1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Alina - rak jelita grubego
Autor Wiadomość
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2012-07-05, 22:17  


Cześć, dzięki za wsparcie. Dziś wyszłam ze szpitala, jestem po operacji. Lekarze usuneli guza w całości ( taką dostałam informację), zespolono jelito bez wyłaniania stomii.

Z karty leczenia szpitalnego:

ROZPOZNANIE:
rak zgięcia esiczno-odbytniczego ( pT4N0M0).
C19 - nowotwór złośliwy zgięcia esiczno-odbytniczego.

BADANIE HISTOPATOLOGICZNE:
Rodzaj materiału: odcinek jelita grubego długości 16 cm.
W odległości 2,5 cm od jednego z brzegów preparatu na odcinku długości 5,0 cm mezoficzny, owrzodziały guz grubości do 1 cm, zajmujący cały obwód jelita i makroskopowo dochodzący do brzegu radialnego preparatu. Okołojelitowo 13 węzłów chłonnych, śr. do 0,8 cm.
A/. Brzeg bliższy wobec guza.
B/. Brzeg dalszy wobec guza.
C/. Brzeg radialny preparatu.
D/. Guz jelita.
E/. Jelito poza guzem.
F-I/. Węzły chłonne.

Wynik badania:
A.B/. Abstentia neoplasmatis.
C,D/. Adenocarcinoma exulceratum (grade I; stage T4).
E/. Status normalis.
F-1/. Abstentia metastasium (0/11).
W 2 fragmentach tkankowych makroskopowo uznanych za węzły chłonne obserwuje się ogniska endometriozy ulokowane w tkance tłuszczowej.

Z tego, co powiedział lekarz węzły chłonne są czyste. Czeka mnie radioterapia i "przypisane" do niej 2 cykle chemii podstawowej.
Proszę o podanie, jakie są rokowania i jak wygląda ta chemia podstawowa.
Pozdrawiam.
 
Masza 


Dołączyła: 14 Mar 2012
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #17  Wysłany: 2012-07-05, 23:15  


Witaj
Czekałam na Twoją odpowiedź :) . Bardzo się cieszę. Wyniki histopatu dostałaś bardzo szybko - ja swoje miałam po 4 tygodniach. Dobrze, że masz czyste węzły, brak przerzutów i stopień złośliwości G1. Wydaje mi się, że to kwalifikuje się jako II stopień zaawansowania (w 4 stopniowej skali) ale pewnie absenteeism się odezwie i ewentualnie mnie poprawi. Przy tym stanie zaawansowania rokowania są dobre - tak mówią. Ja miałam T2 i nie dali mi ani chemii ani radioterapii. Jakoś to wytrzymasz. Będzie dobrze. Odpoczywaj po operacji :)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #18  Wysłany: 2012-07-05, 23:15  


Tak, węzły są czyste, natomiast nieco gorszą informacją jest stwierdzenie gruczolakoraka dochodzącego do brzegu radialnego wyciętego preparatu.

Niemniej czyste węzły i brak przerzutów odległych to oczywiście bardzo dobra informacja.

Co do chemii podstawowej - nie wiem dokładnie jaki schemat lekarz ma na myśli.
Radioterapia u chorych po operacji nie jest postępowaniem standardowym, mogę jedynie przypuszczać, iż lekarz chce ją zastosować z racji dochodzenia raka do brzegu radialnego.

[ Dodano: 2012-07-05, 23:18 ]
Masza napisał/a:
Ja miałam T2 i nie dali mi ani chemii ani radioterapii.

W stadium T2 zastosowanie leczenia uzupełniającego uzależnione jest od kilku czynników - jednym z nich, decydującym o jego zastosowaniu, jest właśnie cecha T4, jak też zbyt mała liczba usuniętych węzłów chłonnych - powinno wyciąć się > 12, tutaj mamy 11.
_________________
 
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #19  Wysłany: 2012-07-05, 23:24  


absenteeism napisał/a:
nieco gorszą informacją jest stwierdzenie gruczolakoraka dochodzącego do brzegu radialnego wyciętego preparatu.
Właściwie nie wiem o co chodzi, na czym polega ryzyko?

