Dzien dobry,
Od pewnego czasu sledze watki na forum- bardzo mi to pomoglo w zrozumieniu choroby mojej mamy.
Mama ma 75 lat, okolo 35 lat pracowala w laboratorium chemicznym.
Czerwiec 2012 - zapalenie trzuski
Listopad 2012 - usuniecie woreczka zolciowego (kamienie)
Listopad 2012 - mama traci na wadze, rentgen pokazuje plyn w oplucnej
Grudzien 2012 - w szpitalu, punkcje/drenaz plynu, pobranie wycinka histo
Pare dni temu dostalismy wynik histo:
Międzybłoniak złośliwy epitelioidalny. Barwienia dodatkowe - TTF1(-), CEA(-), calretynina(+), mucykarmit(+)
Nowotwór jest nieoopracyjny, zaatakował przeponę i jest już rozprzestrzeniony na całą opłucną i zaczyna być obecny w płucach.
25 lutego mama na konsultacje onkologiczna, ale z tego co wiem, moga odmowic chemii bo i tak nie rokuje ona poprawy.
Mam nastepujace pytanie - zdaje sobie sprawe ze nie ma czarno-bialych odpowiedzi i nie mozna kontretnie nic powiedziec. Ale czy mozna jakos ogolnie oszacowac ile mamie zostalo czasu. Napewno moj brat o to zapyta onkologa w czasie konsultacji 25 lutego. Pytam dlatego ze chce sie jakos na to wszystko przygotowac, mam dwojke malych dzieci i mieszkam za granica. Dziekuje serdecznie za jakiekolwiek informacje/wskazowki.
Aga 21
Międzybłoniak złośliwy epitelioidalny.
Nowotwór jest nieoopracyjny, zaatakował przeponę i jest już rozprzestrzeniony na całą opłucną i zaczyna być obecny w płucach.
Przy rozpoznanym międzybłoniaku rokowanie jest bardzo poważne. Poza tym postać już w stadium zaawansowanym.
aga21 napisał/a:
25 lutego mama na konsultacje onkologiczna, ale z tego co wiem, moga odmowic chemii bo i tak nie rokuje ona poprawy.
Zastosowanie leczenia onkologicznego wymaga skrupulatnej oceny, czy spodziewane ryzyko jest wyższe niż możliwe do uzyskania korzyści. Szczególnie, gdy istnieją przeciwwskazania internistyczne.
aga21 napisał/a:
Mam nastepujace pytanie - zdaje sobie sprawe ze nie ma czarno-bialych odpowiedzi i nie mozna kontretnie nic powiedziec. Ale czy mozna jakos ogolnie oszacowac ile mamie zostalo czasu.
Nie jest dobrze - choroba jest zaawansowana. Na pewno coś więcej powie onkolog.
aga21, po wizycie u onkologa napisz nam co zdecydowano w sprawie Mamy.
Bardzo ciepło pozdrawiam.
Dziekuje za wsparcie Jolana. Z tego co mowil lekarz, najprawdopodobniej mama nie bedzie sie nadawala na chemioterapie, bo po prostu tego nie wytrzyma.
Ja bym tylko chciala zeby nie cierpiala zbyt dlugo. Ludze sie ze moze dotrwa jakos do wakacji, nie wiem.
Aga21
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum