamy aż wróci trochę do siebie i chcemy wlać ponownie topotecan, który ostatnio ją mówiąc kolokwialnie "pozamiatał". Zniosła go strasznie. od ostataniej chemii minął już ponad miesiąc, boję się że pojawiły się nowe zmiany. Marker wciąż bardzo wysoki, po operacji tej ostatniej Ca 125 wynosił 800. Mama ma tyle siły w sobie, taką wolę życia, że mimo tak ciężkiej choroby nadal ustawia wszystkich po kątach, ale widzę, ze potrzebuje równiez, aby ważne decyzje w kwestii leczenia podejmować za nią, bo wtedy czuje się bezpieczniej. Za tydzień pewnie chemia więc napiszę co dalej.....u nas dopiero 9 miesięcy walki, zazdroszczę tych 2 lat Boćkowi, bardzo...... |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4375
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-23, 23:00 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
zawiało optymizmem bo już myślałam, że dzieje się coś złego....
u nas nastąpiło włączenie monoterapii topotecanem.
Od początku.
Po cytoredukcji (usuniecie możlwi wszystkiego co się udało) 6 kursów chemii Carboplatyna i Sindaxel.
Następnie wspaniała odpowiedz, niemal całkowita remisja ale wciąż marker Ca 125 na poziomie 200 (ale tu onkolodzy sa zgodni - nie można ufać poziomowi markera, gdyż nie jest adekkwatny do rozwoju choroby, jest tylko wskaźnikiem że coś się dzieje).
Dadano 3 serie chemii, ponoć tak się robi, w przypadku dobrej odpowiedzi.
ostatnia chemia w maju, w czerwcu TK - zmiany na jelicie grubym, naciek 2 cm, zwezajacy śwaiło jelita) grozi niedrożnością w przyszłosci), powiększone węzly pod pachami - przerzut odległy.
Marker 600. Po kolejnych 2 tygodniach marker 1100.
Diagnozy i niekończące się konsultacje, szbka decyzja - monoterapia topotecanem.
dziś był pierwszy wlew jescze 4 codziennie w odstępie 3 tygodniowym, razem 6 kursów.
Walczymy do konca, wyniki krwi super, Hemoglobina 12.8, ale 3 miesiace temu zaliczyłyśmy transfuzję.
skutki uboczne poprzednich chemii to drętwienie niedokrwistość w stopach i opuszkach palców dłoni, utrata włosów włacznie z rzesami i brwiami, ale to naprawdę szczegół....
Strasznie się boję, mama w lepszej kondycji psychcznej ode mnie, Łapię takie doły, że szkoda pisać.
Mam dwójkę małych dzieci i muszę się kontrolować.
Dziś zmarła Magdalena Prokopowicz, dzielna dziewczyna walczyła 8 lat, dużo zrobiła dla kobiet zmagających sie z tą potworną chorobą.
Przetrwajmy to jakoś.
Acha moja Mama ma 62 lata. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4375
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-11-16, 10:37 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Witam,
i jak sytuacja z mamą???
prześledziłam wątek: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika,
moja mama jest w podobnej sytuacji, ale zaczęliśmy od operacji, usunięcie wszystkiego co sie dało, włącznie z cała siecią,
zostało kilka guzków < 1 cm w krezce jelitowej.
Ca125 przed operacją 5800, po 1600.
Jesteśmy dopiero po pierwszym wlewie.
Brak przerzutów odległych.
rozpoznanie adenocarcinoma papillare serosum G3.
Wiemy, że nie jest dobrze, ale walczyć będziemy.
Zastosowano Carboplatynę+Sindaxel
Pozdrawiam i zyczę wytrwałosci. |
|
|