Masza, nawet nie wiesz , jak jesteś mi bliska :cmok:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2012-07-05, 23:29  


Chodzi o to, że w marginesie radialnym preparatu - czyli marginesie brzeżnym w linii promieniowej - stwierdzono naciek raka. Nie mamy więc pewności, że gdzieś za linią cięcia nie pozostały komórki nowotworowe, które mogą dalej się rozmnażać.
Dlatego też zapewne wdrożone ma być dalsze leczenie uzupełniające w takiej konfiguracji, o jakiej piszesz.

Warto natomiast dowiedzieć się o czas trwania i dawkę planowanych naświetlań.
_________________
 
Masza 


Dołączyła: 14 Mar 2012
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #21  Wysłany: 2012-07-14, 11:52  


Witaj maks
Jak się czujesz po operacji? Kiedy zaczynasz dalsze leczenie? Głowa do góry :-D
 
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #22  Wysłany: 2012-07-15, 21:03  


Dzięki za pomoc.
W czwartek byłam na kontroli, wyjęto mi szwy, miałam też konsultację u radioterapeuty - no i właśnie tu jest problem. Mam mieć radioterapię przez co najmniej 5/6 tygodni w połączeniu z chemią. Lekarka powiedziała, że powinnam w tym czasie być w szpitalu, dla mnie to katorga.
Zapytałam, czy nie mogę codziennie dojeżdżać, dostałam odpowiedź, że o tym może zadecydować "szef" ( cokolwiek to znaczy).

Proszę powiedzcie, czy można bez hospitalizacji poddać się tym zabiegom? Dodam, że czuję się bardzo dobrze, mam apetyt, jelita pracują jak nigdy, jestem pełna energii i optymizmu.

A i jeszcze dowiedziałam się, że markery badane przed zabiegiem były w normie ( 16).

Masza, dzięki za pamięć, pozdrawiam i trzymam za Ciebie pazury.
 
Masza 


Dołączyła: 14 Mar 2012
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #23  Wysłany: 2012-07-15, 22:17  


Trzymanie pazurów się przyda bo pod koniec lipca idę na badania kontrolne :)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2012-07-16, 10:59  


maks napisał/a:
Proszę powiedzcie, czy można bez hospitalizacji poddać się tym zabiegom?

Radiochemioterapia to bardzo obciążające pacjenta leczenie. Mimo tego, że początkowo wszystko może być w porządku, skutki uboczne mogą nasilić się w jednej chwili tak bardzo, że pacjent sam zwyczajnie sobie z nimi nie poradzi. Oczywiście tak nie musi być, ale może - stąd zapewne chęć szpitala, by zatrzymać Cię na miejscu. Wiadomo - lepiej zapobiegać, niż leczyć.
_________________
 
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #25  Wysłany: 2012-07-23, 22:11  


Witam ponownie, dziś byłam na konsultacji radiologicznej.
W czwartek (19 lipca) miałam TK pooperacyjne, podaję wynik.

TK jamy brzusznej i miednicy z kontrastem.
Badanie wielofazowe w warstwie 5mm, z wtórnymi rekonstrukcjami wielopłaszczyznowymi.
W powłokach brzusznych grzbietu guzek ze zwapnieniami śr. 16mm - jak poprzednio.
Niewielka ilość płynu w miednicy. Okołoodbytnicze węzły chłonne o śr. do 9 mm skan 63. Pojedynczy węzeł chłonny na wysokości podziału aorty śr. 13 mm skan 42. Poza tym widoczne są niepowiększone węzły chłonne.
Wątroba jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy widoczny, bez wyraźnych patologii. Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Trzustka jednorodna, niepowiększona, bez zmian ogniskowych. Śledziona jednorodna, niepowiększona, bez zmian ogniskowych. Nadnercza w normie. Obie nerki bez zmian patologicznych. UKM obu nerek oraz oba moczowody nieposzerzone. Wydzielanie moczu cieniującego po 5 min w normie.
Nie stwierdza się meta do kości. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa L.

