1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2017-05-29, 07:40 Temat: Nowotwór języka |
Witam,
Dawno nie pisałam. U nas wszystko w porządku. Bez wznowy, badania OK, samopoczucie również.
5 lat mamy już za sobą, ale posłużę się dewizą Horacego .... Carpe diem ....
Wszystkim życzę wszystkiego dobrego. |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2016-04-28, 09:32 Temat: Nowotwór języka |
Dzień dobry, bo faktycznie dla nas dobry.
Melduję, że....
Kwiecień 2016 - TK głowy i szyi bez zmian. USG j. brzusznej również bez zmian.
Rtg płuc planowane w październiku.
To tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę wszystkiego dobrego. |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-04-27, 07:35 Temat: Nowotwór języka |
Witam.
Kwiecień 2015 - kontrolne TK głowy i szyi - bez zmian.
Jeśli nic się nie będzie działo to chyba za pół roku rtg płuc, a za kolejny rok kolejne TK. Ale nie lubię wybiegać w przyszłość. Póki co, dzisiaj jest dobrze i tego się trzeba trzymać.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-04-27, 10:28 ]
To dobre wieści. Oby tak dalej.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2015-04-27, 21:30 ]
Cieszymy się
|
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-02-26, 13:14 Temat: Nowotwór języka |
Witam,
Spadek wagi był duży. Może nie o połowę, bo mama i tak była szczupłą osobą, ale schudła bardzo. Dzisiaj waga już zupełnie wróciła do stanu przed rakiem. Skutki uboczne były straszne, ale myślę, że psychika może dużo. Moja mama starała się szybko wrócić do życia i do tego tempa przed. Odnośnie jedzenia - potrafiła wszystko ,,rozciapkać" i wymieszać na talerzu, byleby zjeść. Walory estetyczne i smakowe jedzenia zupełnie straciły wtedy ważność. Wiedziała, że musi zjeść i ,,jadła głową". Ale pierwsze tygodnie były ciężkie. Odnośnie mowy - nie było problemu, ale to pewnie zależy od umiejscowienia nowotworu.
Życzę wszystkiego dobrego. |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-10-03, 08:28 Temat: Nowotwór języka |
Witam
Kontrolne rtg płuc i usg j. brzusznej bez zmian.
Jeśli nic się nie będzie działo to kolejna kontrola w kwietniu. Mam taką nadzieję.... |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-30, 17:05 Temat: Nowotwór języka |
27 marca była wizyta i wyniki TK . Wszystko w porządku, nic złego się nie dzieje. Jeśli wszystko będzie dobrze to we wrześniu rtg płuc i usg brzucha.
No to tyle:) w temacie. Trzymam kciuki za mamę i za wielu, wielu z Was. |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-05, 08:55 Temat: Nowotwór języka |
Wczoraj wykonano kolejne kontrolne TK po zakończonym leczeniu . Niby nic się nie dzieje, życie i mama gna do przodu... Ale....
Wyniki i kontrola za trzy tygodnie. Jak to życie uczy pokory i cierpliwości. |
Temat: Nowotwór języka |
saturn
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 13366
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-11-14, 09:27 Temat: Nowotwór języka |
Witam wszystkich serdecznie.
Jak większość tutaj podczytuję Was od dawna, dzisiaj postanowiłam się odezwać.
Wielu szuka tutaj wsparcia, jakiegoś potwierdzenia możliwości pozytywnego leczenia, wyleczenia czy chociaż malutkiej iskierki nadziei.
Sprawa dotyczy nie mnie bezpośrednio, ale mojej mamy.
Najpierw ból gardła, leczenie antybiotykami, płukankami....
Po pół roku bezsensownego leczenia, kiedy węzeł chłonny powiększył się bardzo i gołym okiem był widoczny - diagnoza.
Mama miała to szczęście w nieszczęściu, że diagnozowana była za granicą, gdzie dostępność leczenia jest dużo łatwiejsza.
Bardzo szybko zostało wykonane TK ( wynik następnego dnia), biopsja i badanie histopatologiczne.
Nowotwór płaskonabłonkowy nasady języka, G3, zajęte węzły chłonne po stronie prawej.
Nowotwór był duży, wielkości orzecha włoskiego.
Wracamy do Polski i operacja usunięcia guza, węzłów chłonnych po obu stronach.
Ból znany tutaj wszystkim, więc nie ma sensu go przypominać.
Kolejne badanie histopatologiczne - guz usunięty w całości, wszystko wokół czyste.
Brniemy dalej.... Radioterapia radykalna + chemioterapia.
Wszystko przebiega tak jak w większości przypadków.
Jest ból, są problemy z połykaniem i z poparzoną skórą.... Standard można rzec.
Później TK i inne badania sprawdzające leczenie. Jest dobrze.
Za kolejne parę miesięcy kolejne TK i inne badania... Jest dobrze.
W międzyczasie przetoka i leczenie z pozytywnym skutkiem, dziś nie ma śladu.
Leczenie zębów po radioterapii. Ale jest dobrze
Ja wiem, że gwarancji nie mamy nigdy i zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji,
ale piszę to po to, że może komuś choć trochę pomogę, tak zwyczajnie podniosę na duchu, że czasem się udaje.
Zaczęło się w styczniu 2012, dzisiaj mamy listopad 2013.
Niektórzy pomyślą, że to wcale nie długo, że to tylko niecałe dwa lata... po lekturze forum wiem, że często to szmat czasu i marzenie wielu.
Chętnie służę pomocą, jeśli ktoś byłby w podobnej sytuacji i miał jakieś problemy.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|