Znalezionych wyników: 12

Witajcie, tato wyszedł wczoraj po kolejnym pobycie w szpitalu i masywnym toczeniu krwi i płytek. Dostał tez zalecenia stosowania leków i właśnie o to chcę się Was zapytać, do stałego zażywania zapisano mu -
Encorton w dawce 40mg 1x dz
Wit D forte 4000j 3xdz
Calperos 100 1x
Cyclonamine 3x1
Controloc 2x20mg

Czy jest to właściwe leczenie? głównie chodzi mi o dawkę sterydu, czy nie jest za wysoka? wcześniej nie stosowano u niego takiego leczenia. Lekarz powiedział że jego szpik praktycznie wcale nie pracuje a żyje tylko na tym co zostanie mu przetoczone, jaki wpływ będzie tutaj miał Encorton. Jeżeli możecie proszę o jakieś wyjaśnienie. Pozdrawiam.

Witajcie, tato znów wraca do szpitala na toczenie krwi i płytek, ostatnio dostał 4 j KKCZ i 15 j masy płytkowej, minęło 3 tygodnie i dzisiejsza morfologia to:
WBC 1,2L G/I,
RBC 2,37 L T/I,
HGB 4,8 L mmol/I,
HCT 0,17 L I/I,
PLT 4 L G/I

Powiedzcie mi jak to może wyglądać? czy w nieskończoność można toczyć krew i uzupełniać to czego szpik nie produkuje czy przyjdzie taki moment że organizm tą toczona krew mówiąc zwyczajnie może nie "przyjąć"? Jak do tej pory raz zdarzyło się zapalenie płuc ale uchwycone w początkowej fazie ładnie zostało opanowane, jest jedynie silne osłabienie, ostatnio na nogach pojawiły się drobne wybroczyny ,ale wszystko to w ciągu kilku dni po tym jak przetoczono masę płytkową się cofnęło. Dziś wybroczyn nie ma a kontrola krwi wyszła jak wyżej :-(

Czy możecie mi powiedzieć jak długo można na takie transfuzje jeździć i ile można z tym żyć?

Pozdrawiam ciepło.

[ Dodano: 2017-01-09, 15:40 ]
Acha, jeszcze dodam że w rozpoznaniu napisane jest- ZESPÓŁ MIELODYSPLASTYCZNY. Tato ze względu na to że nie wyraził zgody na chemioterapię oprócz transfuzji i leków tj. Cyclonamina i Controloc nie ma żadnego leczenia.

Masakra jakaś ! mama zaczęła radioterapię guza trzustki, jakoś tak choroba taty zeszła na bok.... jeszcze ten wypadek :-((

wczoraj samodzielnie zrobił kilka kroków przy balkoniku, wydaje się że wraca do sił , że miednica się zrasta... patrząc na niego nie widać że wartości morfologiczne są takie złe :-(

zabić go może w takim razie najmniejsza infekcja ? jak to jest ? mam kompletną pustkę w głowie ... :-(

Dzięki Misiek :-) Co to oznacza ? jak dalej się zachować? tato jest obecnie leżący, każdy wyjazd na kontrolę musi odbywać się karetką, czy transformacja o której piszesz wiąże się z jakimś leczeniem? stan po transfuzji wrócił do normy, krwawienia ustały, jak to dalej będzie przebiegać ? czego się spodziewać ?

Tak dokładnie, postać atypowa

Witajcie, dawno mnie tutaj nie było ale w związku z problemem który się pojawił pozwoliłam sobie poprosić Was o opinię. Mój ojciec po diagnostyce ma stwierdzoną przewlekłą białaczkę szpikową, ze względu na wiek i stadium choroby zdecydowano jedynie o leczeniu objawowym tzn. w razie pogorszenia wyników transfuzja itp.
Na początku września niestety miał wypadek i doznał złamania miednicy i panewki stawu biodrowego. Leczony zachowawczo, unieruchomiony jest już 5 tygodni w łóżku, zaraz po wypadku dostał kilka jednostek KKCz i Osacza, oraz masę płytkową. Z dość dobrymi wynikami morfologii wrócił do domu, jednak po ok. 3 tyg. zaczął krwawić z cewki moczowej, po wykonaniu kontrolnej morfologii wyszły takie oto wyniki :
WBC 1,6 G/L
RBC 2,33 L T/L
HGB 5,0 L mmol/l
HCT 0,234 L/L
PLT 17 L G/L

