1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak żuchwy
zoi

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 28075

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-10-13, 17:22   Temat: Rak żuchwy
Spróbuj pastę XEROSTOM. Sprzedawana w aptekach. To jedyna jakiej mogłam używać w trakcie i po radioterapii. Nie szczypała.
Ja miałam raka co prawda w innym miejscu, ale też była to jama ustno-gardłowa. Przeszłam terapię łączoną chemia plus radioterapia. Jak masz ochotę to zajrzyj do mojego wątku, może trafisz na coś, co ci się przyda, choćby jak sobie radzić z jedzeniem po odłączeniu od kroplówki: http://www.forum-onkologi...rapii-vt544.htm
Dobrze by było gdyby ten policzek zobaczył lekarz, nawet radiolog przy okazji kolejnego naświetlania, o ile nie masz szczękościsku, bo ja miałam i nie mogłam otworzyć ust, ale nie panikuj na zapas. To może być po prostu opuchlizna po naświetlaniach. Ja też tak miałam i do tego jeszcze rany, bo przy zupełnym braku śliny kaleczyły mnie własne zęby. Z pleśniawkami i grzybicą mam problem do dziś, ale właśnie udało mi się to świństwo zaleczyć, ciekawe na jak długo :roll:
Nie wiem jak jest w Polsce z leczeniem onkologicznym, bo ja też leczyłam się za granicą. Rodzina też mówi, że to szczęście w nieszczęściu, bo opieka dobra i świetna diagnostyka i leki z górnej półki niby. Ale ja musiałam płacić za radioterapię i to bardzo dużo. Nie dlatego, że nie mogłam jej zrobić za darmo z ubezpieczenia, tylko dlatego, że powiedziano mi, że będę musiała długo czekać w kolejce i że warunkiem powodzenia terapii jest jednoczesne podjęcie jej razem z chemioterapią. A ja bałam się dłużej czekać... Wzięłam wiec adres i pojechałam od razu z uniwersyteckiego szpitala onkologicznego do prywatnej kliniki, gdzie lekarz już na mnie czekał. Wszystko w jednym dniu. Dziś nie wiem czy to było konieczne... bo ja nawet nie poszłam zapytać czy rzeczywiście i jak długo trzeba czekać. W takiej sytuacji człowiek nie zastanawia się, bo przecież chodzi o życie. Ja myślę, że nie można generalizować. To chyba zależy od ludzi. Gdzie i na kogo się trafi. Trzymaj się. Końcówka jest najtrudniejsza, ale tyle już przeszłaś, więc dasz radę.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group