1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Chłoniak
vioom

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 11605

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2013-02-12, 03:09   Temat: Chłoniak
Dawidzie,

Jesteś rozgoryczony, to nic nadzwyczajnego w tak trudnej sytuacji w której się znalazłeś. Postaram się wytłumaczyć Ci temat do końca, tak, żeby nie było żadnych niedomówień, żebyś przestał myśleć o tym "co można było", tylko żebyś zajął się teraźniejszością i przyszłością a o babci myślał tylko w najlepszych wspomnieniach.
Cytat:
Chodzi o to ze babcia nie była leczona nawet paliatywnie. Po prostu nie dostała nawet takiego leczenia, nic. Ta świadomosc ze nawet nie ma proby przedluzenia jej zycia byla dobijajaca. I nasluchalem sie ze starszym ludziom nie chca podawac chemii bo im szkoda na nich kasy :( dobrze ze prawda jest inna.

Dokładnie, prawda jest inna. Każdy szpital otrzymuje za chemioterapię zapłatę z NFZ niezależnie od tego, czy pacjent ma 25 czy 55 lat. Jednak najistotniejszą kwestią są wskazania do leczenia. Nie bez powodu piszemy tutaj wielokrotnie o tym, że chemioterapia musi nieść ze sobą udowodniony zysk! Nie może powodować strat (czyli szybciej doprowadzić do śmierci niż choroba). Nieraz ocena takiego ryzyka jest bardzo trudna, nieraz niemożliwa ale lekarz na podstawie obiektywnych badań i własnego doświadczenia klinicznego podejmuje taką a nie inną decyzję. Musisz się z nią pogodzić. Z tego co piszesz to chemioterapia skróciłaby jeszcze Twojej babci życie.
Cytat:
Wydaje mi sie ze przeszczep nie powinien byc uzalezniony od wieku, moze byc przeciez schorowany 65 latek i 75 latek w dobrej kondycji- temu 75 latkowi nie dadza juz szans na zycie nawet jak sie okaze ze jest silny? Wiek biologiczny i metrykalny moze sie przeciez roznic. Ale wierze ze lekarze kieruja sie dobrem ludzi i moze czasem robia odstepstwa jak zachoruje osoba 68 letnia i bedzie sie nadawac do przeszczepu to ja beda ratowac? 68 lat to nie jest przeciez jeszcze stary wiek.

Masz rację, przede wszystkim znaczenie ma wiek biologiczny. Dlatego do przeszczepu nieraz zakwalifikuje się 60 latek a nieraz nie zakwalifikuje 40 latek. Jednak jak widzisz tutaj różnica nie jest znacząca. Nie można jednak tego odnosić do osoby ponad 80 letniej nawet bardzo "zdrowej"! Poza tym wielu osobom wydaje się, że przeszczep to nic takiego, myślą "zrobimy przeszczep i będzie ok". A to niestety nie prawda. Przeszczep szpiku kostnego (HSCT) lub komórek krwiotwórczych krwi obwodowej (PBSCT) to bardzo skomplikowana procedura. Tak naprawdę, żeby mogło dojść do przeszczepu autologicznego (łatwiejszy i lepiej tolerowany przez chorych) chory musi:
- spełniać surowe kryteria kwalifikacji
- przejść intensywną chemioterapię indukcyjną, która doprowadzi do remisji (bardzo ciężkie leczenie)
- przejść chemioterapię mieloablacyjną lub radioterapię mieloablacyjną (niszczącą cały szpik kostny - brak odporności)
- przejść infuzję pobranych wcześniej komórek, które odbudują szpik
- przejść przez okres odtwarzania szpiku
Jak widzisz przeszczep to jedna z najtrudniejszych i najdroższych procedur medycznych! Mam nadzieję, że teraz masz świadomość jak bardzo był on nierealny w przypadku Twojej babci.
Cytat:
Bol sie dopiero zaczynal ale i tak nie rozumiem dlaczego zostawili nas bez specjalnych lekow przeciwbolowych..

Pamiętaj, że w ogromnej większości przypadków to właśnie sami chorzy lub rodzina muszą poczynić kroki aby otrzymać poprawne leczenie przeciwbólowe. Nieraz onkolog zakłada, że chory jest pod opieką hospicjum, zapomni o to zapytać lub po prostu chory nie zgłasza mu takich dolegliwości, czasami wręcz ukrywa ból przed lekarzem. Przyczyn może być całe mnóstwo.
Cytat:
czy to prawda ze pewnien rodzaj chloniakow atakuje ludzi w podeszlym wieku i nie da sie ich nawet leczyc hematologicznie? I ze babcia mogla zachorowac z powodu wieku, bo w starszym wieku czesto ludzie maja problemy z krwia?

Bardzo prawdopodobne, że Twoja babcia zachorowała właśnie ze względu na wiek. Dlatego większość nowotworów dotyka osoby starsze ponieważ mechanizmy naprawy DNA komórki nie funkcjonują u osób starszych w takim zakresie jak u osób młodych. Dlatego ryzyko nowotworzenia u osób w wieku podeszłym wzrasta wielokrotnie.
Cytat:
Ale miała ponoc rozne nieodkryte choroby spowodowane wiekiem - jednak na zewnatrz nic nie bylo widac.

Gdy pokażę Ci 10 różnych osób i powiem, że 5 z nich jest poważnie chorych nie będziesz w stanie ich wskazać, uwierz :) Jeszcze raz powtórzę - nieważne jak bardzo 80 latek będzie o siebie dbał, zawsze będzie 80 latkiem, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Tak działa człowiek, nie mamy na to wpływu.

Pozdrawiam
  Temat: Chłoniak
vioom

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 11605

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2013-02-11, 02:59   Temat: Chłoniak
Bardzo współczuję utraty babci. Pamiętaj jednak, że każdy nowotwór złośliwy to choroba potencjalnie śmiertelna. Sukces współczesnej onkologii w leczeniu nowotworów hematologicznych ma swoje podstawy w bardzo agresywnej, wielolekowej chemioterapii. Może to wydawać Ci się paradoksem ale trzeba być... "zdrowym" aby taką chemioterapię móc przejść z nadzieją na pełne wyleczenie lub długotrwałą stabilizację.
Twoja babcia, jako osoba w zaawansowanym wieku (a więc nie tak zdrowa i nie tak silna jak osoby młodsze - o czym sam piszesz), z chorobą nowotworową, która nie była w początkowej fazie praktycznie nie miała szans na wyleczenie. Często za przykład podaję sposób leczenia nowotworów germinalnych (np. nowotworów jądra). Za sprawą tego, że dotykają głównie silnych, młodych mężczyzn to leczenie może być agresywne (duże dawki cytostatyków, wielokrotne, rozległe operacje) ale przyczynia się do wyleczenia. Gdyby takie samo, wysokie stadium zaawansowania nowotworu jądra rozpoznano u 25 latka i 80 latka to naturalnym jest, że rokowanie drastycznie różniłoby się u obu panów nie za sprawą bezpośrednio wieku ale za sprawą możliwości jakie określony wiek daje w doborze sposobu leczenia (25 latek nic sobie nie zrobi z dwóch rzutów chemioterapii i 2-3 zabiegów resekcyjnych) u 80 latka za to dawki chemioterapii będą musiały być redukowane (drastycznie niższa skuteczność!) o do operacji nie zakwalifikuje go anestezjolog. Stąd ta różnica poniekąd dyktowana wiekiem.

Pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group