Przetoczono mu 2 j KKCz, 10 jedn koncentratu płytkowego . Do domu wypisany z wynikami
WBC 1,5 G/L
RBC 3,1L T/L
HGB 6,4 mmol /l
HCT 0,290 L/L
PLT 73 L G/L

Stan ogólny jest w miarę dobry, mam tylko pytanie, zaraz po szpitalu przepisano mu Clexane 0,4 do podawania ciągłego, teraz po powrocie do domu okazało się że w szpitalu nie podawano mu Clexane, jak myślicie czy w przypadku takich wyników i choroby podstawowej powinno być podawane czy nie.

Martwi mnie również poziom białych krwinek, wcześniej problem dotyczył jedynie płytek i ogólnie niskiej morfologii jako skutek krwawienia z przew. pokarmowego. Teraz w wynikach występuje bardzo niski poziom białych krwinek, co to oznacza?

Jeżeli możecie cos podpowiedzieć byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam.

Witam ,proszę o odpowiedź z czym mam do czynienia i czym "się to je "
Podaję wynik trepanobiopsji:
Biopsja reprezentatywnej długości obejmuje 17mm częściowo podkorowego szpiku. Komórkowość ok.90% wyższa w stos.do wieku.Topografia nieco rozchwiana M:E>20:1.
Zaznaczone pobudzenie mielopoezy (MPO) ze znacznym przesunięciem obrazu "w lewo" z poszerzeniem promielocytarnej strefy przybeleczkowej. Erytropoeza w postaci pojedyńczych drobnych wysp .
Megakariocyty (CD61+) mniej liczne ,małe, o hyposegmentowanych lub niepodzielonych jądrach. Zrąb bez istotnego włóknienia. (0). Cechy niewielkiej ostyopenii.

W diagnostyce różnicowej w kontekście danych klinicznych trzeba rozważyć przewlekłą białaczkę szpikową (CML) lub jednostkę z grupy MPN/MDS typu atypowej białaczki szpikowej (aCML) korelacja z obrazem cytologicznym oraz wynikami badań cytogenetycznych.

Nie mam jeszcze wyniku genetycznego ale czy już teraz mogę prosić o jakieś jaśniejsze przedstawienie o co tutaj chodzi? Białaczka w wieki 78 przewlekła chyba nie jest do jakiegoś agresywnego leczenia?
Proszę ,jeżeli bez kariotypu możecie coś mi powiedzieć będę bardzo wdzięczna

Ambra- dziękuję bardzo za odpowiedź, hm, to by dopiero było Boże drogi, ktoś w wątku o mamie napisał mi że guz na trzustce u jego bliskiej osoby po wycięciu okazał się chłoniakiem ,
od Ciecie dowiaduje się że wysypka u taty też może być chłoniakiem :-) Przecież takie rzeczy się nie zdarzają...
ech, co ma być to będzie, już za parę dni mamusia będzie po operacji a tata będzie miał wyniki i też wszystko będzie jasne, czekamy dalej , co ma być to będzie... :-(

Witajcie, mam pytanie, czy przy chorobach szpiku może występować wysypka? tata ma jakąś taką dziwną swędzącą wysypkę, pierwszy raz pojawiła się po pierwszym pobycie w szpitalu po pierwszych toczeniach krwi, przeszło po lekach p/uczuleniowych. Teraz a jest już miesiąc po kolejnych transfuzjach wysypka znowu jest, swędząca, na całym ciele, najwięcej na podudziach. Może to mieć związek ze zmianami w szpiku? ciągle nie mam wyniku więc do końca nie wiem z jaką chorobą mam do czynienia. Poradzicie coś?

Szpik był pobierany w Rzeszowie. .... Z tego co wiem badanie odbywa sie gdzieś w innym mieście i jeszcze nie ma wyniku...dzięki :-)

