1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
yosei73
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5926
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-08-09, 14:51 Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
Też jestem zdania, że akurat na takie kwestie koty są bardziej wyczulone niż psy- a może za dużo horrorów się naoglądałam:-)
Babcia czuje się lepiej -chociaż wiadomo że ani wieku ani postepu choroby się nie cofnie- to są lepsze i gorsze dni.
Teraz jest bardzo słabiutka, coraz częściej "zapomina" pojsc do wc.
Ale nie jest tak źle jak już bywało-ze siedziałam poł nocy i czuwałam.
A koty:-) zawsze któryś z nich jest w babci pokoju- i przewaznie nie jednen. I poki tam ich widze-czuje się spokojniej. |
Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
yosei73
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5926
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-07-31, 10:07 Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
Moje koty chętnie spędzają czas na babci łóżku- na zmianę 1-2 mają tam miejscówkę- są spokojne, nie narzucają się- zawsze jak zaglądam do babci i widzę leżącego kota jestem pewna że wszystko jest ok.
Jedna z moich kotek nigdy nie kładzie się na łóżku babci, ale często stoi pod drzwiami i parzy się na coś czego nikt z nas nie widzi:-)
Mam nadzieję, że ich zachowanie uprzedzi mnie, a nawet jeśli nie- to fajnie że są ze mną- teraz gdy reszta rodziny na wakacjach. |
Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
yosei73
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5926
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-07-26, 20:08 Temat: Umierająca osoba w domu a zwierzęta domowe? |
Kilka lat temu moja mama umarła na raka jamy ustnej, od kilku lat moja siostra walczy z rakiem piersi/płuc...ja od 6 lat opiekuje się babcią chora na raka płuc i już bardzo wiekową.
Babcia już chyba nie na raka umrze a po prostu ze starości....ale jakie to ma dla mnie znaczenie:-(
śmierć chodzi za mną od lat.
Moje pytanie- mam kilka kotów - prowadzę dom tymczasowy dla bezdomnych futrzaków- i od jakiegoś czasu rano nim zajrzę do babci patrzę na ich zachowanie- mając nadzieję, że skoro one nic nie wyczuwają to wszystko jest ok.
Pytanie pewnie naiwne- ale cóż- takie właśnie mnie nurtuje.
Czy macie jakieś tego typu doświadczenia- choćby i takie że kto nie wyczuwał nic- a może ktoś ma inne- sama nie wiem w czym może to mi pomóc- porostu chciałabym wiedzieć. |
|
|