a prywatny onkolog moze?szukam wlasnie takiego celem konsultacji...
czytam o objawach anemii i niby jest dusznosc przy wysilku...ale to by znaczylo ze ten zastrzyk nic nie dal..ech
[ Dodano: 2012-02-20, 21:48 ]
czy mozna zazyc apap noc 3 godziny po apapie ekstra?....
i czy mama moze odmowic wziecia dolewki ze wzgledu na zle samopoczucie?
czy mama moze odmowic wziecia dolewki ze wzgledu na zle samopoczucie?
Czy mama chce całkowicie zrezygnować z chemioterapii ?
Każdy w każdej chwili może zrezygnować z leczenia, nie podając przyczyny, ale czy naprawdę warto ?
Czy tylko chodzi o złe samopoczucie, czy może są jeszcze inne powody.
Appap można przyjmować co 4H.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
a prywatny onkolog moze?szukam wlasnie takiego celem konsultacji...
Ale to badanie polega na przebadaniu pobranych z guza wycinków.
kasia123m napisał/a:
czy mozna zazyc apap noc 3 godziny po apapie ekstra?.
Można, byle nie przesadzać z braniem tego za często.
Poza tym w Apap Noc i Apap Extra jest dokładnie ta sama dawka paracetamolu.
kasia123m napisał/a:
i czy mama moze odmowic wziecia dolewki ze wzgledu na zle samopoczucie?
Teoretycznie można, tylko jeśli to tylko i wyłącznie złe samopoczucie (a nie złe wyniki) to nie jest to chyba zbyt mądre posunięcie... Kiedy złe samopoczucie minie, tego nie wiadomo, więc takie odwlekanie kolejnej dawki może trwać tygodniami.
ostatnia dolewka to ma byc...ja przypuszczam ze ona te wszystkie objawy ma od anemii...czytalam ze anemia ta po chemii moze dawac takie objawy jak dusznosc po nawet lekkim wysilku...czuje sie fatalnie..i boi sie ze dolewka jeszcze pogorszy jej stan...ona zadala dzis takie pytanie czy moze zrezygnowac z tej dolewki jesli to i tak ma byc ostatnia..wiec ja pytam tutaj..
[ Dodano: 2012-02-20, 22:20 ]
mama chciala sprobowac ten noc na spanie niby..bo dawno niebrala a ze moze lepeij by spala..
ja nie wiem co jej mam mowic z ta dolewka,..dla mnie tez jest jasne ze powinna wziasc leczenie do konca..
Kasiu, wiesz, że pred podaniem dolewki robią morfologię, więc jeżeli mama będzie miała anemię to, dolewki nie dostanie.
Dobrzeby było, aby mama pojechała, bo leklarz oceni Jej stan i jakby co to pomoże.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
a ten zastrzyk jakby zadziala to pewnie juz by sie lepeij czula?a przetaczanie krwi jest gosze? chodzi mi o skutki uboczne?niz tez zastrzyk
tego badania juz nie zrobimy a szkoda..bo by trzebabylo wycinki znow brac..wogole widze ze niektorzy maja jakies stopnie zlosliwosci a my nic tylko ze rak gruczolowy
jechac napewno pojedziemy bo musza jaj obejrzec i zrobic morfologie...specjalnie ja jade..maz wezmie dziecko na rehabiltacje i masaze..i zobaczymy co wyjdzie
[ Dodano: 2012-02-20, 22:36 ]
widze ze problem lezy w psyhice..pisze ze boi sie chemii jak ognia..ze bedzie gorzej sie czuc a juz ledwo wytrzymuje..ale kurde mnie sie wydaje ze to anemia i dlatego tak...chemia chemia ale to ja pobilo...
ja dzis ogladalam to rtg...nadal twierdze ze w nowym rtg na dole jest wieksza plama ale w tej plamie niewidac zarysow guza...wczesniej bylo wyraznie widac...noi niewidac 5 kroopek na wysokosci mostka( wezly?)...zostala tylko jedna...to moze rzeczywscie jest poprawa...oby...
.pisze ze boi sie chemii jak ognia..ze bedzie gorzej sie czuc a juz ledwo wytrzymuje
Musicie to przedstawić lekarzowi - że mama odczuwa aż taki strach. Niech jej po prostu dadzą na ten ostatni wlew relanium lub jakieś silniejsze benzodiazepiny domięśniowo (zastrzyk w pupę), a zaręczam, że będzie jej wszystko jedno i weźmie tę ostatnią dawkę. Tak się robi często przy chemii, sama brałam taki zastrzyk i bardzo sobie chwaliłam (chociaż sam zastrzyk boli jak jeden skur... ummm... bardzo boli, ale to tylko kilka sekund).
Poza tym wymieńcie lekarzowi dokładnie te wszystkie dolegliwości jakie mama ma i domagajcie się na każdy jakiegoś wyjaśnienie i lekarstwa - argumentując to właśnie tym, że inaczej mama nie wytrzyma dalszego leczenia.
Jeśli lekarz uzna za konieczną w takiej sytuacji konsultację z psychologiem lub psychiatrą na oddziale, to trzeba się temu podporządkować bez wątpliwości.
Tak samo jak Twoja mama teraz zgłasza się do Ciebie z wszystkimi swoimi dolegliwościami, tak samo we dwie zgłoście się do lekarza. Bądźcie uparte i upierdliwe, zapomnijcie o byciu potulnymi pacjentkami. Przecież was stamtąd nie wyrzuci siłą, będzie się starał zrobić wszystko, by mama już wzięła tę chemię i nie zawracała gitary.
8,8 g/dl....cale badania wkleje wieczirem bo sama wezmeparat jak dzis pojade bo brata znow 5 dni bede prosic....
nie podali mamie dolewki....ma byc za 2 tyg juz po tomofgrafii....
Nie ma takiej sztywnej reguły od tylu i tylu nie damy, zawsze to jest do indywidualnej decyzji lekarza.
WBC i NEUT są podwyższone. Przepisz koniecznie całą morfologię.
wkleje wieczorem tez mnie zdziwil nagly wzrost wbc i neutrofili....wszyscy po wynikach zrobili sie mili....dziwne...wczoraj bylo tydzien po podaniu glownej chemii i tego zastrzyku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum