1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: guz tzustki - po operacji - potrzeba onkologa |
vioom
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 19411
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-05-07, 22:17 Temat: guz tzustki - po operacji - potrzeba onkologa |
Witaj,
Iwonka1 napisał/a: | Natomiast jeżeli lekarze chcą podać chemię to widocznie widzą w tym sens. |
Najbardziej uczciwie pisząc to nie tylko chodzi o stricte sens stosowania chemioterapii bo minimalna szansa na odpowiedź istnieje zawsze (na ile to będzie znacząca odpowiedź i na ile będzie o więcej niż statystyczna szansa nikt nie da sobie ręki uciąć) natomiast chodzi jeszcze o duży, niewykorzystany kontrakt NFZ (dobrze jest zarabiać pieniądze), zdobywanie przez lekarzy doświadczenia (dobrze jest opublikować "przełomową" pracę w której opisany zostanie przypadek pacjenta leczonego SKUTECZNIE w beznadziejnym nowotworze). A że nie sposób zidentyfikować chorych u których wystąpi znacząca odpowiedź na leczenie - nie potrafimy identyfikować czynników warunkujących taką odpowiedź to a nuż ktoś się trafi. To jest przykre ale prawdziwe. Dlatego rzetelny specjalista onkolog, znający swoją wartość i nie szukający szybkiego rozgłosu nie podejmie decyzji o chemioterapii jeśli nie będzie miał pewności co do korzyści dla chorego.
Dla przykładu onkolodzy z małego, regionalnego COZL nie potrafili skierować chorego z bardzo rzadkim mięsakiem jądra (w Polsce występowalność takich nowotworów oceniam na 2-3 w ciągu roku w całej populacji! To cholernie mało!) do CO-I w Warszawie, jako ośrodka referencyjnego w tym zakresie tylko chcieli go leczyć na własną ręke, pomimo, że ich doświadczenie w tym zakresie jest bliskie zeru. Po co? Dla rozgłosu - udało nam się wyleczyć tak rzadki nowotwór - jesteśmy "zajebiści". Co, gdyby się nie udało? Nie byłoby publikacji i nic by się nie stało.
Dlatego przede wszystkim trzeba przeanalizować zasadność stosowania chemioterapii za wszelką cenę. Jeśli wiemy, że chemioterapia może przynieść wymierne korzyści - z całego serca namawiamy chorego do jej podjęcia (szczególnie w zakresie nowotworów germinalnych jak w linku w moim podpisie). Jeśli z kolei stosowanie chemioterapii to wola rodziny a specjalista onkolog zgadza się na nią dla przysłowiowego świętego spokoju i minimalnych szans na odpowiedź to wymaga to głębszego zastanowienia.
Pozdrawiam serdecznie |
|
|