Przeczytalem caly watek.
I do szalu mnie doprowadza to, ze ciagle nie ma skutecznego lekarstwa na czerniaka. Ze ta choroba jest tak podstepna i wredna.
Zycie jest niesprawiedliwe.
J. juz nie cierpi i patrzy na Ciebie z innego swiata- to najwazniejsze. Na pewno bedzie Cie wspieral.