Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-07-11, 05:02 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Wiem tylko, że na szamarzewskiego w Poznaniu jest oddział paliatywny, a hospicjum domowe i oddział jest na os rusa. Czu to znaczy, że jak wuja się zapisze do hospicjum domowego na rusa to na oddział będzie musiał tam trafić w razie potrzeby , czy przyjmą go bez problemu na szamarzewskiego? Proszę o odpowiedź, może ktoś jest z Poznania i wie o co chodzi? |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-07-07, 21:46 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Witam, długo nie pisałam, bo stan wuja był dobry i nic się nie działo. Przeszedł chemię bardzo dobrze bez żadnych skutków ubocznych, a następnie radioterapię i niestety jak ją zakończył to diametralnie pogorszyło się jego samopoczucie. Nie wiem czy to jej efekt czy po prostu choroba postępuję. 16 lipca jedzie na kontrolę do dr Nowak na garbary i zobaczymy co powie. Ciężko mu się oddycha jakby pojemność płuc znacznie zmalała, szybko się męczy, przejdzie kawałek i musi odpocząć, nawet mówienie sprawia mu trudności.
Zastanawiałam się nad hospicjum domowym dla wuja, na pewno czułby się bezpieczniej jakby przyjeżdżał do niego lekarz 2 razy w miesiącu i pielęgniarka 2 razy w tygodniu jak to mają w zwyczaju. Jest tam też możliwość wypożyczenia w razie potrzeby butli z tlenem do domu. Ale jest tak na rusa, natomiast nie wiem czy chorzy na nowotwór płuc też tam mogą należeć, czy jest hospicjum na szamarzewskiego i tam można się zapisać? Jak to wyglądało u waszych bliskich, czy było w ogóle hospicjum potrzebne?
Z góry dzięki za odpowiedź. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-11, 22:57 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Wuja jest po badaniu PET i po konsultacji z dr Nowak, która stwierdziła że jednak lepiej będzie podać najpierw chemie a potem radioterapie. Więc w środę będzie przyjęty na szamarzewskiego na trzy dni potem będzie przerwa, następnie pojedzie znowu ale tylko na jeden dzień, a potem o ile dobrze go zrozumiałam znowu przerwa tym razem kilka tygodni i będzie przyjęty do Ludwikowa na radioterapie. Ale nie wiem czy będą go dowozić na garbary na tą radioterapię czy tam na miejscu będzie. Wszystko jest takie pokręcone, powinno wszystko być w jednym szpitalu.
Wuja martwi się, ze mu włosy wypadną, że będzie się źle czuł. Wyczytaliśmy, że sok z aronii ma wiele cennych właściwości, więc podczas chemii wuja będzie go pił, kupiliśmy też nutridrinki, ekomer. Co jeszcze może wuja przyjmować aby wzmocnić swój organizm podczas brania chemii? Znacie jeszcze jakieś środki? |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-28, 23:11 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Witam ponownie, dzięki za odpowiedzi, wiem, już nie myślę ile zostało wujowi czasu tylko skupiamy się na walce. Dziś byłam z wujem na konsultacji u onkologa na szamarzewskiego w Poznaniu, jak rejestrowałam go telefonicznie pani powiedziała żeby przyjechać na 11.00, więc jak przyjechaliśmy o 10.30 okazało się, że pani doktor ma przerwę od 11do 12 bo idzie na wizytę i oczywiście nie załapaliśmy się, kazała nam przyjść na oddział i tam będzie przyjmować dalej, ale wizyta nie odbyła się o czasie i dopiero zaczęła przyjmować pacjentów o 13.20 to jakaś paranoja, tyle czekania. Szybko zbadała wuja i wyznaczyła termin przyjęcia do szpitala na 13go lutego i dała skierowanie na garbary do dr Nowak żeby wyraziła opinie co do leczenia skojarzonego. Więc jutro jedziemy. Czy już ktoś był tam w poradni i może powiedzieć , czy długo się czeka? Jutro wuja będzie zarejestrowany z samego rana, ale czy też tam tak to wygląda?
