1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
superhero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13975
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-08-15, 18:14 Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
Mama leży w Koperniku w Łodzi. Dziękuję za informację. |
Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
superhero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13975
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-08-11, 08:16 Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
Dziękuję... |
Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
superhero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13975
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-08-10, 20:47 Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
OK, tak zrobimy. Dzięki. |
Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
superhero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13975
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-08-10, 19:52 Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
JustynaS1975 napisał/a: | superhero napisał/a: | Druga opcja to leczenie kontrolujące, ale lekarz powiedział, że wówczas rokowanie to 1-1,5 roku... |
Kiedy to lekarz powiedział, po ostatnich wynikach badań <po 3. biopsji>?
I jakie leczenie kontrolujące miał na myśli? |
Lekarz powiedział to dziś, po biopsji szpiku z 5.08 i dzisiejszej morfologii.
Leczenie kontrolujące - ja to odebrałam jako leczenie polegające na odrzuceniu silnej chemioterapii, cotygodniowych badaniach krwi, kontrolach lekarskich i w razie potrzeby przetoczeniach.
[ Dodano: 2015-08-10, 20:58 ]
Bardzo dziękuję za odpowiedzi... Mama dotychczas leczyła się tylko na nadciśnienie tętnicze i miała spore problemy ze stawami (bark, kolana), ale nic poza tym.
Cóż, jeszcze raz dziękuję, bo pomogliście mi podjąć decyzję.
Czy doradzalibyście jeszcze jakąś konsultację w innym ośrodku? Jeśli tak, to gdzie, u kogo? Czy może warto powtórzyć badania? Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć, bo mama naprawdę dobrze się czuje... Leczymy się w Łodzi. Ogólnie jesteśmy zadowolone z opieki, ale chciałabym mieć poczucie, że zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, żeby ją ratować... |
Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
superhero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13975
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-08-10, 18:22 Temat: ostra białaczka szpikowa - prosze o pomoc |
Witam,
W kwietniu b.r. zdiagnozowano u mojej mamy (64 lata) zespół mielodysplastyczny, a po kilku dniach ostrą białaczkę szpikową M1 wg FAB. Pierwsza biopsja szpiku wykazała ok 30% blastów. Podczas 6-tygodniowej hospitalizacji podano mamie następujące leki:
Alexan 182 mg, Daunorubicyn 82 mg, KKCz, KKP, Ciprinol, Flukonazol, Fortum, Biodacyna, Heviran, Spironol, Cyjklonamina, Zofran, płyny.
Kolejna biopsja szpiku wykazała, że pierwszy cykl chemioterapii indukcyjnej nie przyniósł efektów. Zadecydowano o zmianie strategii leczenia i podano mamie azacytydynę (Vidaza) w zastrzykach przez 7 dni co 4 tygodnie (pierwszy cykl w szpitalu, drugi ambulatoryjnie). Następnie zaczęły spadać parametry krwi i skierowano mamę na kolejną biopsję szpiku, która tym razem wykazała wzrost blastów z 30 do 80%.
Mama nie zareagowała ani na Alexan ani na Vidazę. W tej chwili musimy zadecydować co dalej. Lekarz prowadzący zaproponował bardzo silną chemioterapię składającą się z czterech cytostatyków (w tej chwili nie pamiętam nazw). Bardzo boję się skutków ubocznych zwłaszcza, że przy pierwszej chemioterapii mama miała zapalenie płuc.
Ogólny stan mamy jest dobry, nie ma dolegliwości, po Vidazie nie miała żadnych powikłań. Ma również przebadane narządy wewnętrzne, w których nie wykazano żadnych zmian (badania były robione w kwietniu b.r.). Jedyne co, to ma nadciśnienie tętnicze i profilaktycznie nadal bierze Fluconazol i Ciprinol przepisany przez lekarza prowadzącego.
Załączam wyniki badań (3 biopsje szpiku, badanie immunofenotypowe, cytogenetyczne i ostatnią morfologię).
Jesteśmy pod opieką dobrego lekarza, któremu ufamy i który sugeruje podjęcie silnej chemioterapii, ale mamy ogromne obawy. Druga opcja to leczenie kontrolujące, ale lekarz powiedział, że wówczas rokowanie to 1-1,5 roku...
Bardzo proszę o interpretację tych badań i poradę. Co możemy zrobić? Czy silna chemia to jedyna opcja dla mojej mamy?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi.
|
|
|