Witajcie, podaję wyniki dzisiejszej morfologii, proszę mi powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi, wartości na dzień dzisiejszy w 4 tygodnie po toczeniu 4 j.KKCz i 2 j. osocza.
RBC 2,79 T/L (4.50-6,OO)
HGB 5,9 mmol/l (8.5-11.0)
HCT 0,289l/l (0,400-0,540)
MCV 104 fl (82-96)
MCH 2,13 fmol (1,70-2.10)
MCHC 20,6 mmol/l (19.0-23.0)
RDW 19,2 % (11.5-14.5)
PLT 44G/l (150-350)
MPV 8,3 f/l (8.0-12.0)
PDW 20,3 % (12.5-19.5)
PCT 0,0 % (0,1-0,5)
WBC 4,4 G/I (4,0-10,0)
LYM % 37 (20-45)
MON % 4 (2-9)
GRA% 59 (45-75)
LYM# 1,6 G/I (1.0-5,0)
MON# 0,2 G/I (0,0-2,5)
GRA# 2,6 G/I (1.8-7,5)
Co oznaczają te wartości, jak je rozumieć, dziś pani doktor powiedziała że jest to na pewno MDS i to choroba nowotworowa polegająca na nieodwracalnym zaniku szpiku. Tato oprócz tego ze jest słaby czuje się całkiem nieźle, w dalszym ciągu czekamy na wyniki szpiku i wizytę u hematologa... co ona zmieni? podobno oprócz toczenia krwi nie ma leczenia, mam poprostu czekać na rozwój choroby... to znaczy na co ? czego się spodziewać i jak do tego podchodzić ? bez szału ? spokojnie ? czy martwić się - w końcu to choroba nowotworowa :-(

co powiecie?

Witam, zakładam nowy wątek tym razem związany z moim tatą, obok mojej mamy pojawił się niespodziewanie problem z tatą który mam nadzieję będzie bardziej optymistyczny. Tato ma 78 lat, palący od kilkudziesięciu lat, w marcu trafił do szpitala z tragicznymi wynikami morfologii w przebiegu krwawienia z dolnego odcinka przewodu pokarmowego, po przetoczeniu krwi i leczeniu wrócił do domu- jakoś nikomu wtedy nie przyszło do głowy zastanowić się dlaczego płytki krwi przy wypisie wynosiły 25 przy normie od 150-350.Lekarz tłumaczył że wszystko wróci do normy i nie kazał się tym przejmować. Po miesiącu ponowne krwawienie ( wcześniej stwierdzone liczne wybroczyny w śluzówce żołądka i 2 polipy jelita grubego- bez cech świeżego krwawienia w momencie badania), tym razem przetoczono 4 jednostki KKCz i Osocze i wysłano tatę na oddział kliniczny do diagnostyki małopłytkowości- przed toczeniem krwi poziom płytek 29, przy skierowaniu na oddział kliniczny-23. Liczba płytek metodą Fonio- 18G/L przy normie jw. Wczoraj wypisano tatę do domu z podejrzeniem zespołu mielodysplastycznego , tato miał biopsje aspiracyjną szpiku po której ze względu na podejrzenie MDS wykonano trepanobiopsję i badanie cytogenetyczne, w oczekiwaniu na wynik (ok.3 tygodni) tato wypisany do domu.
Podaję wyniki aktualnej morfologii :WBC 9,7G/I, HGB 10,6g% (po przetoczeniu 4 j. KKCz,) PLT35 G/L,
w rozmazie- Granulocyty- promielocyty 1%, mielocyty 2%,metamielocyty2%,
Granulocyty- pałeczkowate 26%, podzielone 42%, kwasochłonne 2%,monocyty 1%,
Limfocyty- 24%
Mam prośbę o jaśniejszą interpretację problemu, czekam na wyniki badań i kompletnie nie wiem o co tutaj chodzi, jakie rokowanie, leczenie, czego można się spodziewać- oprócz oczywiście krwotoków nie do opanowania w razie urazu. W trakcie pobytu w szpitalu zrobiono także "porządek" z polipami i pobrano hist-pat ale myślę że krwawienie z p.p. to skutek tego co toczy się w szpiku. Bardzo proszę o interpretację przypadku, w sytuacji kiedy "walczymy" teraz z chorobą mamy problem taty wydaje mi się znacznie mniejszy ale i tak nie jest wesoło.
Bardzo proszę o informację jak żyje się z tą chorobą i jak wygląda leczenie. Lekarz powiedział że badanie szpiku i kariotyp tylko potwierdzi rozpoznanie i określi stadium zaawansowania choroby. Czego więc powinnam się spodziewać i na co przygotować.
Ostatni tydzień kwietnia i diagnozy które postawili moim rodzicom lekarze w tym samym czasie powaliły moją rodzinę na kolana. Pozdrawiam serdeczni i proszę o poradą.