[ Dodano: 2013-01-29, 15:26 ]
Jesteśmy po konsultacji na garbarach. Po zarejestrowaniu udaliśmy się do pokoju 108 gdzie jeden lekarz zebrał wywiad, zbadał, przeczytał dokumentację, a następnie zaprowadzono nas do dr Nowak. Zaproponowała wykonanie badania PET I po nim zaplanuje leczenie. Statystycznie leczenie skojarzone daje lepsze wyniki jednak jest bardzo agresywne, wyniszczające, ciężkie i nie wiadomo jak wuja sobie z nim poradzi, a podanie najpierw chemii, a potem radioterapii nie jest tak obciążające ale w statystykach wypada gorzej. Zobaczymy po badaniu PET jaka będzie decyzja. Generalnie dziś poszło wszystko sprawnie i szybciutko, o 9ej byliśmy w szpitalu, a o 10.30 już wracaliśmy,a pani doktor bardzo rzetelnie się wujem zajęła. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 23:59 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
A z czymś takim przeciętnie jak długo się żyje?
[ Dodano: 2013-01-25, 00:10 ]
Będę na bieżąco pisała co się dzieje z wujem, obecnie jest chodzący, samodzielny, ma apetyt, jedyne co mu doskwiera to kaszel i to że się szybko męczy. Zobaczymy co będzie dalej, mam nadzieję, że chemia lub radio pomogą i wuja będzie z nami jeszcze długo...
[ Dodano: 2013-01-25, 00:11 ]
Dzięki raz jeszcze za wszystkie informacje, bardzo mi to pomogło. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 23:51 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
A co to są za węzły N1? Bo N2 to te które ma wuja zajęte tak? Czyli podostrogowe, przytchawicze i prawej wnęki.
[ Dodano: 2013-01-24, 23:52 ]
Sory, ale nie orientuję się w tym zupełnie. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 23:37 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Dzięki za odpowiedź. Dobrze, że można pogadać z kimś o takich sprawach, ech łudziłam się jeszcze że może ten doktor po prostu olał wuja, bo gdzieś wyczytałam, że węzły chłonne się wycina nawet jak są w nich przerzuty ale dokładnie tego nie sprawdziłam i złapałam się tego. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 23:15 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Czy na wypisie ze szpitala powinni podać stopień zaawansowania, bo nic takiego tam nie ma, sama byłam ciekawa w jakim stopniu jest nowotwór. |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 23:08 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Rozumiem, a czy na raka niedrobnokomórkowego stosuje się częściej chemie czy radioterapię? |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 22:53 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Czyli jednak nie da się usunąć zmiany razem z zajętymi węzłami chłonnymi? Czy to możliwe żeby w przeciągu 1,5 miesiąca pojawiły się tak szybko przerzuty przy raku niedrobnokomórkowym, który ponoć jest mniej agresywny od drobnokomórkowego? |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-24, 12:42 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
USG jamy brzusznej wykonano w Poznaniu 10 grudnia.W Warszawie już mu tego nie robili, a wyszło tak:
USG jamy brzusznej - 10.12.2012:
Wątroba niepowiększona z cechami stłuszczenia, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy nie powiększony, bez cech złogów, ściany niepogrubiałe. Drogi żółciowe wewnątrz-wątrobowe i przewód żółciowy wspólny nieposzerzone. Trzustka niepowiększona, bez zmian ogniskowych i bez zwapnień. Śledziona o prawidłowych wymiarach i strukturze miąższu. Nerka prawa o prawidłowej budowie i strukturze miąższu. Nie stwierdza się złogów ponad 3 mm, bez zastoju w układzie kielichowym. Nerka lewa o prawidłowej budowie i strukturze miąższu, nie stwierdza się złogów ponad 3 mm, bez zastoju w układzie kielichowym. Nadnercza - w okolicy nadnerczy sonograficznie ie widać patologicznej masy ze względów technicznych - ocena w KT. Przestrzeń zaotrzewnowa okołoaortalna bez zmian węzłowych. Pęcherz moczowy prawidłowy. Gruczoł krokowy powiększony 58x50mm z licznymi zwapnieniami, głównie w lewym płacie.
W kontrolnym KT nadnerczy wyszedł guzek, ale jak potem podczas dalszej diagnostyki się okazało jest to gruczolak zupełnie nie związany z rakiem płuc i nie ma w nim komórek nowotworowych.
Spirometrie miał robioną w Warszawie i w podsumowaniu napisali:
Prawidłowe wskaźniki czynności płuc. Bez przeciwwskazań do zabiegu operacyjnego.
