1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nie wiem gdzie zadać to pytanie |
roman1130
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 14449
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-07-22, 07:10 Temat: Nie wiem gdzie zadać to pytanie |
Życie i śmierć zawsze wiązały się nierozerwalnie w przeróżnych kombinacjach... jednym z aspektów tego tematu są rachunki do zapłacenia...
Do czasu gdy człowiek żyje, walczy z chorobą jest wszystko prawie że w normie... wyzdrowieje to znów będzie zarabiał kasę i odrobi straty poniesione w trakcie choroby, a jeśli pechowo odejdzie, zostawiając rachunki do uregulowania no to już takie fajne nie jest...
Dla tego który, żegna się z życiem jest chyba obojętne w jaki sposób będzie pogrzebany (mnie jest to obojętne już w tej chwili) każdy ma jakieś tam wizje swojej ostatniej ziemskiej podróży, ale tak naprawdę to nikt nie ma najmniejszego wpływu i pewności w jaki sposób rodzina potraktuje nasze ziemskie szczątki... bo to Rodzina, Najbliżsi decydują jakie oczekiwania zmarłego zostaną spełnione...
Pogrzeb jest skierowany do tych którzy zostają wśród żywych, zmarłemu jest obojętne, kto, w jaki sposób, jak długo, z jaką pompą, jak uroczyście, w jakiej trumnie czy urnie będzie miał spędzić najbliższą wieczność czy inkarnację...
pelagia,
Nie dziwi mnie Twoje pytanie, jest zupełnie zrozumiałe i na miejscu, w końcu wszyscy żyjemy z pieniędzy, których ciągle jakoś mniej.
Zdajesz pytanie dotyczące systemu ubezpieczeń, który jest w naszym kraju w podłej sytuacji, naprawdę kryzysowy...
Jedynym sposobem wydaje się zastosowanie dodatkowego ubezpieczenia na wypadek śmierci, i będzie można urządzić pogrzeb, aż wszystkim znajomkom gały wyjdą z podziwu.
Ewentualnie zastosowanie systemu promocji i rabatów, próba łączenia imprez... wypożyczenia kwiatów...brak mi w tej chwili pomysłu, ale będę starać się przemyśleć temat pod kątem maksymalnych oszczędności... bo niestety wysokości zasiłków pogrzebowych są ustalane stosunkowo rzadko.
Życie i śmierć to biznes, są tysiące zakładów pracy utrzymujących się ze śmierci i czynności pogrzebowych, jest to niezwykle potrzebna gałąź usług, cieszę się że działania tych firm ograniczają się do nienachalnego marketingu na wszystkich oddziałach szpitalnych i każdej gazety, rogu ulicy i miejscach przeznaczonych na reklamę...
Zawsze cieszyłem się widząc rozwój naszej przedsiębiorczości, trzeba zarabiać zawsze i w każdych okolicznościach, a śmierć naszych ukochanych, oprócz wszystkich innych aspektów... to też okazja do zarobienia kilku groszy...
Na marginesie tematu, skojarzył mi się dowcip z Górnego Śląska i jednego z licznych wypadków górniczych:
Rozmawiają dwie panie, żony górników, którzy brali udział w wypadku, tąpnięcia, które spowodowało śmierć górnika
-Powiedz sąsiadko, wielaście wzięli za swojego Ecika, który zginął?
-60 000
- no a mój dupek zwiał... |
|
|