1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 81
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-07-28, 11:55   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
W związku z sezonem letnim i upałami, chciałbym zasięgnąć opinii na temat roztworów do nawilżania jamy ustnej. Do tej pory ich nie potrzebowałam, ale teraz sprawa stała się paląca :D

Ostatnio na wizycie kontrolnej dostałam od mojej pani onkolog ulotkę leku Solus Nano. Niestety nie mogę tego leku dostać w żadnej aptece. Szukając informacji na temat Solus Nano, natknęłam się na dwa inne preparaty, których wcześniej nie znałam: Mucinox i Salivarex.

Czy ktoś z was ma doświadczenia w kwestii ich stosowania?
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-03-24, 14:05   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Minęły 2 lata od diagnozy i rozpoczęcia leczenia. Jestem zdrowa i jedyną różnicą między osobami, które nigdy nie chorowały jest to, że ja wiem i jestem pod stałą kontrolą.

Co 4 miesiące widuję się z moją panią onkolog i raz do roku robię rezonans magnetyczny to proforma.

Wyniki krwi idealne, samopoczucie również. Wszystkie smaki wróciły. Pozostała tylko blizna po wycięciu meta, przecięty nerw prawie całkowicie się zregenerował. Ślinianki w miarę poprawnie funkcjonują. Czasami nawet wody zdarza mi się zapominać. Dopiero kiedy zaczynam dłużej mówić to woda staje się nieodzowna. Poza epizodem z krwawiącymi dziąsłami i odsłoniętymi szyjkami - zęby w porządku. Na te dolegliwości stosuję pastę Ajona - działa cuda.

Po tym czasie zrobiłam sobie małe podsumowanie.

Co się zmieniło? Wszystko.
Zmieniłam radykalnie styl odżywiania (warzywa, owoce, gotuję wg 5 przemian, nie jadam mięsa, produktów wysoko przetworzonych, cukier i biała mąka od święta), w ogóle nie piję alkoholu i nie palę papierosów. Nie biorę też żadnych leków oprócz niewielkiej dawki Euthyroxu. Na przeziębienie o ile w ogóle się zdarza - cebula i czosnek. Kurkuma i imbir dodaję do każdej potrawy, również do deserów :)

Medytuję, zmieniłam stosunek do siebie i świata. Nie nakręcam się, poziom stresu w moim życiu spadł do niezbędnego minimum. Robię wszystko co jest niezbędne dzisiaj, by jutro było dobre. Nie wracam do przeszłości, nie martwię się o przyszłość. Żyję w myśl zasady: jeśli mam na coś wpływ i chcę to zmienić, to zmieniam, jeśli nie mam wpływu to akceptuję każdą sytuację.

Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia :)
Rak to nie wyrok!
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-08-16, 11:18   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Witam,

Zaglądam po poradę w postępowaniu z lekarzem.

Od kilku tygodni czuję "coś" po stronie operowanej. Na początku miałam wrażenie jakby bolało mnie tuż nad żuchwą z lewej strony. W tym czasie też zaczął boleć mnie staw żuchwowy po tej własnie stronie. Byłam na kilku wizytach u stomatologa, więc pomyślałam, że to pewnie od tego długiego trzymania otwartej buzi.

Nie przechodziło jednak, więc wybrałam się do lekarza POZ, zrobiłam badania krwi. TSH wyszło za wysokie (5,2) i podobno (tak mi powiedziała lekarz POZ) jakiś stan zapalny w organizmie (jeden z parametrów jej się nie podobał). Nastraszyła mnie bo powiedziała, że ten parametr może być odpowiedzialny za proces nowotworowy albo alergię.

Uzgodniłyśmy, że pójdę z tym do onkologa i od razu zrobię USG tarczycy. Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Zrobiono mi też RTG żuchwy.

Wyniki USG dostanę dopiero 20-go sierpnia na kontroli. Natomiast przy badaniu dowiedziałam się, że jeden węzeł pod żuchwą jest powiększony (podsłuchałam, że ma 1,1 mm). Pytałam się, czy powinnam się martwić, ale oczywiście pani mnie uspokoiła, więc się nie martwię.

Mam jednak pytanie.

Czy powinnam domagać się w tej sytuacji MR? Dzień przed USG byłam u pani onkolog i ona żadnego węzła nie wyczuła w badaniu. Żuchwa boli mnie dalej (ani mniej, ani więcej) i czuję ją jakoś tak dziwnie (może to głowa panikuje w związku z tym powiększonym węzłem) - ani boli, ani nie boli, jakby bardziej uwiera.