Tak więc ani spirometria ani USG nie jest przyczyną odstąpienia od wykonania operacji. Wuja po wykonaniu biopsji węzłów wypisali ze szpitala w Warszawie i powiedzieli żeby dzwonić po tygodniu czy już jest wynik. Zadzwoniłam, rozmawiałam z jego lekarzem prowadzącym i oświadczył, że wyszły komórki nowotworowe w pobranym materiale i teraz z tym należy udać się na konsultację do onkologa, bo operacji nie ma sensu robić. Byłam w szoku. Co ty na to? |
Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
zimolek
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 32011
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-23, 23:00 Temat: Rak płuc a przerzuty do węzłów chłonnych |
Witam wszystkich, niestety muszę do was dołączyć ponieważ w mojej rodzinie również pojawił się rak i jak każdy kto jest ''nowy'' mam wiele wątpliwości i pytań, więc bardzo was proszę o pomoc.
U mojego wuja zdiagnozowano raka niedrobnokomórkowego płata dolnego płuca prawego. W KT Z 29 listopada wyszło:
TK - 29.11.2012:
Obustronnie obszary rozedmy mieszanej. Obwodowe zwłóknienia położone podopłucnowo.
W dolnej części PS3 podopłucnowo liczne drobne guzki okołooskrzelowe. W płacie dolnym prawym na pograniczu PS6 i 9 guzowate nacieczenie miąższu max 50x41 mm, obwodowe wypustki wciągają opłucną. Brzeżnie zwapnienie.
Jamy opłucne wolne.
Węzły chłonne przytchawicze prawe 11 mm w osi krótkiej, pod cariną 14 mm, w prawej wnęce 12 mm. Zwapniały węzeł w lewym dole pachowym.
Z biopsji p-klatkowej, którą wykonano wyszedł rak niedrobnokomórkowy.
Wuja był diagnozowany na szamarzewskiego w Poznaniu, powiedziano mu, że tego typu nowotwór najlepiej usunąć operacyjnie jednak termin zabiegu przewidziano dopiero na koniec lutego, więc szukałam szybszego terminu i tak trafiliśmy na Warszawę, gdzie wuja bez problemu przyjęto. Jednak, że od ostatniego KT upłynęło 1,5 miesiąca musieli wykonać je jeszcze raz i wyszło:
TK - styczeń 2013:
W płacie dolnym prawym masa guzowata o nieregularnych zarysach o wym 50x40x58 mm wypustkami łącząca się z opłucną pociągająca szczelinę między płatową i prawdopodobna przechodząca do płata górnego. Poniżej zmiany nad przeponą w s. 10 ok. 10 mm guzek.
Powiększone węzły chłonne prawej wnęki do ok. 15 mm, podostrogowe 28x20x30 mm, przytchawicze górne prawe 17x9 mm.
Poza tym płuca z cechami rozedmy, rozlane pogrubienie ścian oskrzeli. W obwodowych partiach płuc dyskretne zmiany siateczkowate pociągające oskrzela - nie można jednoznacznie wykluczyć wczesnej fazy współistniejącego śródmiąższowego włóknienia płuc. Duże naczynia w granicach normy. Jamy opłucnowe bez cech płynu.
Ze względu na powiększone węzły chłonne wykonano biopsje przezoskrzelową, która wykazała:
TBNA:
1. TBNA 1 - w. chłonne gr 4R
2. TBNA 2 - w. chłonne gr 7
3. TBNA 3 - w. chłonne gr 11R
Opis mikroskopowy:
1 - nabłonki oskrzelowe, limfocyty, strzępki węzła chłonnego
2 - cellulae carcinomatosae - carcinoma non-microcellulare NOS
3 - nabłonki oskrzelowe, strzępki podścieliska, nieliczne limfocyty
Na podstawie tego wyniku lekarz przekazał nam wiadomość, że są przerzuty do węzłów chłonnych i operacja nie ma najmniejszego sensu. Chciałam zapytać czy faktycznie nie ma sensu? Nie da się usunąć zmiany razem z zajętymi węzłami chłonnymi? Czy to możliwe żeby w przeciągu 1,5 miesiąca pojawiły się tak szybko przerzuty przy raku niedrobnokomórkowym, który ponoć jest mniej agresywny od drobnokomórkowego?
W poniedziałek idziemy na konsultacje do poradni onkologicznej i zobaczymy co dalej, ale nie chce mi się wierzyć, że operacji nie będzie, że już nie można, wcześniej żyliśmy nadzieją, że zoperują i będą duże szanse na całkowite wyleczenie, a teraz jesteśmy kompletnie zdołowani. Bardzo proszę o wasze opinie i interpretacje wyników. |
|