Znalezionych wyników: 4

No niby jest,ale można zwrócić uwagę w nieco serdeczniejszym tonie...Jak ktoś nie ma nic do powiedzenia w sprawie postu,to powinien nic nie pisać,zamiast robić przykrość osobie,która jest wystraszona stanem Taty....Wszyscy tu szukamy wsparcia..

Zgadzam się z Maćkiem ! To fakt,że mało informacji podaje autor tematu ale pisze o raku nerki a to forum jest dla pacjentów onkologicznych,ale także ich rodzin.Mój Tata miał raka płuc a ja założyłam temat i nikt mi nie zwrócił uwagi że mam nie pisac bo nie jestem pacjentem onkologicznym. Kijuch, jak będziesz posiadał wyniki,wklej je tutaj lub przepisz z pominięciem danych osobowych lekarzy i pacjenta.

[ Dodano: 2013-05-08, 08:47 ]
Tylko w ten sposób będzie mozna cokolwiek odpowiedzieć na Twoje pytania.

Przepraszam za to co napiszę, ale nie zaniepokoiło was to zacienienie przed rokiem? Kompletnie nic nie zrobiliście? Pokazaliście komuś wynik? Bo jak dostaliście skierowanie na rtg to ktoś go wystawić musiał a co za tym idzie - musieliście iść ze zdjęciem i opisem do lekarza celem postawienia diagnozy.... Napisałeś "prowadzi zdrowy tryb życia i nie występują żadne niepokojące objawy typu: kaszel, duszności, złe samopoczucie"- nikt nie mówi że to rak płuca, ale mój Tata także nie miał żadnych z tych objawów, tylko pobiegł w półmaratonie (56 lat) i zmęczony chciał splunąć i splunął... krwią i tak się zaczęło, a nie miał żadnych innych objawów a plucie krwią nie oznacza od razu raka płuc. Nie pisze tego,żeby Cię straszyć, tylko nie rozumiem dlaczego zlekceważyliście to zacienienie rok temu? Piszesz, że Tata miał raka nerki, więc musieliście wiedzieć i być poinformowani, jakie daje przerzuty taki rak...

kijuch, podaj takie informacje jak :w jakim celu było wykonywane rtg, czy wyniki widział lekarz. Byliście z tym wynikiem u pulmunologa? Piszesz że rok temu też wyszło zacienienie,nic z tym nie robiliście?Byliście u lekarza jakiegokolwiek?