Znajdź siłę i skorzystaj z pomocy jakiegoś specjalisty bo się wykończysz. Twój Tato na pewno nie chciałby żebyś tak się męczyła... Nie wiem co jeszcze Ci napisać...ogromnie Ci współczuję... Jestem w szoku,tak chciałabym Ci pomóc choć Cię nie znam... To jest straszne przeżycie...
[ Dodano: 2012-02-08, 12:26 ]
Witaj Basiu,
Jak tam? byłaś u jakiegoś specjalisty? jeśli nie zrób to jak najszybciej... Będzie Ci lepiej. Jeśli mogę coś zrobić dla Ciebie to napisz proszę. Pozdrawiam ciepło. Trzymaj się...
Ogromnie Ci współczuję... Bardzo mi przykro... to wszystko jest takie niesprawiedliwe.... Ja tez jestem w ciezkiej sytuacji... Jestem na lekach uspokajajacych bo gdyby nie one wykonczylabym sie...
Łączę się z Tobą w cierpieniu...