1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuc z przerzutami.
Autor Wiadomość
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2013-07-06, 19:44  


witam Was kochani
Jestem siostrą brata chorego prawdopodobnie na nowotwór złośliwy, z przerzutami do mózgu, nadnerczy i prawdopodobnie do wątroby. Ma 44 lata. Na mózgowie wziął 5 zabiegów radioterapii. Teraz wycinek z płuc i może chemioterapia. Wszystko zaczęło się nawet nie miesiąc temu, ze 3 tygodnie, zaburzenia widzenia, podwójne widzenie i zaburzenia równowagi. Rezonans głowy był pierwszy i wykazał 2 guzy. Potem już szpital i dalsza diagnostyka. Szukali tego pierwotnego, i chyba jest nim rak płuc. Jest ciężko. Po dwóch konsultacjach onkologicznych prywatnych lekarze nie widza tego dobrze, i tego życia tez długiego nie przewidują. To spadło na nas jak bomba. Takiej sytuacji się nie da przewidzieć. Będę tu pisać z Wami. Będę pytać. Chociaż to forum wyjaśniło mi już wiele spraw, to o czym nie wiedziałam. Na razie uciekam. Pozdrawiam.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #2  Wysłany: 2013-07-06, 23:59  


Witaj,

1/ Czy brat pali tytoń?
2/ Czy brat wcześniej chorował na jakąś chorobę?
3/ Jakie są wyniki badań, jakie badania wykonano?
4/ Gdzie jest leczony brat?
5/ Jakieś wyniki histopatologiczne z któregokolwiek z ognisk?
6/ USG jąder / jamy brzusznej?

Pozdrawiam
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #3  Wysłany: 2013-07-22, 17:29  


witam
Nie pisałam, tak wyszło. Jesteśmy już dalej. Choroba jest. Dzisiejsza konsultacja onkologiczna brzmi- Rak płuca prawego (niedrobnokomórkowy) z rozsiewem do mózgowia, wątroby i nadnercza prawego. Stan po paliatywnym napromieniowaniu mózgowi. Chory kwalifikuje się do leczenia systemowego. Mamy podszepty, żeby udać się do Nowego Sącza, podobno nie ma kolejki. Nic nie wiem o tym ośrodku. Proszę napiszcie cos. Z góry dziękuję.
 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #4  Wysłany: 2013-07-22, 20:59  


Witaj

Nie mamy żadnych wyników badań,ale z tego co piszesz brat jest niestety nieuleczalnie chory(rak płuca i przerzuty odległe).Pozostaje leczenie paliatywne czyli chemioterapia.
Co do ośrodka o którym piszesz to niestety wiedzy nie mam.

Pozdrawiam
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #5  Wysłany: 2013-07-22, 21:21  


barnabax napisał/a:
żeby udać się do Nowego Sącza,

Jeżeli są Wasze okolice Sącza to może lepiej Zakopane?
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #6  Wysłany: 2013-07-23, 15:38  


Witam serdecznie
Byliśmy w Nowym Sączu i przyjęcie na oddział za tydzień. Ja wiem, ze moglibyśmy szukać innych ośrodków, nawet uderzyć do Zakopanego. Ale w naszym odczuciu czas jest tu bardzo wazny. I lekarz, profesor powiedział, ze nie ma sensu szukać czegos daleko, bo chemie w kazdym szpitalu podadza taka samą. I tego sie trzymamy. Mieliśmy nadzieję, że juz dzisiaj bedzie przyjety. Mam pytania. Skoro choroba jest tak zaawansowana, to dlaczego mojego brata nic nie boli (z czego należy się cieszyć oczywiście). Tzn wczesniej przed radioterapia bolała go głowa. Teraz dalej ma problemy ze wzrokiem, podwójne widzenie, zaburzenia równowagi sie dalej utrzymują. Ale nic go nie boli. I mam kolejne pytanie. Bardzo często chodzi do ubikacji sikać. W nocy wstaje co godzinę. I powiększył mu sie brzuch tak nienaturalnie. Z czego to wynika? Dziękuję i pozdrawiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2013-07-23, 15:59  


Kiedy było ostatnie USG jamy brzusznej?
Badanie moczu?
_________________
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #8  Wysłany: 2013-07-23, 16:27  


USG jamy brzusznej , TK, MR miał robione w połowie czerwca. I wtedy to właśnie wyszły guzy-płuca, nadnercza. Bo mózg wcześniej. Przed chwilą sie dowiedziałam, ze dziś po przyjeździe ze szpitala wymiotował i bardzo go bolała głowa.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2013-07-23, 16:37  


Takie objawy na pewno trzeba zgłosić do lekarza, natychmiastowo, bo może to sugerować obrzęk, wzrost ciśnienia śródczaszkowego, różne nieciekawe rzeczy.
Natomiast co do częstego oddawania moczu - wskazane byłoby oddanie moczu na posiew, czy czasem nie ma jakiejś infekcji, no i zrobienie USG jamy brzusznej skoro brzuch jest powiększony.
_________________
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #10  Wysłany: 2013-07-23, 16:44  


Ale do jakiego lekarza się udać? Napromieniowanie mózgowia miał w Tarnowie. Teraz ma być chemioterapia w Nowym Sączu. Trzy konsultacje prywatnie u lekarzy. Przyjmują rzadko i daleko.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2013-07-23, 16:54  


I nie ma żadnego oddziału, pod którego opieką byłby?
_________________
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #12  Wysłany: 2013-07-23, 17:04  


Uswiadomiłam sobie, że jakby sie cos działo, to nie wiadomo gdzie szukac ratunku. Może jeszcze za krótko chorujemy, ale nie wiąże mojego brata z żadnym oddziałem. Na razie to taka rozsypka. Pierwszy pobyt w Mielcu, potem Tarnów i teraz w Nowym Saczu ma być. Pierwsza moja myśl to SOR Tarnów i tamten szpital. Mozna też mieć takiego swojego bliskiego onkologa w razie potrzeby, aby przepisał cos np przeciwbólowego. I pomyślałam sobie, że niestety mało wiem i gubie sie. I jak bratowa zadzwoni, ze z nim źle, to nie bedę wiedziała co powiedziec i jak pomóc.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #13  Wysłany: 2013-07-23, 17:56  


Zgłoście brata do hospicjum domowego, będzie zapewniona pomoc.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
barnabax 


Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 7

 #14  Wysłany: 2013-07-23, 18:01  


Tak na szybko, jesli można - jak sie zgłasza do hospicjum domowego? Przepraszam, ale jestem zielona w tym temacie.
 
ananav 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 343
Pomogła: 51 razy

 #15  Wysłany: 2013-07-23, 18:27  


Do hospicjum sa wymagane dokumenty :
historia choroby
dowod osobisty
skierowanie od lekarza rodzinnego badz onkologa - maja obowiazek takowe wystawic , lub jak w moim przypadku bez skierowania - zgodzili sie , ze doniose jak najszybciej

warto zapisac jak najwczesniej bo w niektorych hospicjach czeka sie na wizyte lekarza 2 tygodnie

mozna zapisac bez obecnosci chorego

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group