WNIOSKI - pojedyncze węzły chłonne okołoodbytnicze i na wysokości podziału aorty. Niewielka ilość płynu w miednicy w zachyłku odbytniczo - macicznym - zakres nie objęty badaniem poprzednim. Poza tym status idem.

Proszę o interpretację wyniku, martwią mnie te węzły chłonne.

Narazie będę miała radioterapię ambulatoryjną, bez chemii. Będę dojeżdżać codziennie przez 5,5 tygodnia.
Nie obeszło się bez negocjacji z mojej strony, standartowe leczenie uzupełniające to radioterapia + chemia i pobyt w szpitalu bez przepustek.

Co o tym myśleć, czy nie ryzykuję zabardzo?
Ufam w profesjonalizm lekarza z którym dziś rozmawiałam i wierzę, że jego zgoda "tylko na radioterapię" ma podstawy.

Pozdrawiam, Alina.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2012-07-23, 22:30  


maks napisał/a:
standartowe leczenie uzupełniające to radioterapia + chemia

Tak jak pisałam wyżej - nie. Radioterapia owszem, jest stosowana często w leczeniu uzupełniającym, ale raka odbytnicy. Tutaj mamy raka okrężnicy, gdzie nie jest to wcale standardowe postępowanie.

Co do węzłów - faktycznie ten 13 mm jest dość podejrzany, choć nie musi być od razu węzłem przerzutowym.
A jaki jest obecnie poziom CEA?
_________________
 
Masza 


Dołączyła: 14 Mar 2012
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #27  Wysłany: 2012-07-23, 22:31  


Alina. Ja też zaraz po operacji miałam powiększone węzły w pachwinie. Wykazało to USG. Od razu lekarz mówił mi, że to najprawdopodobniej wynik operacji i stanów zapalnych z tym związanych. Miałam też trochę płynu z zatoce Douglasa (być może źle to napisałam). Wszystko u mnie ładnie doszło do normy po ok. 6 tygodniach ale co się namartwiłam to moje.
Trzymaj się ciepło - jesteśmy imienniczkami :-D
 
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #28  Wysłany: 2012-07-23, 22:47  


I pewnie masz zwierzątko o imieniu Masza :lol:

Absenteeism a masz jakieś łatwiejsze imię? Albo będę Cię skracać np. do ab, oczywiście jeśli wyrazisz zgodę :)

CEA to są te markery, tak ? Nie wiem jakie są teraz - nie robiłam badania.

A co z tymi płynami w miednicy? O co chodzi? Chyba muszę się dokształcić....
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #29  Wysłany: 2012-07-23, 22:57  


Może być ab., nie ma problemu :)

maks napisał/a:
CEA to są te markery, tak ?

To jest jeden marker - CEA. Pisałaś wcześniej, że miałaś oznaczane markery przed operacją, ale nie znałaś wyniku. Dobrze byłoby więc ów wynik poznać, jak i wykonać oznaczenie CEA teraz.

maks napisał/a:
A co z tymi płynami w miednicy? O co chodzi?

Tym bym się nie martwiła na razie, może to być np. efekt zabiegu. Przy następnym badaniu trzeba po prostu zobaczyć, czy ilość płynu znacząco nie wzrosła.
Zresztą skoro skierowano Cię na RTH (radioterapię) to ilość płynu faktycznie musi być niewielka - inaczej by nie ryzykowali.
_________________
 
maks 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 14
Pomogła: 1 raz

 #30  Wysłany: 2012-07-23, 23:27  


Ab, pisałam wcześniej, że markery w normie - 16 ( przed operacją).
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group