Rozumiem, że to może być węzeł pozostały po naświetlaniach, który jest już "nieczynny" i nie mam co się nim martwić. No, ale jednak trochę inaczej czuję tą część mojego ciała. Chciałabym to sprawdzić. Pani onkolog powiedziała, że jak mi nie przejdzie to da mi skierowanie na TK. Czy to badanie będzie miało sens?

Chciałabym pójść do niej jako świadomy pacjent, żeby zbędnie nie przedłużać terminów diagnostyki i w końcu odetchnąć z ulgą.

Poza tym, wszystko w jak najlepszym porządku :)
Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-16, 11:39   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Witam,

No to jestem po pierwszej kontroli.
Mocno spuchłam na szyi - dostałam skierowanie na cito na USG - zrobiłam jeszcze tego samego dnia: "węzły odczynowo zmienione" - jest OK. Według mojej pani dr po USG i obejrzeniu mojego gardełko zawyrokowała, że jestem zdrowa i spokojnie za 3 miesiące mam przyjść na kontrolę.

Opuchlizna szyi to chłonka, której organizm nie ma jak się pozbyć bo węzły chłonne nie wchłaniają jej. Podobno po kilku dobrych miesiącach powinno się to zmniejszać.

Jak na razie próbuję lymphomyosot - lek homeopatyczny na usprawnienie naczyń limfatycznych. Może pomoże.

Poza tym czuję się świetnie. Jem wszystko, wróciły mi smaki. Słodki teraz mnie prześladuje :) Czasami tylko jak trafię niechcący na coś ostrego albo mocno kwaśnego to wyskakują mi te bombelki i boli mnie gardełko. Na szczęście to szybko mija i już wiem, co mogę jeść a czego raczej unikać. Błona śluzowa w gardle jest u mnie jeszcze wrażliwa na pewne intensywniejsze doznania ;)
Owsianka na mleku z żurawiną to teraz podstawa - najbezpieczniejsza teraz. Podobno zdrowe i jeszcze gardełko ma osłonę :)

Do tego, okres powrócił na swoje miejsce i skończyły się bóle głowy. Niestety zaczęły pryszcze wyskakiwać, znowu... chociaż mogę powiedzieć, że nawet się z nich cieszę ;)

W zasadzie to oprócz suchości w jamie ustnej, z którą też jest coraz lepiej, to mam wrażenie jakbym wcale nie chorowała :)

i takiego samopoczucia życzę wszystkim!
A tym, którzy rozpoczynają dopiero leczenie - dużo wytrwałości i pokory. Bo... warto :)

Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-25, 13:33   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Dziękuję Kochani... ja jednak trochę boję się cieszyć... łatwiej przychodzi mi cieszenie się z waszych sukcesów... :)

Coś mnie drapie w gardle, te pęcherzyki ciągle się pojawiają... ech... pani dr kazała się nie przejmować, w sumie to dopiero 2,5 m-ca po leczeniu i mogą takie cuda się dziać... tylko... :)

To chyba jeszcze niedowierzanie....

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-24, 17:04   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Mam wynik rezonansu magnetycznego. Trochę stresu było...

Cytuję:
W kontrolnym badaniu MR nosogardła i szyi z użyciem wzmocnienia kontrastowego w sekwencjach TSE i TIRM w obrazach T1, T1-FS, T2 i DWI.
stwierdza się całkowitą regresję zmian nlp ustnej części gardła.
Ściany gardła niepogrubiałe, bez patologicznego wzmocnienia.
Światło gardła i krtani symetryczne, nieprzewężone.
Zmniejszyły swe wymiary opisywane węzły chłonne szyi.
Przykładowo:
- węzeł chłonny gr 1b po stronie lewej obecnie o wymiarach 1,1 x 0,7 cm - poprzednio 1,4 x 0,7 cm.
- węzeł chłonny gr 2a po stronie lewej powyżej rozwidlenia tętnicy szyjnej obecnie o wym. 1,1 x 0,8 cm - poprzednio 1,5 x 1,3 cm.
Pozostałe węzły chłonne gr 2 obustronnie nie przekraczają śr. w osi krótkiej 0,7 cm.

Pani dr powiedziała mi, że wynik jest OK a te węzły mogą być powiększone jeszcze przez 3 miesiące.

Za miesiąc mam mieć USG tych węzłów.
Trochę się martwię, bo niewiele się zmniejszyły przez naświetlanie. Czy jest możliwe, że jeszcze się zmniejszą i wrócą do swoich prawidłowych rozmiarów?

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-16, 23:33   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
małgosia_43 napisał/a:
A ja chyba jestem nie do zdarcia...
ja chyba też nie... nawet morfologia jest już w granicy normy (co prawda dolnej ale jednak) :)

panda, dziękuję :)

evelinaswe, nie mam kochana tak jak Ty... i tak się zastanawiam czy wszystko OK ze mną, bo jem wszystkie owoce - są one co prawda nieco inne w smaku niż powinny być (o ile dobrze pamiętam), ale się przyzwyczaiłam. Jestem już nawet w stanie powiedzieć, które truskawki/czereśnie są słodkie a które nie :) (sprawdzałam pytając zdrowego ludzia)

Jestem też w stanie powiedzieć czy herbata jest słodzona czy nie, to znaczy, że chyba odczuwam słodkie bardziej.

Całkiem w niedzielę jadłam lody z automatu i zanim zamarzła mi buzia w środku to czułam kiedy jadłam czekoladową część a kiedy waniliową.

Nie są to co prawda w pełni prawidłowo odczuwane smaki ale rozróżnienie jako takie mam.

Wszelkie kwaśne owoce/warzywa, w tym pomidory czuję jako takie drapanie w gardle ale nie jest to nic szczególnie nieprzyjemnego - a może do tego też już się przyzwyczaiłam? :roll: ogólnie to mi nie przeszkadza i jem wszystko co mi w łapki wpadnie i na co mam ochotę.

Gazda napisał/a:
Wiśnie nadal poza zasięgiem.
tego jeszcze nie próbowałam, ale na są myśl mnie wykręca bo pamiętam, że zawsze były dla mnie za kwaśne :)
Arbuzy za to są dziwne - ani smaczne ani nijakie.

Pikantnych potraw to nie jadam bo... nie czuję smaku potrawy, tylko pikantność w buzi. Ale to akurat przed chorobą już stwierdziłam i nigdy za pikantnym zbytnio nie przepadałam.

Zakochałam się natomiast w indyku z grilla ze słodką papryką... pyszności. Co prawda grill to nie najlepszy pomysł jako zdrowa kuchnia, ale duszony albo pieczony powinien być równie soczysty - na pewno spróbuję :)

Anulinka12 napisał/a:
pamiętam jak byłaś w nałogu drinków:)

Aaaa... nutridrinki są niedobre - bleh... zastanawiam się jak mogłam je kiedyś tak uwielbiać. Teraz się nie dziwię, że jak proponowałam zdrowemu spróbować to nie chciał ;)

Pisząc tego posta zrobiłam się głodna... idę zatem spać żebym przypadkiem nie wpadła na pomysł nurkowania w lodówce :)

Pozdrawiam smacznie :)

[ Dodano: 2012-07-17, 00:36 ]
panda, bierz co chcesz z moich wypowiedzi i wklejaj gdzie Ci się żywnie podoba... profilaktycznie nie podawaj mnie jako autora, bo jak po latach okaże się, że to jakieś głupoty to ja nie chcę być w to zamieszana ;)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-16, 09:37   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Anulinka12, ach mi dech zaparło, dziękuję :)

Czytając Twój wpis myślałam, że się pomyliłaś i nie do tego wątku napisałaś. Mi się wydawało, że tylko smucę. No ale widać natury nie da się oszukać... ach to wrodzone poczucie humoru ;)

U mnie wszystko dobrze. Aktualnie czekam na wyniki kontrolne i w sumie już zapomniałam, że na nie czekam. Teraz sobie przypomniałam i się zestresowałam. No nic... postaram się znowu zapomnieć ;)

Poza tym żyję normalnie, jak zdrowy człowiek. I myślę, że jedyną różnicą między mną a ludźmi "zdrowymi" jest to, że ja wiem, a oni nie. Powoli staram się wprowadzać nowe zasady w kuchni i żyć zdrowiej. Zapisałam się nawet na kurs :)
Przyzwyczaiłam się już do braku śliny i zaprzyjaźniłam się z butelką wody mineralnej. Smaki powoli wracają, albo ja już przestałam na to zwracać uwagę i też się przyzwyczaiłam, że ich nie ma.

Choroba pozwoliła mi spojrzeć inaczej na wiele spraw. Nie mam wpływu na wszystko co się wokół mnie dzieje. Mogę jedynie godzić się z pewnymi faktami a inne zmieniać w miarę możliwości...
Nie pozwalam aby smutek z przeszłości lub obawa o przyszłość zabrały mi radość dnia codziennego :) Carpe diem...

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-12, 15:26   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
małgosia_43, skończyłam we wtorek rano - ostatnia tabletka.
Chyba się okres wystraszył... zakrwawiłam z rana i to w terminie gdyby wszystko było normalnie :) ...ale nie ufam temu krwawieniu... poczekam na kolejne a do lekarza i tak mam iść jak to się skończy :)

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-11, 18:37   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Skończyłam brać luteinę i nic. Dalej brak okresu. Podaję aktualne wyniki.

Morfologia (już w normie):
WBC 4.0 K/ul 3.9/9.8
HGB 12.8 g/dl 12.0/15.0
PLT 234 K/ul 150/400

THS 3.24 uIU/ml 0.27/4.20
Prolaktyna 10.97 6.0/29.9

Nie wiem czy warto robić dalsze badania, a jeśli tak to jakie?

[ Dodano: 2012-07-11, 19:46 ]
Czy może uzbroić się w cierpliwość i zrzucić winę na chemioterapię, nie zawracać sobie głowy na razie i liczyć, że samo przejdzie?

Martwię się. I wynikiem rezonansu i brakiem okresu.

Ma ktoś jakiś pomysł o jakie badania mogę jeszcze prosić?

JustynaS1975, kmis757, dziękuję |uscisk|
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-11, 10:04   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Już po wszystkim... resonans zaliczony... w pewnym momencie naliczyłam 180 jednakowych dźwięków pod rząd :) Myślałam, że to się nigdy nie skończy... Teraz czekanie na wyniki. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-04, 13:39   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Pokręciłam się trochę po lekarzach i na razie nic nie wiadomo.

Onkolog: Stwierdziła, że na zaburzenia tarczycy jest trochę za wcześnie. Zasugerowała ogólnie problem z przysadką mózgową. Po badaniach MRI - kiedy będziemy mieli pewność, że onkolgicznie jestem czysta, zastanowi się gdzie mnie skierować. Mówiła o skierowaniu do szpitala na endokrynologię żeby wszystko przebadać jak najszybciej.

Ginekolog: Wykluczył torbiel i potwierdził brak ciąży. Dał mi receptę na Luteinę - żeby wywołać menstruację. Mam się zgłosić zaraz po tym jak mnie "krew zaleje", ewentualnie po 10 dniach od zakończenia tabletek. Pytał o bóle głowy a kiedy potwierdziłam i powiedziałam, że cały tydzień kręciło mi się w głowie (od wczoraj już jest OK) dał skierowanie na prolaktynę.

No to czekamy...

W poniedziałek MRI :fucc:

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-01, 21:51   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Acha... no to dobrze, że po 6 tygodniach się o tym dowiaduję.

Jutro odwiedzę moją panią dr :) Mam nadzieję, że uda mi się wyniki odebrać, bo w ZCO jak są zlecane i robione na miejscu to wracają do lekarza, który zlecał.

A co z tym poziomem TSH? On nie będzie wiarygodny. Czy jakieś inne badania mogą pomóc zdiagnozować mój obecny stan?

p.s. Zdążyłam napisać, że "dziś czuję się lepiej" i do końca dnia mam zawroty i nudności od nich. Ech... chyba przestanę wam pisać takie rzeczy ;)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-01, 11:41   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
kmis757 napisał/a:
Czy po zakończonym leczeniu robisz co miesięczną morfologie + ALAT, ASAT, CREA, UREA, K.


Nie.
W piątek robiłam w zasadzie keratyninę i GFR do MRI na 09.07, ale pani dr zaznaczyła również morfologię z pełnym różnicowaniem granulocutów, więc wynik będę mieć jutro.

Mogę takie skierowania brać od mojej dr pierwszego kontaktu jeśli tak będzie lepiej. Tylko z wynikami to do kogo mam iść?
Wizytę u onkologa mam jak tylko dostanę wyniki rezonansu, a planowaną 21 sierpnia.

[ Dodano: 2012-07-01, 17:31 ]
Jeszcze jedno pytanie dla ścisłości:

Czy jest sens robić badanie TSH teraz skoro wynik badania na skutek jego dużej bezwładności będzie dotyczył nie stanu aktualnego a sprzed ok. miesiąca? Wtedy czułam się dobrze. Czy to oznacza, że powinnam badania zrobić za miesiąc?
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 108742

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-01, 11:26   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
DumSpiro-Spero, nie robiłam i zamierzam je zrobić w poniedziałek.
Myślisz, że to wina tarczycy? Hm...

Też o hormonach pomyślałam.
Jutro pójdę do lekarza i poproszę o skierowanie na badania: FT4, TSH, FSH, LH, może też prolaktynę, estradiol, progesteron i testosteron.
To też w kierunku braku miesiączki.

Zobaczymy. Dzisiaj czuję się jakby lepiej, nie mam zawrotów głowy, jest mi tylko trochę niedobrze i bolą mnie oczy :/
Dobrze, że jutro poniedziałek :)

Pozdrawiam
 
Strona 1 z 6
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group