Witajcie, nie odzywałam się bo mi gdzieś ten czas uciekł ....
Mama w zasadzie bez zmian, a może troszkę gorzej ... ;(( ostatniej nocy nas wystraszyła, bo zanikał jej oddech i wezwaliśmy pogotowie, ale oni nic nie mogli zrobić - jak to powiedzieli: z takim pacjentem nic się nie da zrobić .... Temperatura się utrzymuje.... Ponad to mam całą listę pytań, bo dzisiaj ma byc u nas lekarz z hospicjum ....
Zobaczymy co powie, po jego wizycie się odezwe ...
[ Dodano: 2011-11-24, 08:43 ]
Witam, wczoraj był lekarz, w zasadzie nic nowego nie wiem :( Mama od wczoraj jak "nowo narodzona" - ustąpiły majaczenia i omamy różnego rodzaju (a leki wciąż przyjmuje takie same) - lekarz twierdzi że to źle rokuje i to raczej nie z leków to było ;( - ja nie wiem co o tym myśleć, cieszę się jedynie ze mama ma więcej siły i normalnie z nami rozmawia ... A co może być dalej ??? - nie wiem.... ;(
cieszę się jedynie ze mama ma więcej siły i normalnie z nami rozmawia ... A co może być dalej ??? - nie wiem.... ;(
Nie trać czasu na zastanawianie się co będzie dalej, bo to nic nie da. Czas pokaże co będzie dalej. Jeżeli będziesz się nad tym zastanawiała raczej do niczego nie dojdziesz, ponieważ życie pisze Nam różne scenariusze nawet jeżeli sobie coś zaplanujemy Każda minuta życia jest dla Nas wielką niewiadomą.
I tak jak piszesz ciesz się tym, że mama ma się lepiej, ponieważ to są ważne chwile, chwile które przez Nasze zbytnie zastanawianie się nad przyszłością przemykają Nam często pomiędzy palcami
sylwia3,
sylwia3, jesteś zadowolona z opieki hospicjum, może zapytam tak: czy mama jest zadowolona z takiej opieki, wie już że to opieka właśnie z hospicjum ?
[ Dodano: 2011-11-24, 14:24 ]
Ahhh jeszcze coś: uściskaj mamę bardzo mocno od jednej cichej osóbki z Wielkopolski, która często o Was myśli i zaciska kciuki aby wszystko było dobrze tzn aby mama mniej cierpiała a więcej siły miała
Agnieszka.
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
sylwia3, jesteś zadowolona z opieki hospicjum, może zapytam tak: czy mama jest zadowolona z takiej opieki, wie już że to opieka właśnie z hospicjum ?
Ja jestem bardzo zadowolona z opieki hospicjum, a mama nie wie, że to hospicjum, cały czas jej mówię że to opieka lekarska - cóż mogę więcej, a ona cieszy się że jest tak że ma opiekę mimo że nie może chodzić .....
[ Dodano: 2011-11-25, 14:24 ]
Dzisiaj bardzo mnie niepokoi - mamy niepokój, jest jakby normalna, wszystko super, odżyła - jak już wspomniałam, ale ma taki wewnętrzny niepokój :( nie wiem czym to może być spowodowane, może po prostu swoją chorobą ??
Tak Anelko, mama nadal w miare dobrym samopoczuciu ..... troszke bardziej noga boli od paru dni ale jest obecna z nami sercem, duchem i ciałem.... co jest niezwykle pocieszające ..... ale czuje dziwny niepokój i nie umie tego wytłumaczyć .... :(
Witaj Anelko, nie pisałam bo w zasadzie narazie jest bez zmian.... wczoraj mamcia dostala dożylnie PAMIFOS-30 ( Leczenie hiperkalcemii (podwyższonego poziomu wapnia we krwi) i wzmożonej resorpcji kości (rozpadu kości) w przebiegu chorób nowotworowych, choroby Pageta kości oraz osteolitycznych przerzutów nowotworowych do kości w przebiegu raka piersi i osteolitycznych uszkodzeń kości w przebiegu szpiczaka mnogiego. ) który ma takie zastosowanie jak w nawiasie ......
Mama myśli że to "chemia na kości" - tak jej przedstawił to lekarz a my tylko podtrzymujemy - a czasami sama chyba w to wierzę ;((
W zasadzie jest bez zmian, ale tak jak by mama jest coraz słabsza i strasznie blada ..... wręcz szarą ma cerę ;( Narazie się trzymamy i każdy dzień jest dla nas wyzwaniem....
Moja mama brała pamifos raz w miesiącu. Na zmiany nowotworowe w kręgosłupie i innych kościach. Trzymajcie się i celebrujcie każdy Wasz współny dzień. Każdy z nas, kto stracił już jakiegoś bliskiego wie jak ważna jest każda chwila.../aga
_________________ czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
Witajcie, dzisiejszy dzień można zaliczyć do weselszych .... ból jest dużo mniejszy, mama chętniej zjada posiłki, nabiera sił - chce chodzić - a lekarz mi mówił że to niemożliwe :( ale ja jednak wierzę że da rade ...... chociaż troszkę ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum